Gdy pierwszy raz usłyszałem o tym filmie to byłem trochę zdziwiony, jak pewnie większość ludzi, zrobił się duży szum, ale to było jeszcze zanim ktokolwiek zobaczył to dzieło na oczy. Potem zapomniałem o tym, a teraz ma wejść do naszych kin, nawet się zdziwiłem. Obejrzałem zwiastun i niestety wygląda jak kompletna kupa....
więcejMoże to i nie będzie bardzo ambitna produkcja, ale czuję, że będzie z czego pośmieszkować, zwłaszcza przy kilku świeżych, chłodnych piwkach. XDDD
Jeśli ktoś nie lubi horrorów, a tego obejrzał tylko ze względu na Puchatka, to ten film mu się nie spodoba. Wiadomo.
Ale ja, jako fan horrorów, polecam!
tandeta na maxa to fakt, maski nawet do d.. byly.. ale mimo wszystko wsrod tandedowatych horrorow, ten da sie obejrzec do konca dla gore, trailer gorszy od filmu,jesli ktos lubi tandetna krew to mu sie spodoba, tak go hejtuja a w konach mial wieksza ogladalnosc niz np nowy krzyk
diablo mu się ulało, temu misiu, i nie tylko - bo to i fredzi phi-phi w nim i prosiaczkowi, zabrakło jedynie królika i wszystkich jego znajomych - wskutek utraty obiektu matczynego.. parafrazując docenta zapasiewicza wreszcie wyszła z lasu bestia - bezlitosna, a więc nieludzka, w miksie pani voorhees i michaela...
dalem 5 wiem, ze to za duzo, dalem za gore, widzialem zwiastun i wiedzialem na co sie pisze, przeciez zwiastun nie udawal czegos innego niz horror klasy c, chcecie w miare normalny slasher idzcie na KRZYK 6 a tu otwarcie Kubusia wieksze od krzyku heh, czy wy chodzicie do kina po obejrzeniu plakatu i przeczytaniu...
Myślę, że to nie przypadek, że "nazwisko" Kubusia Puchatka brzmi w wymowie jak "the poo" czyli Winnie Kupa.
Zarówno książka jak i jej adaptacja - nigdy nie lubiłem tej ckliwej historii. Są dwie postacie z dzieciństwa, których ni trawiłem: Miś Koralgol i Kubuś Puchatek. Były zbyt infantylne jak dla mnie.
Nigdy nie lubiłem tej ckliwej historii o pluszowym misiu. Dla mnie Puchatek wydawał się zawsze taki infantylny. Te wszystkie jego "złote myśli"...
Dlatego widząc zapowiedź tego filmu, pomyślałem "Super! Ciekawe, jak będzie". Ale niestety. Ten film to improwizacja kilku amatorów. Podczas oglądania cały czas czuje się,...
Nigdy nie lubiłem Kubusia Puchatka, za jego mazgajowatość i pseudofilozoficzne teksty. Ale te wersję chyba pokocham. Nareszcie prawidłowa wersja tego badziewia :) Mam nadzieję, że bohaterowie spotkają prawdziwego Puchatka i jego też zaszlachtują ;)
Czego spodziewaliscie sie po filmie z gatunku gore?
Nikt normalny nie szuka tu zajebistych efektow specjalnych czy oskarowego aktorstwa.
Mialo byc krwawo i bylo.
Ja ten film oceniam w ramach gatunku, w ktorym powstal i bawilem sie dobrze.