PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=873567}

1899

6,6 23 874
oceny
6,6 10 1 23874
5,4 7
ocen krytyków
1899
powrót do forum serialu 1899

Nie powiem, że spodziewałem się czegoś podobnego lub takiego samego jak "Dark". Gdyby tak było to ten serial ani mnie ani nikogo już by nie wciągnął. Ale napięcie, tajemniczość i dramat jest naprawdę budowany powoli skrzętnie, i powiem wam, że mnie ten serial krok po kroku coraz bardziej wciąga. Jest naprawdę mroczna duszna atmosfera morze i ocean potrafią być przerażające bezmiar wód niezbadane tajemnice. Dla ludzi z XIX wieku było to tym bardziej mroczne. Jestem dopiero na trzecim odcinku a już serial pochłonął mnie do głębi. Nie rozumiem tylko ludzi, którym ten serial się nie podoba. Tutaj jest potrzeba skupienia się i trochę cierpliwości nie jest to coś w stylu łubu-dubu. Pozdrawiam

magdaxd

Ludzie tutaj opierają swoje przypuszczenia na różnych rzeczach, natomiast nie widzę, żeby ktoś oprócz Ciebie uważał, że jego teoria na pewno jest prawdziwa, a pozostali po prostu nic nie zrozumieli ;)

To jest właśnie fajne w tego typu serialach, że można mieć różne przypuszczenia i tworzyć swoje teorie, a później sprawdzić czy twórcy poszli w podobnym kierunku czy może mieli całkowicie odmienną wizję :)

Być może nikt na tym forum nawet nie zbliżył się do rozwiązania; a może ktoś trafił w punkt - ale na tym etapie żadne z nas nie jest w stanie stwierdzić "hej, ja wszystko zrozumiałem i wiem jakie jest rozwiazanie", skoro sami twórcy mówią, że to był dopiero wstęp pokazujący jaki jest motyw przewodni i że do rozwiązania tajemnicy jeszcze daleka droga (jeszcze raz powtórzę: nawet jesli serial by skasowano, nie zmieni to tego, że w tym momencie twórcy mają jakąś wizję zakończenia, której nie zdradzili w tym sezonie).

To nie jest serial obczajowy, żeby bezkrytycznie przyjmować wszystko takim jak widać. Według mnie twórcy sami dali jasny sygnał, żeby tego nie robić, wkładając w usta postaci słowa, że to co jest widoczne na pierwszy rzut oka, często jest dalekie od rzeczywistości.

"Dlaczego uważasz, że ktoś ich wspomnia kreuje?"
- Jedyną opcją, że ich wspomnienia nie są kreowane, byłyby podróże w czasie (ale mam nadzieję, ze tym razem motyw będzie inny). W przeciwnym razie muszą być wykreowane, bo ludzie bioracy udział w symulacji nie mogą mieć wspomnień z XIX wieku. W tych wspomnieniach może być ziarno prawdy (że ktoś kogoś zabił, ktos stracił ważną osobę, itp), ale wersja wizualna została w jakiś sposób mocno przeprogramowana. Skoro można było to zmodyfikować, to możliwe, że i bardziej można było ingerować w mózg, dodając całkowicie "obce wspomnienia". Zresztą sami widzieliśmy, że w symulacji wszystko jest możliwe i bohater moze zobaczyć postać, która wczesniej się utopiła, w zupełnie innych okolicznościach - i to już moze zostać zakodowane przez takiego bohatera jako nowe wspomnienie, chociaż w rzeczywistości się nie wydarzyło - ale dla człowieka w symulacji, to ona jest tymczasową rzeczywistością.

Wiadomo, że ludzie, to nie roboty, ale przypominam, że nie mówimy o serialu obyczajowym, tylko sci-fi, gdzie można przeprowadzać realistyczne symulacje i wpływać na pamięć ;)

sarenka

Czytanie ze zrozumieniem, to podstawa dyskusji. Wielokrotnie napisałam o "swoich przypuszczeniach", "mojej analizie", "moich sądach" i wielokrotnie napisałam, że być może później zostaną one zmienione lub reinterpretowane. Ale ty się zapętliłaś w swoim twierdzeniu, że "wiem wszystko lepiej". Jazdy może wyciągnąć własną interpretację, napisać argumentację. Być może uznam ją za rozsądniejszą, logicznejszą od mojej... Ale jeszcze nikt tego nie zrobił. Każdy woli bawić się w dopisywanie nie dopisanego, by to zmieniło fabułę na bardziej przychylne ich tezie.

Przykład: napisałam jednej użytkowniczek tutaj Henriette, a ona stwierdziła, że bohaterka ma na imię Maura, więc oglądałam serial bez zrozumienia. Od tej pory nikt nie czepiłeś się tego, że ów użytkowniczka nie wiedziała iż Maura miała również na imię Henriette. To moje zdanie zostało podważone, gdy napisałam iż Maura Franklin to było imię i nazwisko inkognito. Źle napisałam? Nie. Na liście jest napis Henry. Nie ma opcji, byś łączyła to z Maurą Franklin lub Henriette Singleton, bo to wciąż jest imię męskie. No ale nikt użytkowniczki nie skrytykował... To przecież ja, nie wiem, jak bohaterka ma na imię XD

Dlaczego uważasz, że ktoś ich wspomnienia kreuje? Nie zrozumiałaś pytania. I nie zrozumiałaś mojej odpowiedzi, a także rozmowy głównej bohaterki z mężem w łóżku. Kto jest twórcą? Twórcą jesteś ty, każdy. To nadświadomość wysyła sygnał do podświadomości, a podświadomość kreuje obraz, który świadomość odczytuje. Tam nie ma jednego twórcy, a ich traumy są czynnikami, bodźcami do tzw. czynnika duszy. Postać Franza np. nie została bliżej przybliżona, ale wydaje się on być osobą dość porywczą, egoistyczną, pragnącą władzy, rewolucyjną. Jest przywódcą buntu, podrzega ludzie, nie jest przyjemniaczkiem...a jednak, wybór uratować obcą dziewczynę w ciąży, czy nie? Przez cały sezon nawet jej nie pomógł dźwigać. W 7 miesiącu, z komplikacjami, żaden facet nie schylił się do niej...aż Franz ją wypycha ze śluzy i ginie w imię, jej przeżycia. Czynnik duszy. Co sprawia, że podejmujemy takie, a nie inne decyzje.

Tak jak napisałam, wszystko było wykładane jak na tacy, wystarczyło słuchać i może minimalnie rozumieć, co mówią w tych "wyjaśnieniach dotyczących mózgu i jego pracy".

Co do ich wspomnień. Tak, to nie są wspomnienia z XIX wieku, ale to już też pisałam, to są nakładki, aby ich mózg się nie pogubił, bo oni w tej symulacji wierzą w ten okres czasu. Daniel wyciąga przy Angliku latarkę, zwykła latarkę z ledowym, białym światłem...nie znanym w latach 90. Co więcej w 1899 roku, wchodziły na rynek dopiero żarówki, gdyż dopiero w 1882 powstała pierwsza elektrownia. Anglik nie rozpoznaje przedmiotu w rękach Daniela i pyta, go "co to?"

Teraz kwestia pokroju chłopca. Daniel trzyma w ręku latarkę z żarówka LED. Pierwsza trafiła na rynek w 2009roku, zatem chłopiec nie może mieć pokoju z 1999 roku. Chyba, że 1999 rok, to rok śmierci chłopca...a tym samym potwierdzenie, że nigdy się nie narodził, a 10 lat wcześniej, Maura poroniła i nie może mieć dzieci.

Mowa jest o filmie s-f, ale nie bez powodu w filmie podawane są naukowe tezy, które sama sobie możesz sprawdzić. Nawet pseudonaukowe jak alchemia. Nikt w nim nie planował wdrażać własnych zmyślonych teorii, a na nauce oparł założenie serialu i po to, na bieżąco widzowi tłumaczył.

Ciągle nie dostałam odpowiedzi, co specyficznego w pokoju chłopca świadczy o 1999 roku??? Powiesz?

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Pierwszy LED w 2009 roku XD to niezle masz umiejętności wyszukiwania informacji. Oświecę cię, ze pierwsze prototypy diod pojawiły się w 1968, a pod koniec lat 90. były już powszechnie stosowane. Sam mam w domu jedna stara latarkę tego typu. Pokój chłopca? No nie wiem, może samochód przypominający Maserati 250f, słynną formule z lat 50/60. Piramida zamieniona na pyraminx, także wieka moda i bum w latach 80 i 90. Do tego kolorystyka i styl pomalowania na komiksowy rodem z marvela.

Bendarczyk

Żarówka LED, to dzieło Islamu Akasaki i Hiroshi Nakamury. Pracowali nad nią w latach 90, a Nobla otrzymali w 2014r. Pierwszy projekt żarówki LED trafił na rynek w 2009 roku. Mylisz żarówki LED, świecące niebieskim światłem z żarówką żarnikową.

Latarka Daniela świeciła wyraźnie światłem niebieskim LEDowym.

Co znaczy tapeta pomalowana w kolory Marvela? Była granatowa i miała czerwone rąby... To była zwykła tapeta kolorystycznie dopasowana do pokoju. Zabawki były z drewna, był konik bujany, więc może to faktycznie XIX wieku.

Auto przypomina jakiegokolwiek bolida z dawnych lat. Ale mam rozumieć przez to, że każdy fascynat motoryzacji, który ma w kolekcji klasyki musi być bardzo stary, a plakat pierwszego Forda z 1900 roku będzie określał czas? Jak kupię dziecku karocę, to znaczy, że to średniowiecze?

Pierwszy piraminx powstał w 1981 roku. Dlaczego myślisz, że określa on rok 1999?

Ty chyba nie rozumiesz, że nikt nie przeczy, że bohaterowie są z przyszłości, a nie z XIX wieku, to jest raczej oczywiste w serialu. Ja się pytam dlaczego rok 1999 ma być rokiem, w którym Elliot ma 10 lat i ma taki wystrój pokoju?

I tak poza tym, to ty tak serio napisałeś, że kostka Rubika i drewniany samochód coś udowadniają? No a tapeta "kolorystycznie nawiązująca do Marvela"... No... Nieźle...

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Naprawdę nie chce mi się z tobą już dyskutować. Jak widać, żaden argument do ciebie nie trafia i żyjesz w przekonaniu, ze tylko ty masz racje. Typowa stereotypowa kobieta. O żarówkach nawet nie chce mi się tłumaczyć, ale pewnie tez wymyślisz sobie jakieś wyjaśnienie jakim cudem w filmach z lat 80 i 90 już latali z takim oświetleniem, dla przykładu Obcy. Może gdybys znała trochę lepiej kino, to tez zauwazylabys ze wystrój pokoju chłopca jest bardzo typowy dla tamtych lat, charakterystyczne zabawki, komiksowe kolory. Wzięłaś sobie za pewnik, ze chłopiec nigdy się nie urodził, tez nie dopuszczając innej opcji. To skąd scena jak rodzice biorą go na fotel i wstrzykują w szyje? Dlaczego jej mąż sam jej przypomina, ze chłopiec był realny, a o poronieniu to nieprawda?

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

I nigdzie nie napisałem o 1999 roku, ale wmawianie komuś nie jego słów także jest typowe dla takich osób jak ty

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Czekam także na odpowiedz w sprawie imienia bohaterki, twórcy symulacji, a także czemu wkładasz mi w usta czegoś czego nie mówiłem . Brakuje argumentów?

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

A bohaterka sama mówi, ze urodziła się jaka Maura Singleton, a Franklin to nazwisko panieńskie matki, którego używa, aby nie ujawniać z jakiej rodziny pochodzi. Henriette to jej drugie imię. Dodatkowo na liście pasażerów Prometeusza widnieje Maura Franklin. Na sam koniec filmu zreszta wprost jest powiedziane, ze symulacje to był pomysł Maury i jej męża, a pokój w którym się znajdują to ich pierwsza wspólna symulacja. Dodatkowo Maura utknęła w symulacji przez jej brata, a nie ojca.. brat przejął jej program. To tez stwierdza jej mąż.

Bendarczyk

"typowa stereotypowa kobieta" - brawo! To cię podsumowało, ja już nie muszę.

Twoje argumenty nie mają podstaw. Są wyciągnięte na siłę i niczemu nie dowodzą. Jak pomaluje pokój na zielono i powieszę czerwone zasłony, to znaczy, że jestem żoną Świętego Mikołaja?

Nie uwierzysz, ale nie jestem ekspertem od żarówek, ale potrafię sprawdzić informację, które podaje. Pamiętam wprowadzenie pierwszych żarówek energooszczędnych, które świeciły białym światłem, to było po 2000 roku. Tak jak napisałam, pierwsza żarówka LED świecąca niebieskim światłem wyszła w 2006 roku.

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Podpowiem ci ze w filmach kreacja wyglądu miejsc, postaci, otoczenia to celowe zabiegi mające właśnie pomagać widzowi w odbiorze, nazywa się to charakteryzacją. Jak na razie tb brakuje argumentów. To w końcu widziałaś tam światło białe czy niebieskie? Nawet ci noe będę tłumaczył różnic bo widzę jesteś zbyt ograniczona by zrozumieć. Równie dobrze mogę powiedzieć, ze co z tego ze cały statek wyglada na stary wycieczkowiec, równie dobrze mogli sobie go tak ucharakteryzować a w rzeczywistości są w 2022 roku. No tak!

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Dopiero w 1976 r. Pierwsza "wysoka" jasność LED została wynaleziona przez T. P. Pearsalla, która mogła być wykorzystana do telekomunikacji światłowodowej. Odkrycie niebieskiej diody LED doprowadziło do bardziej efektywnego sposobu wytwarzania białego światła, ale pierwsze, które zostały wyprodukowane, były bardzo drogie i nie były opłacalne.
Ale przecież ty jesteś nieomylna i pierwsze ledy powstały w 2004! Szkoda tylko ze białe światło mieli w filmach w latach 80. Ciekawie skąd, odpowiesz?

Bendarczyk

przeczytaj, jeszcze raz, to co napisałam na początku, bo się pogubiłeś. Jakim światłem świeciła latarka Daniela? Tego nie wiesz, czy mógł być to rok wcześniejszymi z 2000? Nie, ale co tam, ja jestem "typową kobietą" a z ciebie typowy być, więc się nie dogadamy. Powodzenia.

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

XDDDD TYPOWE zabrakło argumentów i odwracasz kota ogonem obrażając się, ze w dosadny sposób powiedziałem co sadze o twoim zachowaniu? „Jest nas garstka która zrozumiała ten film” „musimy przyjąć takie wyjaśnienie, a nie inne”. No tak! Przecież jesteś nieomylna. Szkoda, ze nie potrafisz odpowiedzieć na żadne moje pytanie i zasłaniasz się fochem. Zreszta już na samym imieniu bohaterki się wyłożyłaś twierdząc, ze jest ono ZMYŚLONE. Wiec jak mogę dysskutowac o serialu z kimś kto nawet problem miał z imieniem głównej postaci?

Bendarczyk

To tu nie masz argumentów. Dla ciebie argumentem było napisanie że granatowa tapeta nawiązuje do Marvela, a ja jestem typową kobietą, więc jestem niegodna dyskusji. Koleś, ty jako argumenty zacząłeś mnie wyzywać. Ogarnij się. To nie mój poziom dyskusji. Nie wiesz, co powiedzieć. Nie mów nic.

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Mi się Skojarzyło z Marvelem to tak napisałem, równie dobrze może chodzić o jakikolwiek inny styl komiksowy, mocno kolorowy. Wiec jak to z tym zmyślonym imieniem było? Nadal czekam na odpowiedz. Dostałaś argument na latarkę z jasnym światłem, który oczywiście odrzuciłeś wymyślając własne fakty, dostałaś przykłady elementów typowych dla końcówki XX wieku, które tez odrzuciłeś tekstem, ze można tak zrobić w każdym innym późniejszym czasie XD. Ale twoje historyjki dopowiedziane za to są ekstra. Czekam na argumenty na wcześniejsze pytania

Bendarczyk

To była zwykła granatowa tapeta z wzorem, do tego brzydka, ale pasowała do ciemnego pomieszczenia i elementów czerwieni na zabawach z drewna. Jak chcesz wiedzieć, to styl pomieszczenia nieco przypominał powrót do lat 40 w nowym wydaniu, który był modny około 2010 roku, ale zapewne nie miało to znaczenia większego, bo był to pokój dziecięcy, który bohaterka mogła wymyślić dla swojego dziecka i mógł nigdy nie powstać. Twoje skojarzenia, to nie argumentacja. Wymysły nie stanowią analizy, a już tym bardziej nie oznaczają, że masz prawo kogoś obrażać. Nie ja nie mam argumentów... Po prostu już dawno je przedstawiłam, a póki co, twoje są na poziomie tapety z Marvela.

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

O kolorowej fotografii nawet nie wspominałem, bo zaraz przeczytasz gdzieś, ze pierwsza kolorowa odbitka powstała wcześniej, wiec przecież to możliwe!

Bendarczyk

Ale czego ty nie rozumiesz, że fakt iż bohaterka jest z przyszłości nie jest tajemnicą. Jednakże, ktoś tutaj stwierdził, że wystrój pokoju dziecięcego jasno daje do zrozumienia iż jest to rok 1999. Nie rozumiem tego stwierdzenia i chciałam odpowiedzi. Jak dotąd jej nie uzyskałam i każdy zapytany przestaje na etapie tego pytania dyskusję. Rozumiem, że nie mają na to odpowiedzi. Wyskoczyłeś z tezą i podałeś przykłady na pytanie "jak pokój chłopca wskazuje na rok 1999?", ake twoje przykłady nie dają odpowiedzi, a jedynie pokazują, że bohaterowie są z przyszłości, co jest oczywiste od dawna, przed pokazaniem pokoju i potwierdza to chociażby scena z Danielem, który wyciągnął latarkę świecącą niebieskim światłem LED. A więc z pewnością po roku 2006, a nawet może i dużo później. To oczywiste. Więc jeśli zwyzywałeś mnie, bo nie zrozumiałeś pytania, to słabo.

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Moje przykłady nie dają odpowiedzi ze pokój jesteś ucharakteryzowany na druga polowe XX wieku niezła odklejka. To jaki chcesz dowód? Pewnie kalendarz z konkretna data na ścianie co? Ktoś ZASUGEROWAŁ, ze może to być 1999 z racji ze pierwsze wydarzenia dzieją się w 1899 a kolejne w 2099 stad, celem dedukcji i analogicznie komuś przyszedł na myśl rok 1999. Dodatkowo wygląd pokoju spokojnie pasowalby do tego roku. Ja nie twierdze, ze jest to dokładnie rok 1999 ale wszystko wskazuje na okolice tego okresu.
Odpowiesz mi w końcu co z tym wymyślonym imieniem głównej bohaterki bo coś się mijasz z tym?
Beka, ze nadal ciągniesz temat tej latarki i 2006 roku, podaj maila, wyślę ci zdjęcie latarki z lat 90 tak świecącej. Wstawiłem ci nawet dowód ze takie oświetlenie mieli już w latach 70. Pomijam fakt, ze w pierwszej części Obcego z 78roku takich już używali

Bendarczyk

Odklejony jesteś ty twierdząc, że granatowa tapeta i drewniane zabawki to charakterystyka końcówki kat 90. Drewniane zabawki to był wtedy obciach i nikt nie wybierał ciemnych ścian w pomieszczeniach. Niezła "odklejka" to stwierdzić, że granatowa tapeta to symbol Marvela i traktować "mi się tak kojarzy" jako dowód na to.

Nie pomyślałeś, że chodzi o to z rokiem 1899, że jest to rok wchodzenia w nowy wiek? W 1900, który był rewolucją przemysłową?

Podajesz mi kostkę Rubika, jako dowód na to, że jest to rok 1999. Serio?

Jesteś naprawdę niekulturalny. Skoro "tobie się kojarzy" to tak musi kojarzyć się wszystkim i co więcej, tak musi być, więc mnie obrażasz i twierdzisz, że to ja nie mam argumentów? Człowieku, ogarnij się.

Tak, masz rację. Pomyliłam datę wdrożenia pierwszej ledowej żarówki. Według oficjalnej strony Phillipsa, możemy dowiedzieć się, że "Pierwszy ledowy zamiennik 60-watowej żarówki pojawił się na rynku dopiero w 2009 r. Żarówka powstała w centrum badawczym Philips. Była ona tej tradycyjnej znacznie cięższa i masywniejsza, i jak na portfele przeciętnych konsumentów nieco za droga". Ale pewnie oficjalny producent pierwszej ledowej żarówki się myli, a ty masz rację.

Ale to ja jestem "odklejona"... Kultura i inteligencja poziom naprawdę lotny.

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Hahahahahahha kończę dyskusje bo widać ZERO merytorycznej dyskusji z twojej strony, a jedyne ciagle odwracanie kota ogonem. Na żadne pytanie nadal nie odpowiedziałaś, idź wymyślaj dalej swoje historie i wmawiaj je ludziom.

Bendarczyk

A ty na jakie pytanie odpowiedziałeś?

Naprawdę nie rozumiesz, że nie chodzi o przyszłość, bo to że bohaterowie są z przyszłości to sprawa oczywista?

Logo Marvela jest biało-czerwone, ale tobie granatowa tapeta się z nim kojarzy, więc jest to dowód?

Nawet z Phillipsem się kłócisz, bo wiesz, że żarówki LEDowe produkowali już w latach 90, choć nikt wtedy nie wymyślił niebieskiej diody? Bo nawet ja, taka typowa kobieta, co jest dla ciebie urazą, potrafi zrozumieć, że dioda i żarówka to nie jest to samo?

Tak trudno ci pojąć, że się mylisz, czy tak trudno ci jest się przyznać do błędu, więc będziesz mnie obrażał i wyśmiewał?

użytkownik usunięty
magdaxd

Przecież chłop ma ewidentnie racje, a ty brniesz w jakieś fejki. Niebieskie diody pojawiły się w początkach 1990. "W kilka lat później wytworzyli w tym materiale warstwy półprzewodnika typu p, a w 1992 r. zbudowali pierwszą niebieska diodę." Znalazłaś jakiś fejk i nieustanie i niesłusznie go bronisz. Wymyśliłaś sobie jakis rok 2006. Szkoda, że pierwszy Blu-Ray, czyli technologia jeszcze wyżej powstał już w 2003r. Zresztą w filmie nie widać co to za latarka, a jedynie, że światłem jasnym, białym światłem.

Co do pokoju chłopca, gdzie ty masz tam jakąkolwiek drewnianą zabawkę? Co ty wymyślasz? W ostatniej scenie widać jedynie samochód w rogu i tyle, reszta to meble.

Mi się akurat mocno rzuciło w oczy to kolorowe, słabej jakości zdjęcie. W sumie mogłoby pasować do lat 1980-2000.

Co do twojej wypowiedzi, że nie wiadomo kto stworzył symulację to też śmiech. Ojciec, mąż, syn wprost jej mówią, że to ona jest stwórcą. W Ostatniej scenie w pokoju chłopca pada zdanie. "To nasza pierwsza symulacja, którą stworzyliśmy".

Jeśli chodzi o cały serial to czekam z niecierpliwością na kolejne sezon, bo historia ewidentnie nie została zakończona. Nie wiadomo na przykład, dlaczego brat zamknął ich w pętli symulacji.

Ten fejk, to oficjalna strona Philipsa, ale może Philips nie zna się na żarówkach XD

Jest tam konik na biegunach i samochód jest z drewna XD ale co tam, nie ma...

Kolorowe, a może bardziej barwne, fotografie występowały w swojej prymitywnej formie już w XIX wieku, ale na nawet to nie jest to żaden wskaźnik do roku 1999, a jedynie informacja o przyszłości i może być to zdjęcie nawet z 5999 roku...

Gdzie ja napisałam, że nie wiadomo kto stworzył symulację? Ja napisałam, że nie ona. Symulacja to projekt jej ojca, którą przejął jej brat, to jest powiedziane w filmie i jest to oczywiste. A o tym, kto jest twórcą, było wyjaśnienie. Ona jest twórcą kreacji umysłu, a nie projektu, tak jak każdy w symulacji jest twórcą kreacji umysłów i mogą być twórcami. Kto jest twórcą twoich snów? Ty. To oczywiste.

Brat zamknął ją w pętli bo chcą ją ocalić, toż to logiczne... Co ty, byś własnego brata nie ratował, gdybyś mógł? Ona jest pięknym umysłem, kontynuacja dzieła ojca, nie może umrzeć...

Oglądaliśmy ten sam serial?

użytkownik usunięty
magdaxd

Jakaś korporacja napisała sobie, że wymyślili żarówki LED w 2006 roku? To musi być prawda! Wcale nie ma artykulów na Scholarze. "During the 1990s Nakamura and colleagues demonstrated a blue LED". Ale widzę, że nie potrafisz dogłębnie i rzetelnie weryfikować informacji w internecie.

Jaki samochód z drewna? drewniane to są twoje argumenty. W ostatniej scenie idealnie go widać, gdy schodzi bohaterka po drabinie. Jeśli miałbym zgadywać na postawie odbicia światłą i polysku to akurat na 99% wygląda na jakiś blaszak. Konia żadnego na końcu tam nie ma.

Przed czym niby chciał ją ocalić? Po co niby na statku kosmicznym pod pętle także podłączeni są inni ludzie, niezwiązani ze sobą, a każdy z koszmarnymi wspomnieniami? Wprost jest powiedziane, że obiekty w symulacji to tylko matematyczne kody, więc ktoś to dla nich musiał specjalnie zaprojektować i tam ich umieścić. Czyli ten ktoś musiał znać wcześniej ich traumy. Pewnie w ten sposób zawsze wybiera się ludzi do ocalenia :D. Twoja teoria ma tyle luk, że szkoda gadać.

Ktoś wcześniej dobrze napisał, że o zdjeciu nie warto przy tobie wspominać, bo sprawdzić kiedy wynaleziono kolorowe zdjecia i bedziesz się tym bronic. Idealnie trafione w punkt. Ciekawie dlaczego w takim razie 99% zdjec do połowy XX są czarno białe. Może dlatego, że kolorowe były możliwe głownie w spejalnych warunkach ze specjalistycznym sprzętem?

Widzę, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem informacji w internecie. Trzech japońskich naukowców owszem pracowało od lat 90 nad niebieską diodą, ale to nie znaczy, że taką w latach 90 stworzono. Pierwsza żarówka LED z niebieskim światłem powstała w 2009 roku i była stworzona przez firmę Philips. Daniela latarka świeciła niebieskim światłem, koniec kropka. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale ja żyłam w latach 90 i nie było wtedy nawet żarówek energooszczędnych...

On jest polakierowany. Nie wiem o której scenie mówisz, ale gdy Daniel rozmawia z Elliotem w jego pokoju (pokój był pokazany więcej niż jeden raz) to widać w nim drewnianego konia na biegunach, ale widzę, że drewniana to jest twoja kulturą osobista.

Jest jasno powiedziane kto i dlaczego jest w projekcie. Skoro nie utwaliłeś podstawowych informacji z serialu... cóż... Kto i dlaczego i przed czym chciał ją ocalić? To również jest wyjaśnione XD

Kolorowe zdjęcie, a zdjęcie barwione... Różnica.

Gdzie ja napisałam, że akcja toczy się w XIX wieku? Nigdzie. Wręcz cały czas powtarzam, że bohaterka jest z przyszłości. Nie uważam natomiast by akcja toczyła się w 1999 albo w innym okresie lat 90. Ktoś sobie wymyślił, że jak jest 1899 i 2099 to musi być 1999, bo to coś znaczy. To tylko założenie na podstawie podobieństwa liczb. Nie ma żadnych argumentów potwierdzających, że w roku 5099 nie będzie nigdzie kostek Rubika, czy klasycznych samochodów, że nikt nie będzie robił zdjęć, albo nie miał drukowanych zdjęć. O tapecie Marvela już nie wspomnę... Te wszystkie przykłady nie są argumentacją do roku 1999.

Nie wiem czego nie rozumiesz. Naprawdę jest mi ciężko to pojąć. Myślę, że się zacietrzewiłeś i nie jesteś w stanie myśleć rozsądnie w potrzebie udowodnienia mi, że bohaterowie są z przyszłości, choć dokładnie to mówię...

ocenił(a) serial na 4

Mordo to nie ma sensu, nie próbuj. Jak widzisz ona żyje w swoim świecie i nic do niej nie trafia. Żadnych argumentów jak widać do tej pory nie potrafi przedstawić, czy to o imieniu, czy o celu pętli. Jej jedyne tłumaczenie „przecież jest powiedziane kto i dlaczego” elo. Nawet twój cytat z pracy naukowej o ledach XD następnym razem musisz tez wrzucić tłumaczenie po polsku bo chyba nie zrozumiała tego zdania.

Bendarczyk

Ok. Szachowe podziemie to konto założone 30 listopada 2022... XD Niezła próba XD

ocenił(a) serial na 2
magdaxd

Już pomijając wątek serialu. To czytam te twoje odpowiedzi od ponad godziny i czerpie z tego większy guilty pleasure niż z oglądania tego słabego serialu. Wciskasz ludziom taki bzdet i ubierasz to w pseudo mądre słowa, żeby nadrobić braki logiczne swoich teorii. Starasz się kreować na mądrzejszą od innych,, ale na twoje nieszczęście, widać to ;). Taktyka jest prosta: będziesz wciskać innym swoje teorie racjonalizując je argumentami z dupy, a kto sie nie zgodzi nazywasz ich mniej inteligentnymi, bo ty przejrzałeś serial po 2 odcinku. No niestety, nie wyszło. Zawsze mnie bawią ludzie którzy maja sie za geniuszy i są przeświadczeni o swojej wyjątkowości, tylko inni nie pojmują ich „inteligencji”. Ps. Jak już chcesz się wywyższać „wiedzą” to może wygoogluj sobie zanim coś napiszesz o kurczeniu sie słońca. Pozdrówki.

Wilczkie

Może zamienić pisać tutaj o tym jak bardzo się mylę. Zaargumentujesz jakoś moje błędy. Jak do tej pory ciągle dostaję informacje o tym, jak bardzo się mylę, ale nikt nie potrafi napisać żadnych kontrargumentów. Wyzwiskami i szyderstwem nie poprawiasz swojego wizerunki i nie stawiasz się w czołówce intelektualnej, więc może napisz jakieś swoje teorie i podyskutujemy o nich, bo takie stwierdzenie "nie masz racji, bo ja tak mówię" jest kiepskim argumentem bym zmieniła swój pogląd.

Słońce co 11 lat się kurczy, zmniejsza swoją masę i średnicę. Nie chce mi się wchodzić w szczegóły, bo możesz sobie to sam wygooglować. Czy komentujesz tylko moje wypowiedzi, czy koledze, który postanowił przenieść ludzkość na Marsa też zrobiłeś wykład z astrofizyki?

ocenił(a) serial na 4
magdaxd

Teraz każdy kto się z tobą nie zgadza to będzie moje konto hahaha. Sporo w takim razie muszę ich mieć. Widzę na temat słońca masz taki sam research jak z żarówkami. Nieważne, ze wyżej gość ci wkleił dowody z prac naukowych, przecież ty przeczytałaś na stronie jednego z tysiąca producenta żarówek ze to oni wynaleźli je w 2009 roku!
Co 11 lat słońce chwilowo zmniejsza swoją objętość, a naukowcy przyrównują to do „oddychania planety” bo po chwili wraca do swych rozmiarów. Samo słońce natomiast regularnie się zwiększa, aby kiedyś stać się czerwonym olbrzymem.

To jak to było z tym imieniem bohaterki? Zmyśliła je?

Bendarczyk

Widzę, że ty ciągle masz problem z tym, że rozumiesz czym różni się niebieska dioda, dioda LED i żarówka LED... Cóż, nie będę tłumaczyć. Każdy może sobie sam sprawdzić...

Nie każdy będzie twoim kontem, tylko osoby które preferują ten sam język, masz specyficzny język wypowiedzi. Napisałeś, że nie będziesz już ze mną dyskutował i powstało tego samego dnia konto, które prezentowało dokładnie taki sam język, poziom kultury osobistej i kultury wypowiedzi, które musiało cię poprzeć. To nic nadzwyczajnego na tej platformie, że tacy jak ty muszą na siłę udowodnić swoje racje i pokazać, że inni mają takie same opinie, co ty. Większość nie stanowi racji i nie określa prawdy. Szaleństwem są zabiegi zakładania fejowego konta, i pisanie sam ze sobą w celu potwierdzenia własnych błędów.

Policz tych ludzi, którzy się ze mną zgodzili...nie możesz bo jest to liczba nieznana. Nie każdy człowiek ma potrzebę walki, bo przeczytał coś na Internecie, założenia konta, by się kłócić i nie każdy napiszę o nienawiści do obcej osoby. To jednostki skrajne i agresywne. Oby nie większość...

Napisałam swoje spostrzeżenia, tezy i opinie na temat serialu. Każdy mógł napisać kontrargumentację, wskazać moje błędy, odpowiedzieć na pytanie. Nie dostałam odpowiedzi, nie dostałam argumentacji, nie dostałam też opozycyjnych. Tylko kilku "chłopów - mord" stwierdziło, że to "brednie", bo tak, bo nawet im się tłumaczyć nie chce. To jest dyskusja napisać nie masz racji, bo mam inne zdanie, ale nie określić tego zdania i nie potrafić argumentować, a z braku argumentów jedynie pisać obraźliwe komentarze. Twoim argumentem była tapeta z Marvela, bo granatowy kolor ci się tak kojarzy. Serio? Nie potrafisz napisać, że się pomyliłeś?

użytkownik usunięty
magdaxd

No założone i co z tego? Trafiłem wczoraj na ten wątek i musiałem się włączyć, a konta nie miałem to co mam zrobić? Wczoraj się jeszcze powtrzymałem, ale dzisiaj już nie zdzierżyłem twojej głupoty i zadufania w sobie. Nienawidzę takich ludzi jak ty. Jak widać nie tylko ja.

To jest taki sposób. Skasuj konto. Wyzywasz mnie i zakładasz konto, bo "nienawidzisz takich ludzi jak ja". Koleś, my się nawet nie znamy XD

Bendarczyk

koleś, nie upokarzaj się swoim fejk kontem XD

magdaxd

No i masz, po latach czytania dyskusji tutaj, w końcu się zarejestrowałam, żeby móc skomentować...
Magdaxd, dawno nie czytałam tak zadufanej w sobie, tak zarozumiałej osoby.
I tu już nie jest istotne czy Twoja interpretacja serialu jest słuszna - to się okaże gdy serial się zakończy i pojawią się komentarze twórców. Ale sposób w jaki piszesz, w jaki dyskutujesz i w jaki zwracasz się do innych jest porażający.
Jesteś jak symulacja pod hasłem "jestem najmądrzejsza na świecie i nikt mi do pięt nie dorasta".

A co do serialu, to w moim odczuciu na razie każda interpretacja ma duży zakres prawdopodobieństwa.
Moje skupienie na treści, na zagadkach, zabił niestety zbyt nużący klimat. Za dużo razy przerywałam, wręcz przysypiałam, by być pewna jakiejkolwiek teorii.

Virashka

Kolejna osoba, która założyła "przypadkowo" nowe konto, aby napisać, że wie coś o osobie, której kilka komentarzy przeczytała... Widać kolega Bednarczyk ma ostre parcie na szkło, aby uzyskać poparcie "tłumu"(jednoosobowego, ale pozory należy zachować) XD

Jeśli jesteś osobą inteligentną, to nie rozumiem tego, że dobrowolnie utożsamiasz się ze sformułowaniem "osoby mniej inteligentne".

Jeśli ktoś pragnie się wypowiedzieć o własnej teorii, to powinien takową posiadać. Umieć ją uargumentować, obronić, posiadać jakąś linię założeń o tym, skąd pochodzi jego przekonanie, o jego słuszności. Mylę się? Czy może wymagam inteligentnej i kulturalnej wymiany zdań, a na tym portalu to dla wielu znacząco zbyt wiele?

Póki co, na każde pytanie jakie zadaję, nie uzyskuję odpowiedzi. Na prośbę o własną teorię, słyszę krytykę mojej własnej, na prośbę o argumentację, zostaję zwyzywana... Ale to ja jestem zadufana w sobie? Umiejętność argumentacji i kontrargumentację to podstawa dyskusji. Dyskusja to domena ludzi inteligentnych. Czy naprawdę nie ma tu ludzi, którzy potrafiliby kulturalnie rozmawiać?

Weszłaś na portal, przeczytałaś moją dyskusję, choć serial cię znudził i nie wyrobiłaś własnej opinii na jego temat, nie masz żadnej teorii, a twój jedyny cel założenia konta jest taki, żeby obrazić obcą osobę w internecie, bo wymaga od ludzi uzasadniania swoich teorii, a nie tylko pisania "piszesz bzdury", "nie masz racji" i pustych wyzwisk i opiniowania mojej osoby. To forum nie jest o mnie, a o serialu.

Cechą ludzi niewykształconych jest to, że wyważają dyskusje ludzi inteligentnych za przejaw pychy i zadufania w sobie. W serialu/książce "genialna przyjaciółka" tak właśnie wyraża swoją opinię na temat rodziny nauczycielki i jej rozmów o sztuce Raffaella. "Są zadufani w sobie, myślą że inni są gorsi od nich". To twoje kompleksy uniemożliwiły ci spojrzenie na moje wypowiedzi w sposób trzeźwy i racjonalny, a przez pryzmat swoich leków, że w dyskusji ze mną, się ośmieszasz, bo mimo że nikt nie traktuje cię jako osobę gorszą, czy głupszą ty sama się tak postrzegasz, więc wolisz mnie obrazić, bo atak to najprostsza linia obrony.

Zauważ, że nie oburza cię to, że dwóch panów zwyzywało kobietę i traktuje ją bez szacunku. To nie na dla ciebie znaczenia. To nie jest dla ciebie miernik kultury i poziomu wypowiedzi. Ty dołączysz do tłumu ludzi z widłami, bo sama się z nim utożsamiasz. Przepracuj swoje kompleksy ze sobą, a nie leczysz się z nich poprzez uwłaczanie innym ludziom w internecie. Zbyt wielu funkcjonuje w ten sposób... z takich postaw jak twoje kształtuje się nietolerancja, nienawiść i przemoc.

Taka rada, mimo iż prawdopodobnie jesteś kolejnym multikontem...

magdaxd

Nie jestem ani multikontem, ani osobą niewykształconą, ani mało inteligentną.

Zastanawiam się czy to co robisz jest bardziej śmieszne, czy bardziej przerażające.

Przeczytałam całą tę dyskuję - kilka osób przedstawiało swoje teorie, dawało Ci kontrargumenty. Aż dziwne, że tak inteligentna osoba tego nie zauważyła.

No nic, tkwij sobie w tej swojej symulacji.

Virashka

Ale w tym wszystkim nie zauważyłaś i nie doczytałaś, że ta dyskusja nie dotyczy mojej osoby, a jest to temat serialu telewizyjnego? To ci umknęło.

Cóż, ty się nie uważasz za multikonto, a ja się nie uważam za osobę pyszną. No i mamy impas.

Czy wg ciebie "tapeta z Marvela" to argument, który powinnam traktować jako potwierdzenie że akcja toczy się w 1999 roku? Czy może wg ciebie rok 1899 ma inne znaczenie niż przełom wieków, który oznaczał wchodzenie w nową erę, podróż do Nowego Świta, a 200 lat później (w końcu nie mogli zrobić 100 lat później, bo te czasy już minęły i nie są przyszłością) ludzie lecą w kapsule ratunkowej na kolonializację Nowego Świta?

Naprawdę, skoro można sprawdzić w internecie, że pierwsza żarówka LED została stworzona w laboratoriach Philipsa w 2009 roku, to ja jestem osobą, którą należy obrażać jako "piszącą stek bzdur", że latarka Daniela wskazuje na nieco inny okres czasu? Naprawdę wierzysz, że chłopiec miał pokój w trumnie? Czy kostka Rubika to jest dla ciebie argument potwierdzający lata 90?

Czy masz jakąkolwiek teorię na temat serialu, czy tylko masz liczne teorie na temat mojej osoby, czyli całkowicie przypadkowej osoby z internetu, z którą masz do czynienia od wczoraj?

Dlaczego twoja kulturą osobista, inteligencja i wykształcenie nie sprawiły, że nie napisałaś jak bardzo uraża cię zachowanie ów panów lub pana, który nie wiedząc co powiedzieć, zaczął mnie obrażać? Czy na studiach nauczyli cię iż z braku argumentacji się człowieka wyzywa? Nie zauważyłaś tego, czy co?

I dlaczego, skoro tak skrupulatnie czytałaś moje komentarze nie zauważyłaś tych, w których rozmawiam z ludźmi na temat ich innych poglądów i ich nie wykluczam, gdzie niejednokrotnie napisałam, że moja opinia kierowana jest jedynie na podstawie obecnych danych, że być może z czasem ulegnie zmianie (albo nie, bo o kolejnych sezonach jeszcze nic nie wiadomo, być może nie powstaną). Gdzie byłaś, gdy napisałam, że liczę na argumenty logiczne i umotywowane, a nie kierowane ludzkimi abstrakcjami jak "być może było, ale nie pokazali, bo wyjaśnią to w innych sezonach". Równie dobrze można napisać, że być może siedzisz teraz na klozecie, ale tego nie wiadomo, bo tego nie ujawniasz. Fakty, dla mnie liczą się fakty, a nie próby "nieznanym" wyjaśnienia elementów, których nie zrozumieli.

Nie uwierzysz, gdy ha nie zrozumiem filmu, serialu to piszę, że ktoś może mieć rację, ale osobiście ja nie zrozumiałam przekazu. Nie piszę że coś jest głupie, błędne, bzdurne, bez sensu i chaotyczne, nieznaczącymi zlepkami scen, bo tego nie zrozumiałam. Jazdy może dać ocenę, jaką mu się żywnie podoba, napisać że dał jeden, bo kompletnie nie zrozumiał filmu i mu się on nie podobał... Ale nie twierdzić, że nie miał sensu...

ocenił(a) serial na 7
magdaxd

Ja nie założyłam konta żeby skrytykować twoje żałosne wywody a jednak skrytykuję. Serial jest zrealizowany tak, że tam nie ma pewników, są domysły i różne interpretacje ale tobie wydaje się, że wiesz najlepiej.

Yennzmorza

Po czym to swierdzasz? Po swoich odczuciach i poczuciu lęku po przeczytaniu moich wypowiedzi? Czy może, gdy napisałam, że analizuję, to co póki co zostało wyjaśnione i nie bawię się w wymyślanie, a moje teorie być może się zmienią z czasem na inne? To jest to "wydaje ci się najlepiej"? Na tym forum napisało już do mnie ponad 30 osób i wyobraź sobie, że połowa z nich nie wyraziła się na mój temat krytycznie, a tęcz napisali, że cieszą się, że nie są odosobnieni w swoich poglądach. Byli tacy co napisali, że mają inną opinię, napisali ją, ale moja jest równie interesująca.

No i były takie jak ty, które stwierdziły że piszę bzdury i wywody... Bo to ty wiesz lepiej, że serial da coś więcej, że coś było niewyjaśnione, bo ty wyjaśnienia się nie doszukałeś. Działasz agresywnie, bo czujesz się atakowany poprzez swoje poczucie, że ktoś jest mądrzejszy od ciebie, choć nie nikt ciebie personalnie nie obraża. Więc wszedłeś i stwierdziłeś, że obrazisz personalnie mnie...żeby być zawsze w pozycji atakującego, żeby nie czuć się samemu atakowanym. To twoja kultura osobista jest taka, że obcą osobę w internecie atakujesz i obrażasz, bo ma swoją opinię, której póki co nikt nie zdołał zmienić, a jedynie która została obrażona, bo TY masz inne zdanie.

Pomyślałeś o tym?

ocenił(a) serial na 7
magdaxd

Odnoszę się do twojej analizy i przemądrzałości co zauważyło wielu nie tylko ja.

Yennzmorza

Tylko, że moja analiza dotyczy serialu, a nie mojej osoby, a widzę, że wielu, nie tylko ciebie, bardziej interesuje na filmwebie moja osoba i opiniowanie jej, niż serial. Jeśli weszłaś na forum filmowe, by się kłócić z przypadkową osobą w internecie, to nie świadczy o tobie najlepiej. Co nasz do powiedzenia o serialu, a nie o mnie?

ocenił(a) serial na 7
magdaxd

" Działasz agresywnie, bo czujesz się atakowany poprzez swoje poczucie, że ktoś jest mądrzejszy od ciebie"

XD

Yennzmorza

Psychologia się kłania...


A o serialu coś powiesz, czy tylko będziesz mnie cytować? 

ocenił(a) serial na 7
magdaxd

Domorosły psycholog od siedmiu boleści? Xd

Yennzmorza

Z ciebie z pewnością, to ty poświęcasz na serialu większą uwagę przypadkowym ludziom niż samemu serialowi.

Obrona przez atak, to takie podstawy, że nawet nie trzeba być psychologiem, żeby wiedzieć czym się to objawia i jakie są przyczyny. Wystarczy być mądrym, a nie przemądrzałym... Potrafisz?

ocenił(a) serial na 7
magdaxd

Co do serialu to chłopiec istniał naprawdę, urodził się i dożył ileś tam lat, nie jest powiedziane co się stało i dlaczego zmarł, jednak mowa jest o tym, że żył. Ty twierdzisz, że nigdy się nie urodził.

Yennzmorza

Na jakiej podstawie twierdzisz, że żył?

Dlaczego Maura ma zaszczepione sztuczne wspomnienie o poronieniu, skoro program zakłada wymazywanie lub przywracanie pamięci? Jak to wyjaśnisz?

Doświadczenia matek, które poroniły dowodzą, że kobiety te wizualizują życie własnych nienarodzonych dzieci. Czy ich doświadczenia nie są dla ciebie w żaden sposób istotne w rozumieniu problemu bohaterki, która dziecko utraciła?

Skąd u ciebie tą pewność? Urodził się, bo tak? Bo ty tak mówisz?

ocenił(a) serial na 7
magdaxd

To po co była rozmowa dziadka z wnuczkiem, że to nie on mu to zrobił tylko jego matka i scena zastrzyku? Przecież takie rzeczy nie były pokazane od tak bez przyczyny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones