PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=699641}
6,5 14 665
ocen
6,5 10 1 14665
Zmartwychwstały
powrót do forum filmu Zmartwychwstały

Oby jeszcze więcej takich filmów. Osobiście w moim życiu wiele lat temu postanowiłem poprosić zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa,aby wszedl do mojego serca i życia i On naprawdę to zrobił; przemienił mnie i moje życie swoją miłością.Polecam każdemu..Warto...

manseb45

Jestem gleboko rozczarowamy poziomem tej dyskusji i jest mi przykro, ze jestem obrzucany inwektywami i obrazany przez osoby twierdzace, ze sa wierzace. Doprawdy to niebywale i nie daje to niektorym dobrego imienia.
Nie bede komentowal nieudolnej proby obrony niebiblijnych i poganskich rytualow, zwyczajow, praktyk i dogmatow Rzymsko Katolickich przez Pania Berenee, bo tak bardzo niepasujacych, na sile wklejonych i wyrwanych z zupelnie innego kontekstu cytatow nawet nie ma co komentowac. Nie bede sieczatem wdawal wiecej w dyskusje, bo to raczej mija sie z celem.
Pan Manseb45 oczywiscie nie potrafi obyc sie w dyskusji bez obelg i prob obrazania rozmowcy.
Pan Manseb45 twierdzi, ze "potęga prawdziwej katolickiej nauki jaśnieje całym swym blaskiem" - zapewne, ale nie jest to Boski blask bijacy z nauk Jezusowych, jako ze rytualy i dogmaty Kosciola Rzymsko Katolickiego nie pochodza od Jezusa a i wiele jest sprzecznych z Jego naukami.
Odwolam sie do jedynie paru cytatow:
"Pan Jezus wysłał Apostoła, żeby Cię nauczał i ochrzcił, a Ty go odrzuciłeś i myślisz, że osobiście będzie Cię Pan Jezus nauczał, bo Ty tak sobie życzysz? Normalnie beka śmiechu."
No to ja mam teraz usmiech na twarzy, bowiem ignorancja plynaca z tegi zdania az poraza. Tak, Jezus poslal Apostola, zeby nauczal i ja nie odrzucam tej nauki a przyjmuje ja. Jezus bowiem naucza poprzez Apostolow, ktorzy spisali slowa Jezusa na kartach Biblii wlasnie. Czytajac Biblie slysze Jezusa najlepszego nauczyciela. To porazajace, ze niektorzy tego nie rozumieja.

"...miałem na myśli Matkę Bożą (pamiętasz pod Krzyżem: „Oto Matka twoja”), a nie Twoją biologiczną Matkę" - alez Maria matka Jezusa oraz Jakuba, Józefa, Szymona i Judasza oraz siostr Jezusa, nie jest moja matka? I Jezus slow tych nie kierowal do wszystkich a bezposrednio do Jana ucznia swego.

No i odpowiedzi na pytania:
Ad. 1. Kosciol to wszyscy wierni, dla ktorych Jezus jest Panem i Zbawicielem.
Ad. 2. Chrzest, czyli calkowite zanurzenie w wodzie, wskazuje na to, ze chrzescijanin swiadomie utozsamia sie ze smiercia Chrystusa, Jego pogrzebem i zmartwychwstaniem. Chrzest jest waznym krokiem posluszenstwa, ktory kazdy chrzescijanin powinien uczynic, nie jest on jednak warunkiem zbawienia.

Pozdrawiam zyczac zdrowia i Bog z Wami.

onegoodphoto

"Jestem gleboko rozczarowamy poziomem tej dyskusji i jest mi przykro, ze jestem obrzucany inwektywami i obrazany przez osoby twierdzace, ze sa wierzace"

Jan Chrzciciel nazwał ludzi "plemieniem żmijowym", Jezus nazywał ich "głupimi, nierozumnymi", "grobami pobielanymi", Paweł rzucił się na Elimasa ze słowami: "O, synu diabelski, pełny wszelkiej zdrady i i przewrotności, wrogu wszelkiej sprawiedliwości", mówił o odszczepieńcach z Krety:
"Jest bowiem wielu krnąbrnych, gadatliwych i zwodzicieli, zwłaszcza wśród obrzezanych: trzeba im zamknąć usta, gdyż całe domy skłócają, nauczając, czego nie należy, dla nędznego zysku. Powiedział jeden z nich, ich własny wieszcz: «Kreteńczycy zawsze kłamcy, złe bestie, brzuchy leniwe».
Świadectwo to jest zgodne z prawdą. Dlatego też karć ich surowo, aby wytrwali w zdrowej wierze nie zważając na żydowskie baśnie czy nakazy ludzi odwracających się od prawdy".
"Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą, będąc ludźmi obrzydliwymi, zbuntowanymi i niezdolnymi do żadnego dobrego czynu".

a tutaj taka fajna anegdotka dotycząca Jana Ewangelisty:
"W późnym zaś wieku, kiedy spotkał w łaźni heretyka Cerynta, jak opowiada św. Ireneusz, uczeń św. Polikarpa, który znal osobiście św. Jana, „uchodźmy stąd, zawołał, aby się na nas mury nie zawaliły, gdyż znajduje się tu wróg prawdy".

Ignacy nazwał takich jak Ty (co nie wierzą w Eucharystię) "bestiami w ludzkiej skórze", a ulubioną inwektywą Polikarpa był "pierworodny szatana".

Nie wiem jak Ty uważasz, ale mi się wydaje, że chrześcijanie wcale mili nie byli dla tych, którzy chcieli namieszać pod ich dachem. Potępiasz w ten sposób Jana Chrzciciela, Jezusa i apostołów.

Rób, co chcesz. Nie chcesz komentować, nie komentuj, może tchórzysz, może się zaślepiasz; skoro moje argumenty się nie nadają, to je podważ. Chociaż w moim interesie jest raczej to, żebyś uciekł z podkulonym ogonem. Nie odpowiedziałeś nawet na pytanie: Czy uważasz się za mądrzejszego od wszystkich chrześcijan z pierwszego tysiąclecia chrześcijaństwa? Ja na Twoje pytania odpowiedziałam.

Pozdrawiam.

Bernee

Jakze jest mi Pani zal. Poziom Pani nienawisci jest tak ogromny, ze az zatrwazajacy. Jak juz powiedzialem nie bede znizal sie do takiego poziomu dyskusji, poza tym od strony merytorycznej rowniez nie ma ona wiekszego sensu, bowiem zadne argumenty do Pani nie trafiaja i chowa sie Pani za pismami innych. A niestety nie mam czasu, aby odpowiadac na zupelnie wyrwane z kontekstu i nie zwiazane z tematem cytaty.
Niebiblijne i poganskie rytualy, praktyki i dogmaty zostaly juz dokladnie omowione i przeanalizowane od strony biblijnej i Kosciol Rzymsko Katolicki nie ma nic na ich obrone. Dlatego zreszta od dwoch tysiecy lat przesladuje, torturuje i morduje prawdziwych Chrzescijan - prawdziwy Kosciol Chrystusowy. Podobnie zreszta jak stworzony przez Watykan Islam, ktory ma na celu eksterminacje Ludu Izraela oraz prawdziwych Chrzescijan.
Jezus ostrzegal swoich uczniow przed tym:

Mt 10, 22:
Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.

Łk 21, 17:
I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich.

Mk 13, 13:
I będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.

Dzis Pani demonstruje owa nienawisc. Czyli dochowuje Pani tradycji Rzymskiego Katolicyzmu.
Jest mi Pani naprawde zal.

Zycze zdrowia i niech Bog wyprostuje Pani wszystkie sciezki.

onegoodphoto

Poziom mojej nienawiści? Gdzie znalazłeś nienawiść w moim ostatnim komentarzu? Albo kiedy nazwałam katechetów "baranami", bo nie zajmują się tym, co do nich należy - uważasz, że ich nienawidzę, pomimo, że są katolikami i zależy mi na Kościele?

Nie trafiają do mnie Twoje argumenty, bo uważam, że są słabe. Polemizowałam z nimi I zadałam Ci pytania, na które nie odpowiedziałeś. Niewiele ich było, więc na przykład:

1. Czy uważasz się za mądrzejszego od WSZYSTKICH chrześcijan z pierwszego tysiąclecia?
2. Czym jest ta czysta ofiara na ołtarzach wszystkich narodów przepowiedziana przez Malachiasza?
Dodatkowo:
3. Skoro Kościół mordował tych prawdziwych chrześcijan to mi wskaż i zacytuj tych z pierwszego tysiąclecia. Gdzie oni byli?

"Dlatego zreszta od dwoch tysiecy lat przesladuje, torturuje i morduje prawdziwych Chrzescijan - prawdziwy Kosciol Chrystusowy. Podobnie zreszta jak stworzony przez Watykan Islam, ktory ma na celu eksterminacje Ludu Izraela oraz prawdziwych Chrzescijan."

No cóż, nie mam więcej pytań. Tu już chyba trzeba wołać psychiatrę.

onegoodphoto

Niestety, ale poziom dyskusji zaniża jakość Twoich wypowiedzi sprowadzających się do ogólnikowych sloganów w kółko powtarzanych. Kiedy przychodzi do analizy konkretnych zapisów w Biblii nagle ujawnia się cała nędza Twojej argumentacji zakończona rejteradą w wycieczki osobiste i rozliczaniem nas z grzechów i oczywiście tradycyjnie do tego różaniec błędów kościelnych. No i jeszcze te literówki…. Czasami to nawet nie rozumiem, co piszesz, np.:

„alez Maria matka Jezusa oraz Jakuba, Józefa, Szymona i Judasza oraz siostr Jezusa, nie jest moja matka?”

No nie wiem, czy pytasz, czy stwierdzasz?

Przy tej okazji, to może oświeć nas, o co chodziło Panu Jezusowi na krzyżu w tych słowach: „Oto matka twoja”?

„Tak, Jezus poslal Apostola, zeby nauczal i ja nie odrzucam tej nauki a przyjmuje ja. Jezus bowiem naucza poprzez Apostolow, ktorzy spisali slowa Jezusa na kartach Biblii wlasnie. Czytajac Biblie slysze Jezusa najlepszego nauczyciela. To porazajace, ze niektorzy tego nie rozumieja.”

Niestety, nie rozumiesz nawet najprostszych zdań. Napisałem, że odrzuciłeś Apostoła, a Ty piszesz, że przecież nie odrzuciłeś jego nauki. Skąd ta przewrotność w Tobie? Wedle woli Pana Jezusa naukę miał Ci przekazać Apostoł. On też miał Cię ochrzcić. Skoro odrzuciłeś Apostoła, to jakże miał Ci przekazać naukę i Cię ochrzcić? Pan Jezus wysłał człowieka, by nawracał innego człowieka. Pojmujesz? Tak to się ma odbywać. Inaczej, Pan Jezus spisałby swoją naukę i każdy mógłby się z nią zapoznać, tak jak Ty niby to teraz robisz. A przecież nic Pan Jezus nie wspomina, że tak właśnie będzie nauczał, przez pisma Apostołów. Nie. To jego Apostołowie mają nauczać.

A teraz sobie właśnie pomyślałem. Czy to nie dlatego chrzest jest konieczny do zbawienia, żeby nikt sobie nie mógł mówić, że ja już poznałem naukę i uwierzyłem, więc jestem zbawiony? Żeby tak nie było, Pan Jezus wprowadził chrzest, jako warunek zbawienia. Musi być jeszcze drugi człowiek, który ochrzci Cię w prawdziwej wierze.

A’propos, kto Cię ochrzcił?

Gdzie chodzisz na „łamanie chleba”? I jak to tam wygląda?

Nie zrozumiałeś pytania odnośnie Kościoła. Pytałem, po co jest Kościół, skoro niczym nie różni od zbiorowości wszystkich wierzących w Chrystusa? A Ty odpowiedziałeś na pytanie, co to jest kościół.

Dlaczego twierdzisz, że chrzest nie jest warunkiem zbawienia, skoro Pan Jezus powiedział jednoznacznie: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony” (Mk 16,16). Jest tu spójnik „i”, a zatem oba warunki tak samo obowiązują. No, chyba że znowu odrzucasz Biblię w tej części.

manseb45

Jezeli nie rozumie Pan, ze apostolowie, ktorych poslal Jezus nauczaja do dzis dzien poprzez Slowo Boze, ktorym jest Biblia, to raczej nie mamy o czym dalej dyskutowac. To nie ja odrzucam apostolow, ja slucham ich codziennie. To nie ja odrzucam najlepszego nauczyciela jakim jest sam Jezus - jego slowa sa ze mna codziennie. To nie je odrzucam Slowo Boze, ktore jest niezmienne i zadna tradycja nie moze byc wazniejsza od Slowa samego Boga.
To Pan odrzuca apostolow, Jezusa i Slowo Boga twierdzac, ze tradycja, ktora powstala setki lat po ukrzyzowaniu Jezusa i smierci wszystkich Apostolow Jezusowych, i ktora niejednokrotnie jest sprzeczna z naukami Jezusa, jest rownie wazna lub wazniejsza od Biblii.
Wszelkie analizy Biblii juz z Panem zakonczylem, ale niestety nie chcial Pan lub jie potrafil ztozumiec. Prosze wiec wtocic do historii naszej dyskusji i znalezc odpowiedzi. Nie ma wiec sensu powtarzanie tego samego raz jeszcze bo i tak odrzuci Pan prawde.
Jak widac prawda kluje w oczy dlatego przeszedl Pan do osobistego ataku na moja osobe. Niestety nie mam zamiaru angazowac sie w obrzucanie blotem, zostawie to dla tych, ktorzy lubia bloto.
Pozdrawiam raz jeszcze i Bog z Toba.

onegoodphoto

Jeżeli nie rozróżniasz żywego, nauczającego Apostoła, od listu przez niego napisanego, to rzeczywiście trudno dalej dyskutować.

Cóż, rozumiem, że rejterujesz. Zadałem Ci szereg pytań, na które unikasz odpowiedzi, bo jak rozumiem, po prostu nie potrafisz. Ale mógłbyś się przynajmniej zastanowić. Jednak i tego nie jesteś w stanie zrobić w swym zaślepieniu.

Stwierdzenie, że Watykan stworzył Islam do eksterminacji chrześcijan musi kończyć dyskusję. Tu trzeba medyka albo egzorcysty. Tak właśnie odjeżdżają ci, którzy walczą z Kościołem Katolickim. Szkoda że nie zaserwowałeś tego na początku, ale może i dobrze. Mogłem sobie trochę pomyśleć i popisać o sprawach Bożych, a to nie może przynieść szkody.

Tak więc, pozdrawiam na koniec i życzę Bożego błogosławieństwa.

manseb45

"Stwierdzenie, że Watykan stworzył Islam do eksterminacji chrześcijan musi kończyć dyskusję."

Spotkałam się już z tym zarzutem, to pożywka najbardziej oderwanych protestantów. Oni muszą sobie jakoś dopasować rzeczywistość i historię do wizerunku Kościoła jako Nierządnicy Babilonu, która się żywi krwią wiernych, czy jakoś tak. Na zachodzie już się z tym rozprawili. I przyznaję, że serce mi zmiękło: to zdaje się ewangelikalne magazyny Cornerstone i Christianity Today pomogły wyjaśnić sprawę.

Wzięło się to wszystko stąd, że niejaki Alberto Rivera podający się za byłego jezuickiego księdza - ba, nawet biskupa! - utrzymywał, że jezuici są odpowiedzialni za:
komunizm,
islam,
nazizm,
wojny światowe,
masakrę w Jonestown,
zabójstwo Abrahama Lincolna i Johna F. Kennedy'ego,
twierdził także, iż Kościół chce rozprzestrzenić homoseksualizm i aborcję,
papieże są antychrystami a KK jest babilońską nierządnicą (no ale to typowa śpiewka, nic nowego),
a jezuici kierowali średniowieczną inkwizycją w XIII wieku.

Jezuici, czyli Towarzystwo Jezusowe zostało założone w 1534 roku.

Cytuję za wikipedią:
Według Rivery: wstąpił do seminarium w wieku siedmiu lat. Dwa lata później, jego umierająca matka ujrzała "szkaradne stwory" zbliżające się do jej łóżka i stawiła czoło piekłu z powodu swojej katolickiej wiary. Rivera na grobie swojej matki poprzysiągł sobie, że odnajdzie prawdę. Po zakończeniu edukacji w katolickim seminarium został wysłany by zniszczyć protestanckie organizacje i zdyskredytować protestanckich liderów, ale pozbył się złudzeń po odkryciu, że Watykan stoi za masonerią, a oddawanie czci Dziewicy Maryi sprzeciwia się Biblii. W 1965 roku podczas Ekumenicznej Konferencji na stadionie Gwatemali, zdemaskował Kościół katolicki przed publicznością liczącą 50 000 osób. W konsekwencji jezuici wysłali go do tajnego szpitala psychiatrycznego w Hiszpanii, żeby zmusić go do wyparcia się swojej wiary. Tam miał być torturowany i podtruwany aż do stanu bliskiego śmierci. W końcu został podłączony do żelaznego płuca, bo jego własne uległy zniszczeniu od męczarni. Gdy był blisko śmierci, poprosił Jezusa o wybaczenie i został cudownie uleczony. Naczelny jezuita próbował przekonać go do powrotu do katolicyzmu lecz sam dał się namówić, żeby dać Riverze paszport i dokumenty potrzebne do ucieczki z Hiszpanii. Następnie poleciał do Londynu, gdzie uratował swoją siostrę, Marię, zakonnicę, która omal nie zmarła w klasztorze.

Publikacja Cornerstone:
Rivera miał kłopoty z prawem, takie jak oszustwo, kradzież kart kredytowych i fałszowanie czeków. Został wydany nakaz sądowy jego aresztowania w New Jersey i Florydzie, a także był poszukiwany przez hiszpańską policję za machlojki i oszustwa. Podczas pobytu w U.S. w 1967 roku twierdził, że zbiera pieniądze dla hiszpańskiej uczelni, która nigdy tych pieniędzy nie otrzymała. (…)
Dobra, nie chce mi się dalej tłumaczyć.
W skrócie:
Dokument mający być dowodem na to, że Rivera był księdzem został sfałszowany, a KK zaprzecza, że Rivera należał do jego szeregów jako ksiądz lub biskup,
Rivera miał jedną siostrę w Londynie, która nie była zakonnicą i nie mieszkała w klasztorze,
W formularzu zatrudnienia (?) z 1963 roku zeznawał, że ma żonę Carmen Lidię Torres i dwoje dzieci w Stanach Zjednoczonych, w czasie gdy ponoć miał być księdzem w Hiszpanii.

https://en.wikipedia.org/wiki/Alberto_Rivera#Cornerstone.27s_account

Jeśli coś źle przetłumaczyłam, bardzo proszę mnie poprawić.

Poza tym:

Były współpracownik Rivery, wielebny Wishart (kiedyś pastor Kościoła First Baptist San Fernando), poinformował, że Alberto przyznał, że nigdy nie został wyświęcony na biskupa, ale posłużył się tytułem dla prestiżu.

Bartholomew F. Brewer, były ksiądz katolicki, który jest obecnie dyrektorem Mission to Catholics International w San Diego, poinformował, że parę lat wcześniej Rivera zgłosił się z propozycją współpracy. Dr Brewer przeprowadził z nim wywiad i zdecydował się go nie zatrudniać. Po pewnym czasie Brewer doszedł do wniosku, że Rivera nie tylko nie jest zaznajomiony z katolicką teologią, ale też nie mógł być katolickim księdzem a co dopiero biskupem.
Na przykład Rivera zdaje się sugerować, że celibat jest sakramentem. A także podaje, że seminarzystom nie wolno czytać Biblii. Twierdzi także, że katolicy uznają Maryję za równą Bogu Ojcu.
http://www.catholic.com/documents/the-nightmare-world-of-jack-t-chick

Czyli w skrócie: nałogowy mitoman z kryminalną przeszłością który natworzył teorii spiskowych odnośnie KK, został zdyskredytowany przez protestanckie gazety. Przyznaję, że to mnie dotknęło. Mam nadzieję, że nabiorę więcej zrozumienia dla protestantów pomimo złych doświadczeń, które spowodowały uprzedzenia.

Bernee

No widocznie my tu mieliśmy do czynienia ze szczególnymi narwańcami, którzy łykną każdą bzdurę, byle tylko uderzała w Kościół. Protestantyzm do jednak także bardziej poważni ludzie i oni przynajmniej oczywistych bzdur nie rozpowszechniają.

manseb45

Kościół nie jest idealny. Zdarzyły się w jego historii bardzo czarne karty, są ludzie i grupy, które mogłyby mieć naprawdę wiele do zarzucenia KK i trudno im się dziwić.

W każdym razie uważam, że to akurat nie protestanci powinni płakać nad prześladowaniami skoro kiedyś ich współwyznawcy pod rządami ich ukochanych reformatorów obdzierali księży ze skóry.

Są inni ludzie, przed którymi faktycznie KK powinien się tłumaczyć.

Bernee

Polecam:
https://youtu.be/moDZpM-rvXI

manseb45

W wolnej chwili i doa relaksu polecam obejrzec w wolnej chwili:
https://youtu.be/moDZpM-rvXI

onegoodphoto

I na podstawie takiego kłamliwego i propagandowego bełkotu mam uciekać z Kościoła? Masz mnie za idiotę? Ty się czymś takim karmisz i utwierdzasz w obranej drodze?

Doktryna! Prawda! Nad tym się zastanawiaj, bo to jest wieczne i niezmienne oraz kluczowe dla zbawienia, a nie nad jakimiś historycznymi zdarzeniami, np. czy Franco był skrytykowany przez papieża, czy nie.

Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytania, które Ci zadałem z zakresu nauczania Pana Jezusa i to Cię nie martwi? Może tak, ale wtedy odpalasz sobie taki filmik i już czujesz się lepiej.

andreos_7

Szacun!

ocenił(a) film na 8
itisnotme

Dzięki, ale pozwól,że zapytam z jakiego powodu?

andreos_7

Śmiechłem.

andreos_7

Amen Bracie. Pozdrawiam serdecznie i Bog z Toba. Niech Jezus Chrystus nasz Bog i Zbawiaciel zawsze wskazuje Ci wlasciwa droge.

ocenił(a) film na 8
onegoodphoto

Amen..i Tobie również:)

andreos_7

Andreos, jak wiele innych osób jestem pod wrażeniem Twojego zaangażowania w dyskusję z 19-sto latkiem. Mam tylko do Ciebie jedną uwagę - piszesz, że odszedłeś z kościoła katolickego z jakiś tam powodów. BŁĄD, w ten sposób osłabiasz chrześcijaństwo. Znasz pismo święte więc wiesz, że to kościół piotrowy jest tym prawdziwym. Zamiast zaangażować się w życie Kościoła Katolickiego i spróbować coś zmienić na lepsze po prostu uciekłeś. Szkoda, bo wydaje się, że jesteś bardzo wartościowym człowiekiem.

ocenił(a) film na 8
krzysn

Witaj krzysn, dziękuję za miłe słowa. Widzisz, wielu już próbowało zmienić na lepsze kościół rzymskokatolicki. Historia pokazuje, że wielu z nich zapłaciło za to życiem. Szczególnie w dawniejszych czasach. Ja po prostu doświadczyłem niesamowitej przemiany, gdy powiedziałem do Pana Jezusa.." Jeśli jesteś, pokaż mi siebie, daj mi siebie odczuć, zmień mnie i moje życie, spraw,żebym był szczęśliwy.I On to uczynił; a wtedy zakochałem się w Słowie Bożym...które ku mojemu wielkiemu zdziwieniu w wielu aspektach nauczało zupełnie inaczej niż dotychczas byłem uczony przez kk. Zdenerwowałem się, zacząłem zaczepiać księży i zakonnice, na ulicy, w pociągu, w autobusie, po kolędzie..gdzie się dało, aby wytłumaczyli mi,że dlaczego są takie różnice między tym, co mówi Biblia a tym, czego naucza kościół rzymskokatolicki...ale on w większości wyzywali mnie od świadków jehowy i fałszywych proroków, ale nie potrafili odpowiedzieć...Decyzja nie mogła być inna...Obiecałem Bogu i sobie, że będę wierzył tylko Biblii, i tylko Ona będzie dla mnie jedynym autorytetem w sprawach wiary. I tak jest do dzisiaj.Pozdrawiam Cię serdecznie.

andreos_7

"Zdenerwowałem się, zacząłem zaczepiać księży i zakonnice, na ulicy, w pociągu, w autobusie, po kolędzie..gdzie się dało, aby wytłumaczyli mi,że dlaczego są takie różnice między tym, co mówi Biblia a tym, czego naucza kościół rzymskokatolicki...ale on w większości wyzywali mnie od świadków jehowy i fałszywych proroków, ale nie potrafili odpowiedzieć..."

To jednak bardzo uczciwie podszedłeś do sprawy. Szukałeś odpowiedzi, ale Ci jej nie udzielono. Powinni się wstydzić za to, że Cię zaniedbali.

Kiedy zobaczyłam na forach agresywne ataki i oskarżanie katolików, którzy byli kulturalni i nie wtrącali się do Waszej wiary zareagowałam emocjonalnie zaczęłam się za nich mścić, nawet na tych protestantach, którzy nie zawinili. Mam już tego dosyć. Całe szczęście, że to trwało tylko kilka tygodni. Nie popisałam się swoim zachowaniem, ale mam nadzieję, że mi wreszcie przeszło i będę miała większe zrozumienie dla Waszej drogi. KK nie składa się z samych świętych ludzi, jest trudny do zrozumienia, a przy tym jest pełen kontrowersji - to normalne, że można stracić cierpliwość.

Może Cię zainteresuje ten facet:
https://www.youtube.com/watch?v=dVrRBHzIOxc

To jeden z moich ulubionych chrześcijańskich apologetów. Warto go poznać, a w każdym razie mam nadzieję, że spodoba Ci się jego historia. Moim zdaniem jedna z najlepszych tego typu.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego.

ocenił(a) film na 8
Bernee

Dziękuję Bernee za powyższe słowa i za link. Musze powiedzieć ,że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłaś. Pozdrawiam Cię serdecznie i Tobie również życzę wszystkiego najlepszego.

ocenił(a) film na 8
Bernee

Wysłuchałem i obejrzałem historię z linku, który podałaś. Super. Bardzo mocne świadectwo. Choć nigdy nie robiłem aż tak złych rzeczy, to zdarzało się, że w okresie mojego życia, zanim poznałem Jezusa, też po głowie chodziły mi różne psychopatyczne myśli. Pamiętam, że wybrałem się kiedyś na spotkanie ewangelizacyjne z nudów z kilkoma kumplami. Poszliśmy w czterech. Usiedliśmy na ławeczkach i z rozbawieniem obserwowaliśmy i przysłuchiwaliśmy się temu, co tam pokazywano i o czym mówiono. Tamci ludzie mówili o Bogu, jakby Go znali. Byli przejęci. Opowiadali jak Jezus zmienił ich życie, gdy Mu zaufali. W scenkach pantomimicznych pokazywali życie człowieka, który poszukiwał szczęścia w wielu różnych dziedzinach: w pieniądzach, w sławie, w rożnych pasjach, w religii, w wykształceniu, w narkotykach, alkoholu, w innych używkach..I choć niektóre z tych rzeczy same w sobie nie są złe, to jednak nie przynoszą prawdziwego szczęścia, są tylko namiastkami. Gdy tak szuka, Jezus cierpliwie czeka, kiedy człowiek Go zauważy, kiedy zwróci swój wzrok na Niego, kiedy zrozumie, że SZCZĘŚCIE, KTÓREGO POSZUKUJE JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE W JEZUSIE CHRYSTUSIE. A gdy już zauważy, to jego dusza znajduje swoje ukojenie. Pustka zostaje wypełniona. Szczęście staje się faktem, i jest związane z poznaniem Jezusa Chrystusa jako kogoś osobistego, jako swojego Pana, Boga, Zbawiciela i Przyjaciela.
Słuchając i patrząc, coś zaczęło się we mnie dziać. Na początku to był jakiś rodzaj zainteresowania. Podszedł do nas jeden z tych chrześcijan, i zaczął z nami rozmawiać. Zapytał w końcu, czy chciałbym dziś powierzyć swoje życie w ręce Jezusa. Wstydziłem się trochę, że tu na stadionie, w miejscu publicznym, w moim drugim domu, gdzie na codzień gram w piłkę, ktoś rzuca mi wyzwanie dotyczące Boga. Oczywiście powiedziałem, że nie. Choć coraz bardziej czułem zainteresowanie, to nadal uważałem, że to nie dla mnie. Potem jeszcze kilka osób próbowało zachęcić mnie do decyzji pójścia za Jezusem. Chciałem być kulturalny, więc grzecznie każdemu odmawiałem.
Wracaliśmy do domu. Moje myśli krążyły wokół tego wszystkiego, co usłyszałem i zobaczyłem podczas tej ewangelizacji. Pamiętam, że zadałem pytanie moim kumplom, czy w to wierzą? Czy wierzą, że Jezus może zmienić nasze życie , jeśli Mu je powierzymy? Machnęli tylko rękoma dając do zrozumienia, że raczej ich to nie interesuje. Ale ze mną było inaczej.
Moje serce drżało. Gdy już szedłem sam, spojrzałem w niebo i powiedziałem mniej więcej takie słowa: Panie Jezu, jeśli to prawda, co usłyszałem, jeśli żyjesz i mnie słyszysz, to proszę udowodnij mi to! Zmień moje życie, spraw, żebym był szczęśliwy. Przebacz mi wszystko, co złego uczyniłem. Jeśli Ty to zrobisz, to ja do końca życia będę o Tobie świadczył i żył dla Ciebie.
Wszedłem do domu i zacząłem czytać książeczkę, którą otrzymałem na stadionie. Była to Ewangelia według Jana. To niesamowite, ale czytając te słowa, czułem jak dotykają mojego wnętrza, w jakiś niewytłumaczalny sposób czułem obecność..obecność Jezusa.
Wyszedłem przed blok. Było kilkunastu znajomych. Rozmawiali o różnych rzeczach, a ja myślami byłem przy ..Jezusie.
Rano, gdy otworzyłem oczy, pierwsza myśl, to Jezus. Czułem się jakoś inaczej..taki radosny. I już wiedziałem, czyja to zasługa. Zacząłem czytać dalej Ewangelię Jana, wręcz pochłaniałem te słowa, jak najsmaczniejszy posiłek, gdy się jest głodnym. Wtedy uwierzyłem, że Pismo Święte, to nie jest zwykła książka, ale że to najprawdziwsze Boże Słowo, które darzy życiem. To był początek.
W ciągu kilku następnych tygodni, ja, moja rodzina, każdy , kto mnie znał, zobaczył, że Andrzej Dąbek nie jest już tym samym człowiekiem. Jezus mnie uratował. Gdyby nie On, byłoby po mnie. Nic i nikt inny nie mógł tego zrobić, tylko On.
Jezus Chrystus całkowicie zmienił mnie i moje życie. W krótkim czasie dało się zauważyć wiele zmian. Przeklinałem wcześniej jak przysłowiowy szewc- teraz wulgaryzm nie chciał przejść przez moje usta. Nienawidziłem niektórych ludzi- teraz czułem autentyczną miłość do wszystkich ludzi; do tego stopnia, że przepraszałem tych, którzy w jakimś stopniu doświadczyli ode mnie przykrości. Zapragnąłem pomagać ludziom. Poczułem niesamowitą miłość do moich rodziców; przeprosiłem ich za to, że byłem złym synem. Miałem łzy w oczach, łzy radości i wdzięczności do Jezusa, że tak niesamowicie mnie zmienił. Zacząłem brzydzić się tym, co złe, a co wcześniej nie wydawało mi się, aż takie złe. Potrafiłem wcześniej coś ukraść, i nawet czułem się dumny, ze mi się udało-teraz nie tylko przestałem to robić, ale jeszcze zwracałem innym uwagę, gdy na moich oczach próbowali. Zapragnąłem innym mówić o tym, co dla mnie zrobił Jezus.
To niesamowite, jak Jezus działa. Jeszcze raz Bernee bardzo Ci dziękuję.

andreos_7

"Jeszcze raz Bernee bardzo Ci dziękuję."

Nie ma za co. :) Taak, rzeczywiście działa. Po raz pierwszy od wielu, wielu miesięcy w końcu poczułam parę dni temu coś na kształt... sumienia. Myślałam, że już sobie nigdy nie przypomnę, jak to działa.

Mimo wszystko gdyby nie wiara, zachowywałabym się o wiele gorzej.

W każdym razie niesamowite jest to, że niektórzy zmieniają się tak radykalnie jakby z dnia na dzień tak jak u Ciebie. I to jest bardzo fajne. I bardzo często się słyszy o tym, że po nawróceniu cały świat staje w zupełnie innych kolorach i wydaje się, jakbyś przeżył coś takiego. Ci, którzy nigdy nie byli agnostykami lub ateistami pewnie tego nie zrozumieją, a brzmi to fascynująco.

ocenił(a) film na 8
Bernee

A możesz się podzielić w jaki sposób "to" u Ciebie nastąpiło?

andreos_7

Przepraszam, ale chyba nie mogę. Przypadkowa informacja dająca do myślenia. Dla niektórych "uczucia" są zbyt przytłaczające, więc wydaje się rozsądne, że próbują je unicestwić. Ale jeśli iskierka wciąż się tli i znów zapłonie, wraca razem z lawiną wyrzutów sumienia, które nazbierały się przez ten cały czas działania bez skrupułów. Czeka mnie trudny okres. No ale trzeba łapać byka za rogi, póki cokolwiek się jeszcze tli. :)

ocenił(a) film na 8
Bernee

Cóż...rozumiem...Ale gdybyś kiedyś jednak się zdecydowała, to chętnie posłucham. Po prostu ciekawi mnie cud, jaki wydarzył się z Tobą.Pozdrawiam i życzę Ci zwycięstwa na drodze z Jezusem Chrystusem:)

andreos_7

Na stadionie? Tzn. że jesteś świadkiem Jehowy?

ocenił(a) film na 8
Kazikowy

Nie nie jestem świadkiem Jehowy...dzięki Bogu:) Tylko dlatego,że świadkowie na stadionach mają swoje kongresy..nie oznacza,że chrześcijanie nie mogą na nich robić ewangelizacji.Pozdrawiam Kazikowy.

andreos_7

A do tego serca wszedł przez odbyt czy usta ?

ocenił(a) film na 8
omen999

Zgadnij omenie. A najlepiej sam spróbuj, to się przekonasz, o ile się odważysz.Ale pewnie się nie odważysz, więc wolisz szydzić..prawda? Tak łatwiej.
Przeszkadza Ci, że ktoś jest szczery?Nie mieści się w Twoim światopoglądzie, że Jezus Chrystus żyje i zmienia życie ludzi na lepsze? Tak czy inaczej..Niech Pan Jezus Chrystus Cię błogosławi.Pozdrawiam Cię serdecznie.

andreos_7

Jak spróbować?

ocenił(a) film na 8
omen999

Chociażby tak jak ja.Rzuciłem Jezusowi coś w rodzaju wyzwania. Powiedziałem do Niego: Jezu jeśli naprawdę istniejesz i możesz zmienić moje życie, sprawić,żebym mógł być szczęśliwy, to proszę Cię o to!
Byłem w tym bardzo szczery. Otwarty na to, co może się stać, choć nie miałem pojęcia , czy cokolwiek się stanie.
Po tym moim wołaniu do Niego, w krótkim czasie zacząłem się jakoś tak inaczej czuć, jakby "coś" ponadnaturalnego wypełniło moją duszę. Postanowiłem,że poczytam Biblię. Miałem tylko ew. Jana wtedy, więc zacząłem ją czytać. Te słowa zaczęły do mnie docierać...Taki był mój początek..W swoim wnętrzu poczułem, że nie jestem już takim samym człowiekiem..To było coś niesamowitego..Chciałem żyć..żałowałem każdego złego czynu, który popełniłem wcześniej...zapragnąłem podobać się Bogu. Pokochałem Jezusa, który stał mi się od tej chwili jak ktoś bardzo bliski...Oj dużo by opowiadać..

andreos_7

Ciekawe jak mocno wołali umierający na raka albo ginący w katastrofach. Pewnie nie byli tak szczerzy i otwarci jak TY i zostali zignorowani. Przynajmniej jedno jest takie samo, poczuli się inaczej jak było już po.

ocenił(a) film na 8
omen999

Nie bardzo rozumiem,dlaczego to poruszasz. To nic nie zmienia. Na świecie jest dużo cierpienia. Niestety wielu przychodzi do Jezusa dopiero jak zachorują. Są tez tacy, co winią Boga za swoją chorobę. Są wierzący , którzy giną w katastrofach i idą na spotkanie z Panem Jezusem i są niewierzący , którzy giną i nie zdążą już się nawrócić, więc trafią na wieczne potępienie. Cóż..oferta zbawienia jest aktualna, dopóki żyjemy. Dlatego niebezpiecznie jest odwlekać tę decyzje, bo nie znamy dnia ani godziny.

andreos_7

Idą na potępienie ??? Pieprzysz jak mały Kazio albo szurnięty fanatyk. Tak, tak bandzior się nawróci i pójdzie do nieba a dobry niewierzący na potępienie. Pieprzę taką wiarę i nie będę wierzył ze strachu jak Ty. Jakbym był bogiem nie wybrał bym lizusa przymilającego się tylko dlatego, że go ściska strach przed przyszłością swojej dupy.

ocenił(a) film na 8
omen999

Ale ja nie nawróciłem się ze strachu przed piekłem..Opowiedziałem Ci w wielkim skrócie swoją historię..Twój wybór..możesz zaprzeczać..Kłócić się z Bogiem...nie zgadzać się..i co? Nic Ci to nie da. Mądrzej jest poprosić Go, żeby dał Ci się poznać.A wtedy zrozumiesz...

andreos_7

To nie Bóg wpływa na to co piszesz... szkoda że nie potrafisz słuchać Jego głosu - ale On w swojej wielkości i tak Ci wybaczy pychę którą epatujesz... pokora bracie - to jest klucz do Serca Jezusowego - ukorz sie wiec przed nim i nastaw drugi policzek tak jak On to uczynił - zamiast twardo tkwić w pysze przywdziej wór pokutny jak nas nauczał Pan nasz Jezus Chrystus... a wtedy zrozumiesz...

ocenił(a) film na 8
TruR

Przepraszam, ale nie rozumiem Twojej wypowiedzi..możesz mi wyjaśnić dlaczego na mnie naskoczyłeś? Czymś Cię obraziłem?

ocenił(a) film na 7
omen999

To że Jezus był jest uznane już za fakt historyczny ...więc nie ma tu o czym dyskutować.Dyskusja powinna zacząć się kim był i jakie przesłanie niósł tak naprawdę ...bo pismo św i bełkot kleru to na pewno nie jego przekaz ...ja np jestem osobą zbłąkaną w kwestii wiary ,wiele mówi mi na tak ,wiele na nie ...jedno jest pewne ,Jezus był postacią która odbiła się echem w tysiącleciach ...każdy kto w niego wierzy ,nawet jeśli jest w błędzie jest człowiekiem szczęśliwym ...czyli na swój sposób zbawionym tak czy siak ...umrze w przeświadczeniu że czeka go lepszy świat ,jesli tak jest potwierdzi to ,jesli nie nic mu tego nie zaprzeczy ...łatwiej umiera się wierzącym ...ot taka puenta

hanibal

Oczywiście, nikt nie podważa istnienia Jezusa a zresztą wypowiedzi się zgadzam. Po to dostaliśmy mózg, możliwość rozważania, zastanawiania się aby to robić. Nikt kto by taką możliwość w człowieku uruchomił nie liczyłby na ślepą wiarę popartą jedynie strachem przed tym co potem. Mamy na świecie przykłady do czego doprowadza ślepa wiara i nie tylko u allahowców ale i wielce wierzących w Jezusa. Kolega andreos_7 też widzę, że skłania się do wsadzenia innych do gara z ogniem, tylko dlatego, że są niewierzący, nieważne czy dobrzy, czy źli. "oferta zbawienia jest aktualna" a co ja niby kuźwa zrobiłem, że miałbym zabiegać o zbawienie???

ocenił(a) film na 8
omen999

Co takiego zrobiłeś? Urodziłeś się:)
Słowo Boże mówi:"Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej" i "Nie ma ani jednego sprawiedliwego".
Co to oznacza dla nas ludzi? Że nie jesteśmy w stanie sami siebie zbawić. Nie mamy takiej mocy. Żadne nasze uczynki nie wystarczą. I WŁAŚNIE DLATEGO BÓG POSŁAŁ SWOJEGO SYNA, ABY STAŁ SIĘ CZŁOWIEKIEM, aby żył sprawiedliwym bezgrzesznym życiem, bo tylko ktoś w 100% czysty i bezgrzeszny może nas usprawiedliwić. Jezus Chrystus stał się okupem za nas ludzi, usprawiedliwił nas, wziął na siebie nasze grzechy, abyśmy wierząc w Niego byli usprawiedliwieni i czyści. Gdy uwierzysz w Jezusa i w Jego śmierć i zmartwychwstanie dla naszego zbawienia , otrzymasz w darze życie wieczne.
Po prostu taki jest BOŻY PLAN ZBAWIENIA dla ludzkości i nie ma innego.Jezus Chrystus jest - tak można powiedzieć-biletem do Nieba. Kto ma Jezusa, ma życie wieczne, kto nie ma Jezusa, będzie potępiony z powodu swoich nieusprawiedliwionych grzechów.
Tak mówi Biblia. A ja uwierzyłem w Nią, gdy w ponadnaturalny sposób Jezus zmienił moje życie. Pozdrawiam.

andreos_7

Niestety schizofrenia paranoidalna to straszna choroba.

ocenił(a) film na 8
omen999

Ale nie martw się..Jezus Chrystus może Cię z niej uzdrowić:)

andreos_7

"Nieusprawiedliwionych grzechów"??? A kur.wa są usprawiedliwione ??? Zaczynasz chłopcze osądzać a nie do ciebie należy osądzanie. Jakbym miał spędzać życie wieczne z takim samolubnym, chorym gównem jak ty, to wybieram nicość. Amen.

ocenił(a) film na 8
omen999

Błogosławię Cię i kocham jak bliźniego swego drogi Omenie:) I choćbyś nie wiadomo jak bardzo mnie wyzywał, obrażał, czy nawet pociął na tysiąc kawałków, to każdy z tych kawałków powie Ci, że Jezus Cię kocha i ja też Cię kocham. Wybaczam Ci, bo nie wiesz co czynisz, i co mówisz, i co piszesz..Robisz to w swojej nieświadomości.Możesz mnie dalej obrażać, tak właśnie słabi i niepanujący nad sobą są Ci, co nie znają Jezusa.
Obrażasz mnie choć mnie nie znasz..Ja Cię nie osądzam..to Bóg osądza. Ja tylko przekazuje Ci to, czego doświadczyłem i doświadczam od Boga i to, co Pismo Święte mówi na ten temat. Zacznij czytać..ale uważnie..i uwierz Jezusowi...Ta decyzja zmieni Ciebie i Twoje życie. Oczywiście masz wolną wolę- do czasu. Pozdrawiam cię serdecznie.

andreos_7

tak tak pier.dol dalej

andreos_7

Jesteś aż tak głupi, że nie rozumiesz tekstu skierowanego do ciebie?

ocenił(a) film na 8
omen999

Doskonale zrozumiałem ten tekst, i skierowałem go do Ciebie, ponieważ czytając jak bardzo jesteś zagubiony w swoim życiu, pasuje do Ciebie idealnie Omenie. Oczywiście mam na myśli schizofrenie w wymiarze duchowym, a nie zdiagnozowaną medycznie, bo o to Cię nie posądzam, tym bardziej, że nie znam Cię osobiście, więc nie mam prawa:) Niech Pan Jezus Cie błogosławi.

andreos_7

Oceniasz, oceniasz. Piszesz, że mnie nie znasz a wcześniej stwierdzasz, że jestem zagubiony w życiu. Nie, nie jestem zagubiony, stąpam twardo i pewnie. Jestem również dobrym człowiekiem, nigdy nie wyrządziłem nikomu krzywdy, nie jestem fałszywy ani zazdrosny. Nie niszczę, nie śmiecę, szanuje to co stworzył Twój bóg, w przeciwieństwie do więkrzości jego wyznawców chodzących po tym świecie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones