to dostaniemy w 4 :D no tak w końcu musi się pojawić Green Arrow wyluzowany, z humorem :)

Black Arrow ? :p

:D hmmm czemu nie, przez jakis czas :D

Generał nie będzie villianem ,przynajmniej w komiksach nie był.

Thea się okaże głównym badassem. Ale też nie jest powiedziane że Ra's jest dobrą postacią. To że chce Arrowa jako lidera Ligi Zabójców powtarzam Zabójców to nic nie znaczy że ma dobre plany ;p

Ja tak 2-3 godziny po obejrzeniu odcinka zastanawiam się czy naprawdę go obejrzałam, czy też miałam jedynie halucynacje, że oglądam i wszystko jest wytworem mojej wyobraźni...

Pewnie zaprosiłaś do domu Dr Crane'a ;)

według mnie to najsłabszy z sezonów Arrowa dlaczego:
1- nie rozumiem dlaczego na siłę próbują zrobić z niego Batmana okej rozumiem DC nie dało pozwolenia na ekranizacje, no ale proszę was serio jestem wstanie przymknąć oko na to jak zmienili tą postać, ale nie jestem wstanie zrozumieć i ogólnie pojąć dlaczego stwierdzili że Olii mógłby w ogóle zostać przywódca ligi cieni, serio!!!! bo jak Olii nie ma żadnych specjalnych umiejętności ani nie nadaje się na przywódce już w ogóle nie wspominając, że nigdy wcześniej nie spotkał się z ligą.
2- DC zezwoliło na wprowadzenie postaci Kanarka i innych super bohaterów pod warunkiem że nie będą ingerować w ich moce i ja się pytam, Kanarek była meta-człowiekiem posiadającą moc ,,Lamentu Kanarka,,, i ja mam takie zapytanie jak oni zamierzają wprowadzić te moce(co przez przypadek połknie tę zabawkę soniczną).
3- muszę przyznać że inaczej wyobrażałem sobie postać Kapitana A.T.O.M.A jako fan Universum DC a szczególnie Ligi Sprawiedliwych zawiodłem się trochę na jego wizerunku(mam na myśli kostium), jednak mało mnie przekonał.
4- Fani komiksu Green Arrow wiedzą co się stanie z Royem i mam nadzieje że twórcy serialu pójdą tym razem trochę bardziej w komiksowym stylu i wrócą na właściwi tor z tą postacią.(nie będę Spolerował)

podsumowując pomysł ze złoczyńcą był średnio udany ponieważ zarówno w komiksach jak i w adaptacji batmana lidze przyświecał cel wytępienia zła które czai się w ludzkości a tu zrobili z ligi cieni tak naprawdę morderców do wynajęcia co bardzo kłuje w oczy. Co do aktora grającego Rasa muszę stwierdzić, że nieźle sobie radzi tylko brak mu tej wściekłości i agresywności w pewnych momentach co jak wiedzą fani komiksów czy choćby kreskówek było spowodowane przez Łazarzowe kąpiele.
Na razie wstrzymam się wstrzymam się z całkowita ocenom całego sezonu bo kto wie może mnie jeszcze coś zaskoczyć ale brakuje mi tego Arrowa z pierwszych sezonów.

Niestety masz racje co do Ligi Zabójców. Też się zawiodłem na tym Ra'sie. Mam nadzieje że twórcy jeszcze dostaną olśnienia. A co do Green Arrowa to też wole tego z animacji czy komiksów. Możemy jedynie zaakceptować to i oglądać dalej albo po prostu podziękować za serial.

W dalszym ciągu zastanawia mnie cudowne uzdrowienie Oliviera. Po ostatnim odcinku wnioskuję że to Ras maczał w tym palce i umieścił go w jamie. W żadne ziółka i tak dalej nie wierze. Za dużo było ran by to wszystko tak po prostu zniknęło. Mam nadzieję , że zostanie to wytłumaczone w jakiś racjonalny sposób a raczej innej wersji niż jama nie biorą pod uwagę bo nic innego nie uleczyłoby aż tak człowieka. Mam nadzieję że tego nie spieprzyli.

Cóż,to by było dobre,bo w końcu wszystko nabrało by większego sensu.Ra's tak spokojnie mówił o tym,że wie,ze Qenn żyje i wrócił do Starling,podczas gdy Nyssa mało nie zgubiła majtek z wściekłości.Dziwnie to wyglądało,a poza tym,nawet sam ten pojedynek był jakiś taki lajtowy,jak na kogoś takiego jak Ra's.Więcej ikry zauważyłem w scenie,gdy Ra's gromił tych kilku pachołków na tym sparingu,kiedy Nyssa doniosła mu o niedostarczeniu winnego przez Olivera.Może rzeczywiście coś planował od początku,dlatego tak "łagodnie" obszedł się z Oliverem.
A poza tym,to chyba nie ma tutaj osoby,której spodobał by się powrót Olivera do życia od strony technicznej.Nie mam pojęcia,gdzie w serialu przebiega górna granica "nierealności" czy też głupoty (jak kto woli), ale jeśli tego nie wyprostują,to ustawią sobie poprzeczkę bardzo wysoko i chyba już nic nie przebije tego zagrania.
Wystarczyło by tylko,gdyby Ra's wyznał Oliverowi,że kazał Maseo umieścić go w swoim "jacuzzi" a potem dla niepoznaki udawali z Tatsu,że wyleczyli go ziołami itd. ale to chyba nie nastąpi i przedstawione wyjaśnienie będzie ostatecznym.Szkoda.

nic nie będzie w racjonalny sposób wytłumaczone - ziółka to ziółka, - twórcy nie będą się bawić już w tłumaczenie zmartwychwstania Olivera na ekranie, bo wszystko zostało już pokazane widzom - niestety takie są współczesne seriale i niewiele jest w nich logiki...
Odcinek wg mnie mocno średni niby coś się działo, ale mocno przegadany - śmieszna była ta klatka dla Nyssy, decyzja zastąpienia Ra'sa Oliverem wg mnie dziwna - generalnie serial się stacza - widzowie rozprawiają o Olicyty ... - niedługo serial skończy na disney channel. brakuje mi akcji z 1. i z części 2. sezonu..

Chciałem też zauważyć że Malcolm wyrasta na Głównego Trenera w tym serialu..
Co nasuwa interesujące pytanie:
Kto będzie trenował Laurel?
Dark Archer i Black Canary?
LUBIĘ TO !!!!
^_^

Ja stawiam na Nysse :)

tez tak mysle;p Nyssa będzie ją trenować;p
Jeszcze się zakocha ;p

http://www.youtube.com/watch?v=Ot0OQ-2s9WI
http://www.youtube.com/watch?v=IKLJ_w79bT4

Stawiam jednak na Malcolma :p
Fajnie by się to ogladało :D

a myślisz że Laurel chciała by pomocy Malcolma? wątpie... z Nyssą ją łączy miłość do sary.

No, właśnie dlatego to by było fajne :p
Jeśli Laurel nie będzie w stanie zabić Malcolma to może chociaż go wykorzystać - już wie że jest świetnym trenerem a właśnie ktoś taki jest jej bardzo potrzebny...
Ta scena:
http://www.youtube.com/watch?v=k_ZfayLprFc
gdy Laurel właśnie to zauważa,
scena na posterunku gdy Malcolm ratuje Laurel
i przede wszystkim scena starcia Laurel z Malcolmem - która jest po prostu perfect. Tylko czekałem gdy Malcolm zacznie rzucać uwagi w stylu "nie trzymasz gardy", "cofaj rękę po ciosie", "rozwaga -nie daj się ponosić emocjom" itd. ^_^
Jak dla mnie wygląda to na to jakby szykowali Archerowi nową podopieczną :p

wszystko ładnie pięknie ale z opisu następnego odcinka wynika że Nyssa i Laurel się do siebie "zbliżą" i że Nyssa złoży jej pewna propozycje. I wydaje mi się ze zaproponuję jej że będzie ja trenować. Nie wiem Kto trenował Sare ale przypuszczam że Nyssa i teraz zrobią to samo z Laurel.

Niszczysz moje marzenia :p Obaczym ;)

Felicity chce chyba mieć swój reverse harem. Ja ją rozumiem ;). Lubię Palmera, chociaż widzę w jego zachowaniu pewną sztuczność. Wydaje mi się, że aktor go grający stara się jak może, by jego postać nabrała życia i charyzmy, ale coś w scenariuszu kuleje. I dlaczego musiał się ogolić pod koniec odcinka?! Tak ładnie wyglądał z zarostem :C.
Reakcja Laurel na dowiedzenie się kto zabił jej siostrę - nie kupuję tego. Sztucznie i bez emocji zagrane. Podoba mi się za to szczerość Thei. W końcu ktoś, kto ceni prawdę, już mnie szlag trafiał od tych wszystkich sekrecików między bohaterami.
Przerażony Malcom przed Ra'sem - zdziwiłam się tym, ale od razu zrozumiałam zamysł twórców, że to jedyna osoba osoba, której się boi, blablabla. Też tego nie kupuję, mam nadzieję, że zginie, bo nie znoszę tej postaci. Chociaż w tym sezonie jest jednym z ciekawszych bohaterów, co wiele mówi o tym, jak słaby to sezon.
Nie wiem dlaczego Diggle postanowił wyruszyć na pewną śmierć wraz z Arrowem. Głupie to było.
Coś jeszcze było w tym odcinku? A! Propozycja Ra'sa! Jakoś mnie ona nie bardzo zdziwiła, mimo że nie czytałam komiksów ani domysłów ludzi. Też głupie to było. "Moim następcą zostanie człowiek, który nie ma najmniejszych szans mnie pokonać! Bo tak będzie fajnie!" W ogóle przestałam szanować Ra'sa, odkąd pojawił się w serialu. Aktor go grający jest beznadziejny, nie ma ani odpowiedniej aparycji, ani charyzmy ani nic. Nie widzę w nim pewności siebie, wyższości, władczości. Jak widzę tego bohatera na ekranie, to odbieram to jako komedię, kiepską parodię. Szkoda, że tak zniszczyli potencjał tej postaci.

Mnie nic w tym sezonie nie zszokowało ;p prócz tego że nie pokazali seksu pomiędzy Felką i Palmerem ;)

A i tu się mylisz wszystko było " dogłębnie " pokazane w odcinku niecenzurowanym :D

To są takie odcinki? ;) hehe zapodaj linkiem ;p

Czuję się rozczarowany i poniekąd oszukany - jednak czytanie spoilerów ma swoje minusy, i nawet nie chodzi mi o teorie bambi rzecz jasna (bo to teoria która sprawdziwszy się zrobiłaby z tego serial naprawdę.. no arcydzieło by zrobiła xd) a fakt, że twórcy sugerowali gruszki na wierzbie, wielkie obietnice co to ma nie być.. w zasadzie. JEŚLI to ma być ten cliffhanger to ja zbieram banany na drzewie.. cholewa, chyba tak właśnie jest xD
A poważniej: odcinek sam w sobie nie był aż tak zły, zwłaszcza akcja, ale oglądałem bodajże pierwszy raz od s1 kiedy w zasadzie robiłem to bo musiałem zobaczyć co dalej.. :( Nadal uwielbiam Roy'a i chyba tyle w temacie, nawet Nyssa była ale jakby jej nie było.. a Malcolm jak to Malcolm, gdzieś się tam przewijał. Cóż, pocieszam się plusami czytania o spoilerach, które dają nadzieję 'na lepiej' na następne odcinki.

Aha, cliffhanger sobie przewidziałem na początku tego sezonu 'motyw z Batmana' :/ Ras o tym pisał, bambi chyba też. Kuźwa, no pojechali po bandzie.. :/ Lyyypa i wielka szkoda, że rozwiązali to po najprostszej linii oporu.

Aha, zapomniałbym: Atom wygląda cudnie w tej swojej zbroi.. tfu, kombinezonie gumisia :D Poważniej: przypomina mi Robocopa, ta 'nowa' wersja. Tyle, że potrafi latać a jak Routh będzie miał zmieniacz głosu.. haha, ciekawe jak zareaguje na niego Oliver xd
btw. ciekawa koncepcja powstawania superbohaterów, tych główniejszych, w uniwersum CW:
- Arrow - człowiek bez super mocy aczkolwiek dobrze wytrenowany;
- Flash - człowiek który nie nadawał się na 'Arrow' a wraz z zyskaniem super mocy potrafi o wiele więcej niż ten wyżej, zawdzięcza to super mocom;
- i wreszcie Atom - człowiek, który zawedzięcza 'moce' technologii.
Podoba mi się ten zbiór xp

https://www.youtube.com/watch?v=JY-3QPiqLic&list=UU5Rf1gVrNkzbxzXzWEcbbWw
nowe promo