Indie Star Award to nagroda, którą American Film Festival przyznaje wybitnym osobowościom i gwiazdom niezależnego kina amerykańskiego. Jej laureatami byli już Todd Solondz, Jerry Schatzberg, Christine Vachon i Whit Stillman. 6. edycja festiwalu (20-25 października) będzie wyjątkowa, ponieważ w tym roku nagrodzimy aż dwóch wybitnych reżyserów: mistrza nowojorskiego offu Hala Hartleya i związanego z Austin Davida Gordona Greena. Nazywany Godardem Long Island
Hal Hartley to jeden z najważniejszych amerykańskich reżyserów nurtu anty-Hollywood (w 2007 roku retrospektywę jego filmów pokazywaliśmy na festiwalu
Era Nowe Horyzonty). Już jego pierwszy pełnometrażowy film
"Nieprawdopodobna prawda" (Unbelievable Truth, 1989) zdobył rozgłos po festiwalowych pokazach na Sundance i w Toronto. Od tego czasu nakręcił kilkadziesiąt filmów eksperymentując z językiem filmowym i bawiąc się gatunkowymi kliszami: od filmu gangsterskiego (
"Amator"), przez biblijne science fiction (
"Book of Life"), po antykapitalistyczny pamflet (
"Dziewczyna z planety Poniedziałek"). Filmy
Hartleya zaludnia galeria oryginałów, charakteryzuje je komizm kryjący się za śmiertelną powagą, błyskotliwe dialogi, dopracowane kadry i nonszalanckie traktowanie pojęcia akcji.
Podczas
6. AFF pokażemy trylogię o ekscentrycznej rodzinie Grimów, z najnowszym, domykającym serię dziełem Ned Rifle, które we Wrocławiu będzie miało polską premierę. W pierwszym filmie
"Henry Fool" (1997)
Hartley opowiada o Simonie Grimie, śmieciarzu, który zaraża się literacką pasją od charyzmatycznego wyrzutka Henry Foola, by stać się pisarską sławą z Noblem na koncie. W kolejnym obrazie
"Fay Grim" (2006) siostra Simona, Fay, która samotnie wychowuje syna ze związku z Foolem, zostaje wciągnięta w szpiegowską aferę, podczas gdy jej słynny brat siedzi w więzieniu. W ostatnim filmie trylogii
"Ned Rifle" to Fay z kolei skazana jest na dożywocie, a jej syn, tytułowy Ned, wyrusza w podróż śladem ojca, uzbrojony w Biblię i broń palną.
Drugi z laureatów Indie Star Award to
David Gordon Green, znany polskiej publiczności, choćby z pokazywanego w zeszłym roku na
AFF filmu
"Manglehorn" z
Alem Pacino i
Holly Hunter w rolach głównych (przypomnimy go również na tegorocznym festiwalu).
Green - jeden z ciekawszych reżyserów średniego pokolenia, związany jest z silnym ośrodkiem amerykańskiego kina "indie", jakim jest Austin w Teksasie. Jego specjalnością są kameralne filmy będące wnikliwym studium postaci. Chętnie flirtuje z Hollywood zatrudniając znanych aktorów, którym daje okazję do stworzenia pełnokrwistych bohaterów, jak w przypadku wspomnianego obrazu
"Manglehorn" Joe(2014), czy filmu
"Joe" (2013) z
Nicolasem Cage'm w roli byłego skazańca próbującego wyjść na prostą. W festiwalowym wyborze filmów dokonanym przez samego reżysera zobaczymy także subtelnie humorystyczną i nagrodzoną w Berlinie w 2013 roku Srebrnym Niedźwiedziem
"Drogę przez Teksas" z
Paulem Ruddem i
Emile'em Hirschem w roli robotników drogowych filozofujących podczas pracy na teksaskim odludziu. Będzie można też obejrzeć dwa znakomite filmy z wcześniejszego okresu jego twórczości:
"Śnieżne Anioły" z 2007 roku - opowieść o nastolatku zmagającym się z rozwodem rodziców i tragedią dawnej opiekunki oraz fenomenalną
"Sztamę" z 2000 roku o grupie czarnych dzieciaków dorastających w Północnej Karolinie, zmuszonych poradzić sobie z pewnym tragicznym w skutkach wydarzeniem. We Wrocławiu polską premierę będzie miał także najnowszy
"Our Brand Is Crisis", w którym
Sandra Bullock wciela się w Jane "Calamity" Bodine, jedną z najlepszych spin doctorek współczesnej Ameryki.
Obaj laureaci Indie Star Award będą gośćmi
6. AFF we Wrocławiu i poprowadzą zajęcia typu masterclass.