"Soderbergh popełnił kawałek ambitnego, artystycznego kina - trudny do zgryzienia orzech dla masowego odbiorcy karmionego hollywoodzką papką."

Stanisław Lem

no comments

Film zupełnie inny od książki. Za krótki by wszystko opisać tak jak było w książce, dziwi mnie to czemu doktor Gordon jest kobietą. Zabrakło chętnych mężczyzn do grania w filmie?

Czy w książce też tak jest?, "wszystko co zrobiliśmy, zostało nam wybaczone". A to ci dopiero parafrazując maga młodzieżówki "róbta co chceta". Jeśli by tak miało być, to Stwórca nie wydał by się na ukrzyżowanie. Wszyscy zostaną sprawiedliwie osądzenia, czy tego chcą czy nie, " Będzie płacz i zgrzytanie zębów" w lake...

idealną adaptację na jej podstawie uwzględniając, że wcześniej był już film Tarkowskiego. Nie czepiam się tego filmu i uważam, że warto poświęcić mu czas choćby ze względu na to, że jest to jakby nie patrzeć dzieło na podstawię książki S. Lema.

Ekranizacja słaba film dobry.Ten film utwierdził mnie w przekonaniu że warto czytać.Książka wybitna.jestem ciekawy czy weżmie ktoś na warsztat Sto lat samotności.

temat przemaglowany, ale i tak napiszę co chcę :p
najpierw zobaczyłem film - jak najbardziej mi się spodobał. Poza jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych miał ten specyficzny klimat.
Ostatnio przeczytałem książkę i byłem zdziwiony tym, że w zasadzie wiele pozostało bez zmian, ale mimo to oba dzieła są o czym...

ku pochwale miłości. Film dla wybrańców.

Dla mnie całkowicie genialna jest muzyka - smutna, przejmująca, ujmująca, cudowna. "Solaris" to film do którego czasem wracam, refleksja często podobna, że ludzie nie potrafią docenić szczęścia, nawet jeśli kopnie ich w tyłek.

Film dla miłośników Lema i fantastyki będzie naprawdę dobrą propozycją. Osoby nie
lubiące S-F mogą się na nim zanudzić, jednak pozostałym polecam

Najnudniejszy Sci-Fi jak widziałem. Jak na dramat równie beznadziejny, 90 minut straconego życia , jedyny plus to fajny wygląd Solaris.

Oglądałem go z kumplami, bardzo się wynudziliśmy i daję temu filmowi tylko 4/10 ale tylko za to, że mieliśmy brechty z jednej sceny: "ma żonę wyje**** w kosmos" ;D

No tak, podczas oglądania filmu domyślałem się, a po końcówce jestem niemal już pewien, że Soderbergh zrobił sobie z Solaris boga. I w sumie ciężko mu mieć to za złe. Sam podczas czytania książki (daaawno temu) miewałem podobne odczucia, ale Lem nie ukazał tego tak dosadnie. Z pewnością film jest gorszy od książki, ale...

ksiazek nie czytam jak nie umieja odwzorowac do ksiazki filmu to niech sie nie zabieraja za jego robienie!

Nie trzeba być geniuszem, żeby dostrzec płytkość i banał hollywoodzkiego kina. Ale w tym wypadku mamy powieść Lema, film Tarkowskiego no i to "dzieło" Soderbergha. I dopiero ta możliwość porównania, ten kontrast ukazuje w pełni przepaść pomiędzy kinem, a Kinem, a w szczególności pomiędzy produktem, a Dziełem.

Panie...

Bardzo dobrze oddany klimat planety. Poczułem te same wibracje jakie miałem podczas czytania opisów planety w książce. Jednak odniosłem wrażenie, że zbyt szybko film się skończył. Można go było jeszcze rozbudować o jakieś pół godzinki....

NIE SPIER..OCIE FUNKY KOVALA:)

wcześniej z nudów prawie zasnąłem, tym razem uważnie próbowałem wystudiować tragizm
filmu, jego religijną momentami głębię i powiem tak - klimat nawet tam jakiś jest, do Moon
to się nie umywa, ale podejmuje "inne niż zwykle w filmach sf kwestie" za to bonus, bo tak
naprawdę to średnie kino, pewnie dla wielu zbyt...

Film jest dla mnie swietny, rzeczywiscie nie kazdy go ogarnia ale muzyka w tym filmie jest baaardzo dobra

Filmowi udaje się niestety tylko zainteresować dobrze przygotowanym tłem czasowym, ale wątek egzystencjalny czy jak ktoś chce psychologiczno-moralny, do którego odnosi się książka jest zbeszczeszczony. Wszystko jest dopowidziane, a oczywistość aż się przelewa. Sens jest nikły, koniec płaczliwy. Można oglądnąć dla...

Może się mylę, ale odnoszę wrażenie, że średnia wieku oceniających na FW spada, bo wspinają się od ponad roku filmy gangsterskie i inne łatwe w przyjęciu oraz dające mocne przeżycia, a spadają filmy wymagające empatii i myślenia. Jest to bardziej wrażenie niż ocena (brak mi prłnym informacji), ale może macie podobne...