A teraz o wyjeździe Marcina w góry. Poniewaz nie miał wogóle wakacji, postanowił wykorzystać zaproszenie przyjaciela i wybrać się na snowboard. Kolega ten organizował zawody i Marcin miał mu pomagać. Wyjechał rano we środę, po programie TENBIT. We czwartek był w Krakowie i kupił sobie nowe wiązania do snowboardu oraz...
więcejZnałem go jedynie z serialu Rodzina Zastępcza.
Teraz już wiem dlaczego tak nagle zginął i przestał w niej występować
Aż dziw bierze jak to szybko przeleciało.
Jednak z drugiej strony wiele się zmieniło przez te 10 lat-zapewne większość młodzieży,
która oglądała Marcina w tv jest już dorosła i czasy te wspomina z sentymentem..
Marcin na zawsze jednak pozostanie 20-tkiem..Straszna szkoda. że tak się to potoczyło.
# Zginął w Zakopanem.
# Marcin Kołodyński zginął tragicznie w wypadku narciarskim.
Znalazłem to w ciekawostkach, bo wcześniej nie wiedziałem w jaki sposób zginął. Fajnie grał w Rodzina Zastępcza. Pamiętam jak w napisach końcowych jego nazwisko było w czarnej ramce, szkoda. :(
a jeszcze gorsza jest swiadomosc, ze nie da sie go w zaden sposob przywrocic do nas.
odszedl na zawsze. chlopak mial przed soba cale zycie, wstyd przyznac, ale nie mialem
pojecia, ze zmarl, w dodatku w tak absurdalnych okolicznosciach... na ekranie jest wciaz
zywy, mlody, wesoly, ogladajac rodzine zastepcza...
zawsze był profesjonalny w tym co robił,a jednocześnie uśmiechnięty,zrelaksowany i przyjacielski... szkoda Go bardzo...nie mogę uwierzyć,że to już 10 lat minęło odkąd zginął...
pamiętam,że bardzo przeżyłam jego śmierć...ciekawe co robiłby dzisiaj? wydaje mi się,że Marcin byłby najlepszym prezenterem telewizyjnym,albo...
Wydawał sie osobą otwartą, z charakterem i pasją. Zawsze pojawiał się uśmiechcięty i wydawał się szczęśliwym człowiekiem. Choć minęło już sześć lat, ja nadal nie potrafię pogodzić się z jego śmiercią- co muszą czuć ludzie, którzy go znali? Świetny człowiek, brakuje mi go w telewizji i w 'Rodzinie zastępczej'-...
czytałam kiedyś, że Marcin podobno sie interesował UFO i zjawiskami paranormalnymi i krótko przed wypadkiem miał opublikować jakieś ciekawe informacje na ten temat ale nie zdążył... jeśli to prawda to ciekawy zbieg okoliczności...