No właśnie Gdybym nie obejrzał ani jednego filmu tego skądinąd genialnego reżysera wcześniej to
Przeszłość byłby filmem co najmniej dobrym. A tak jest średnio a nawet niestety słabo. Oczywiście
poprzeczka ustawiona jest bardzo wysoko. Mistrz sam siebie nie pobił. 6/10
Najsłabszy film Farhadiego spośród trzech, które widziałem. Historia zbyt zagmatwana i mało przekonująca. Rola Bejo wcale nie taka wspaniała (już bardziej podobała mi się Burlet jako Lucie). Aż samemu jest mi trudno w to uwierzyć, ale autor genialnego "Rozstania" tym filmem mnie trochę wynudził i zdenerwował. I jeszcze...
więcejWnikliwość w badaniu kwestii rozwodów jest już znakiem firmowym tego reżysera. Zastanawiam się, czy nie wynika to z obserwowania kultury Zachodu niejako z boku. Kosmita patrząc na Ziemian też miałby szansę zobaczyć w ludziach coś, czego oni sami o sobie nie wiedzą, a w każdym razie postawić odpowiednio celne...
Rewelacyjny film. Problemy bohaterow wydają się być tak autentyczne. Po prostu film o życiu. Bardzo mi się podobało mimo, że akcja jest bardzo wolna. Polecam. Ambitne kino.
Kolejny film z cyklu "wszyscy przegrywają". Nie ma jednej prawdy, jest to co jest owocem ewolucji
półprawd, opinii, domysłów, kłamstw. Po prostu życie. Przebijamy się z bohaterami przez ich życie
zgodnie z ich aktualnym stanem wiedzy. Bo co chwila okazuje się że ktoś coś mówił bo myślał że
jest inaczej.
Film ma świetnych aktorów, ciekawa historia z zaskakującą intrygą, dodatkowo ciekawe realia - irańska społeczność w Paryżu. A jednak film się ciągnie niemiłosiernie. Jakby trwał 6 godzin.
Za pierwszym razem, jak zobaczyłam plakat to myślałam, że dziewczyna pośrodku to Bella
(Kristen Stewart) a mężczyzna po prawej to jej filmowy/książkowy ojciec - Charlie. I taki szok
trochę, co to za część Zmierzchu?
Maskara zasnalem na tym filmie choc nie chcialem, dluzyl sie strasznie . Konca jestem ciakwy
dlatego wlacze jeszcze na te ostatnie 30 minut ale ogolnie bez szalu.
Wczoraj w multikinie w Poznaniu na ok. 8 min przed zakończeniem filmu zepsuł się projektor.. Jako ostatnia wyświetliła się
scena, gdy Samir zwolnił swoją pracownicę.. Mógłby ktoś napisać co działo się dalej i jak skończył się film ?? Z góry dzięki
Ten film był tak nudny, że połowa widzów wyszła z kina po połowie czasu. Myślę, że nie patrząc na ekran wiedziałabym o co chodzi. Czegoś takiego jak akcja w ogóle nie było. Nie polecam...
Widziałem wpis na forum, że przytyczek w kulturę Zachodu. A ja bym powiedział, że przede wszystkim zaczerpnięcie pełną garścią z zachodniej kultury filmowej wersji pop. W "Przeszłości" akcja goni i co rusz mamy zwrot akcji. Jak w "Terminatorze", czy bardziej dramacie kryminalnym. Bo według mnie częścią składową...