FOTO: Nowe zdjęcia z filmu Gilliama i gorzkie komentarze reżysera

indieWIRE / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/FOTO%3A+Nowe+zdj%C4%99cia+z+filmu+Gilliama+i+gorzkie+komentarze+re%C5%BCysera-98113
W sieci pojawiły się nowe zdjęcia z nadchodzącego filmu Terry'ego Gilliama, "The Zero Theorem". Tymczasem reżyser wyjawił, że niedawno był znów bliski nakręcenia filmu o Don Kichocie. To pechowy projekt, do którego reżyser zabierał się już kilkakrotnie, zawsze ponosząc klęskę (część z tych perypetii dokumentuje film "Zagubiony w La Manchy").




W maju, tuż po festiwalu w Cannes, niemalże udało się nam ruszyć z produkcją "Don Kichota", ale niespodziewanie odpłynęła cześć funduszy i projekt znów się posypał, przyznał reżyser. To niemalże mój osobisty Święty Graal, rzecz na którą marnowałem mnóstwo energii, nawet kiedy pracowałem nad czymś innym. To bardzo dziwne, ale osiągnąłem już niemal etap, na którym jestem gotów zrezygnować. Spędziłem nad tym projektem zbyt wiele lat, przy każdym podejściu przepisywałem scenariusz na nowo, by odzwierciedlić, przez co przeszedłem i jak obecnie widzę świat. Zdarzało się więc, że później kradłem te pomysły i wykorzystywałem w innych projektach. To stało się czymś w rodzaju magazynu pomysłów.


Reżyser skomentował też swój najnowszy film i pokusił się o analizę stanu, w jakim znajduje się obecnie kino.

Nie powiem, ile kosztował "Zero Theorem", ale był niewiarygodnie tani. To najtańszy film, jaki nakręciłem w ciągu ostatnich 30 lat. Nie widać tego, ale taka jest prawda. Nie chcę kręcić filmów dla Marvela i podobnych rzeczy. Przemysł filmowy jest w pewnym sensie świetnym zwierciadłem dla całego społeczeństwa. Mamy 1% całej produkcji filmowej - blockbustery - które zbierają wszystkie pieniądze. Klasa średnia dostaje właśnie po głowie, a średniobudżetowe filmy w ogóle nie powstają. Gdy chciałem nakręcić ten film pięć lat temu, miałem budżet w wysokości x. Teraz nakręciłem go za jedną trzecią tego x.

Akcja obrazu ma się rozgrywać w orwellowskim, korporacyjnym świecie, gdzie "ludzkie kamery" służą jako oczy tajemniczego Zarządu. Leth (Christoph Waltz), mieszkający w zniszczonej kaplicy, pracuje nad rozwiązaniem dziwnego twierdzenia. Od czasu do czasu odwiedza go Bainsley, kusząc bohatera wirtualnym seksem. Innym znajomym Letha jest Bob, genialny syn Zarządu, który zachęca go do dalszej pracy. Okazuje się jednak, że te wizyty to zorganizowana przez Zarząd dywersja, mająca na celu powstrzymanie postępów bohatera.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones