PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
7,7 119 688
ocen
7,7 10 1 119688
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

Stefan i przyjaciele

ocenił(a) serial na 6

Temat 54 ^^


Poprzedni:

http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele%21,2664300

ocenił(a) serial na 6
Kejt__

Kurde, nie zamazałam swojego dzióbka.

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Przepraszam, ale czuję się już lekko zmęczona tym wszystkim. Nie wiem czego Ty ode mnie oczekujesz.

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

To bardziej w ramach sprostowania po tym co mi Marlina napisała, żebym się nie dziwiła, że nie uznajesz mnie za grubą bo skąd byś miała to wiedzieć jak zawsze dodaję takie zdjęcia, że nie widać.

ocenił(a) serial na 6
Kejt__

O matko, tak dopiero zobaczyłam, ze poprzedni temat się ciągnął od lipca xD


Czemu tak mało nas tutaj już, szkoda :(
Madame, zawitaj na dłużej bo tęsknię!

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Akurat Madame to tu wchodzi, po prostu Ty rzadko wchodzisz :D


No super, znowu zazdrosna :/

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

No jak, wchodzi raz na sto lat na kilka postów :(


Weź :/

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Za każdym razem jak piszę "Madame, co myślisz o TO?" To Madame dziwnym trafem mi odpisuje :D
Ty też się tutaj praktycznie nie udzielasz, gdyby nie to, że ja do Ciebie piszę :D



Co? :(
Ja wiem, mam ohydny charakter, ale to ta moja niepewność siebie :<

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Bo ja wchodzę tylko jak mam powiadomienie na górze :P



Nic, to było weź nie bądź ;/ ;*

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

No widzisz, a na innych mówisz :D Teraz będziesz mieć sporo powiadomień :D


Nie no, żarciki trochę :D
Ale ogólnie to już mówiłam, że jestem zazdrosna. Zawsze miałam tak, że mi ktoś kogoś zabierał i teraz już mam takie uczulenie. Tzn nie kontroluję nikogo ani nic, ale cierpię w ciszy :( :D


ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Już mam i nie jestem zachwycona xD

No wiem, że żarciki :D
Ojej, ojej, nie martw się :*

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Wkleję to tutaj, mniej na widoku.

Jakiś czas temu zastanawiałam się co jest największym problemem mojego życia, tzn. generalnie to zastanawiam się nad tym właściwie przez całe życie, ale jakoś niedawno doznałam olśnienia. Problemem nie jest sam fakt, że ja siebie nie lubię jako człowieka, bo do tego zdążyłam się już przez jakieś ostatnie 15 lat w miarę przyzwyczaić. Problemem nie jest też to, że ja nie umiem być szczęśliwa, bo to też pewnie da się jakoś rozwiązać. Problem leży natomiast w tym, że ja ciągle uważam, że ja na szczęście nie zasługuję. Większość mojego życia to jedno wielkie poczucie winy i wstyd, głębokie przeświadczenie o tym, że jestem gorsza i nie wolno mi nawet marzyć o czymś lepszym dla siebie, bo to głupie i nierealne. Chciałabym kiedyś dowiedzieć się skąd to poczucie się wzięło, bo czasem trudno mi uwierzyć, że to jedynie wynik niemiłych doświadczeń, bo nie było ich znowu aż tak chyba dużo, no i nie były chyba aż tak spektakularnie wyniszczające. Ten wstyd i skrytość pewnie wziął się po części gdzieś z domu, z jednej strony mama chciała, żebym była jej przyjaciółką i zwierzała się z wszystkiego, z drugiej jednak strony ja sama napatrzyłam się tyle na problemy moich rodziców, na ich porażki, że bardzo mi czasem było za nich głupio… Widziałam i słyszałam różne głosy krytyki ze strony rodziny, widziałam że inni ludzie mają świadomość naszych problemów, że po jakimś czasie doszłam do wniosku, że ja taka nie będę. Zwyczajnie wstydziłam się, więc obiecałam sobie, że moje problemy będą tylko moje, że może jak nikt nie będzie wiedział i widział, to jakoś znikną, że nikt nie spojrzy na mnie z pogardą czy z litością. Pamiętam takie absurdalne sytuacje z podstawówki, o których już wtedy nie mówiłam mamie, takie głupoty, które wtedy były strasznymi dramatami. Chociaż jak sięgnę pamięcią jeszcze głębiej, to i w przedszkolu były takie zdarzenia, które były bolesne, a o których nie chciałam nikomu powiedzieć. A z wiekiem robiło się tylko gorzej, bo i problemy robiły się gorsze. Ilekroć nie wiem co mam myśleć i co mam zrobić, to uciekam od problemu i nie chcę o nim rozmawiać. Nie nauczyłam się jak sobie radzić w takich ciężkich sytuacjach, zawsze tylko zamykałam się na jakiś czas w sobie i liczyłam, że może po kryjomu jakoś uda mi się załagodzić sytuację.
Także odnosząc to do obecnej sytuacji, ciężko jest normalnie funkcjonować kiedy się w kółko powtarza sobie, że się na nic nie zasługuje i będzie lepiej jak się komuś da spokój. Napisałaś wcześniej, że nie możesz wymagać od kogoś, żeby się z Tobą obchodził jak z jajkiem kiedy coś jest ewidentnie Twoim problemem… I ja też tak chyba mam. Wstydzę się większości swoich myśli, bo wydaje mi się, że inni odczuwają wszystko inaczej niż ja, że przy całej swojej pozornej dobroci i trosce o innych, jestem tylko pie,przoną egoistką i hipokrytką. Bo prawda jest taka, że cały mój świat kręci się wokół moich obaw i odrazy do samej siebie. Czasami jest tak, że wydaje mi się, że jest wszystko w porządku i mogę robić wszystko to co inni, ale znowu potem przychodzą takie momenty i dni, że znowu na nic nie zasługuję i muszę się zaszyć gdzieś i odciąć albo od wszystkich albo od jakiejś konkretnej osoby, na którą nie zasługuję w danym momencie.
Miałaś rację pisząc, że moja reakcja nie była taka przypadkowa, ale nie kłamałam odpowiadając, że nie wiem co się stało. Naprawdę nie wiem. A znowu to do czego już doszłam wydaje mi się zbyt głupie, żeby móc w ogóle coś takiego powiedzieć. Czasami po prostu nagle czuję jakiś impuls, który każe mi się od kogoś odizolować i idę za tym głosem, bo nie wypracowałam sobie żadnego innego postępowania. Nie wiedziałam co Ci napisać, poczułam się dennie, do głosu doszły moje własne kompleksy i obawy względem Ciebie i wyszło to co wyszło. Rozmawiałam też wtedy z Martą, zwierzyłam jej się z czegoś, spłakałam i to też nie pomogło.

Co do ubierania się, to jest tak, że często jak mam pojedyncze zajęcia, to nawet się nie umaluję, bo się nie opłaca. No a znowu jak jest dużo zajęć, to jednak dłużej się trzeba wstydzić za swój wygląd, to i wypada się umalować i lepiej ubrać. Z eksperymentami ubraniowymi jest różnie, czasem właśnie łatwiej jest w czymś tylko wyskoczyć na moment, żeby wybadać grunt, ale innym razem łapie fazę na wychodzenie ze strefy komfortu i inne brednie, to specjalnie ubieram się w coś takiego trudniejszego dla mnie, żeby się przełamać i przyzwyczaić. Na liście postanowień noworocznych mam w tym roku punkt o bardziej eleganckich strojach, bo ostatnio trochę przeginałam z bluzami z kapturem. Niby lubię ubrania, czerpię z tego sporą przyjemność, ale znowu nie jestem raczej typem damy, żeby się za wszelką cenę stroić i zastanawiać czy inni widzą, że te buciki są nowe itp. Już prędzej właśnie w drugą stronę - boję się, że inni mnie wezmą za pozerkę, że ktoś powie, że się za bardzo staram i skrytykuje. Czuję się czasem jakbym też nie zasługiwała na te ładne ubrania, bo kogo ja próbuję oszukać... i tak nie jestem ładna i takiego typu przemyślenia :D

Piszę Ci to dzisiaj, bo po części kazała mi to zrobić moja porada na dziś z urodzinowego słoika. Po części też dlatego, że dzisiaj myślę o sobie odrobinę lepiej, bo komuś trochę pomogłam i poczułam się chwilę potrzebna, co zmniejsza uczucie złości na samą siebie. Rozwiązało się (i rozwiązałam) też kilka z problemów, czego się nie spodziewałam, także ten wstyd też jakby trochę mniejszy. W żadnym wypadku nie musisz na to wszystko odpisywać.

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Myślę, że może po prostu jesteś tak bardzo wrażliwą i empatyczną osobą, że stawiasz wszystkich ponad siebie i masz wrażenie, że to egoistyczne pozwolić sobie być szczęśliwą?

Rozumiem o co chodzi, mogę Ci tylko powiedzieć, że są osoby, które by nigdy na Ciebie z pogardą ani litością nie spojrzały, nie wiem ile ich jest, ale ja na pewno i dam sobie rękę uciąć, że Marta również. Dlatego gdybyś chciała się otwierać to masz przed kim. Nawet jakbyś teraz mi chciała opowiedzieć jak Cię ktoś przezwał w podstawówce. Bo jeszcze masz mnóstwo życia przed sobą i wierzę, że można to zmienić.

Co do kolejnych zdań to nawet nie wiesz jak to bardzo dobrze rozumiem, nie jesteś absolutnie sama w takim poczuciu.

"Wstydzę się większości swoich myśli, bo wydaje mi się, że inni odczuwają wszystko inaczej niż ja, że przy całej swojej pozornej dobroci i trosce o innych, jestem tylko pie,przoną egoistką i hipokrytką. Bo prawda jest taka, że cały mój świat kręci się wokół moich obaw i odrazy do samej siebie."


Co ja Ci mogę powiedzieć, cały swój czas poświęcam na pomaganie zwierzętom, przyjaciołom, próbuję być na cały etat pomocna i miła, a pod koniec dnia i tak mam poczucie, że najwięcej energii poświęcam na myśleniu o tym jak wyglądam i czuję się jak śmieć. Do tego bardzo zagubiony, bo też myślę, że inni wszystko oczuwają inaczej.


Nie musisz się mnie obawiać, może też beznadziejnie zareagowałam naciskając tak, ale mam okres właśnie i jakiś strasznie nerwowy czas w pracy, do tego sesja, więc jakoś mnie emocje poniosły.

Kurcze, coraz gorzej się czuję z tym, że piszemy o tym w takim miejscu.


Powiem Ci, że trochę skomplikowane z tymi ubraniami, musiałam ze trzy razy przeczytać :P
Ja to w ogóle strasznie nie lubię jak ktoś zauważy, że mam coś nowego, albo że niby się "wystroiłam".
Chociaż jeszcze gorsze jest to, że co dziennie mogę się malować albo mieć od miesiąca jakąś fryzurę, a ktoś nagle wyjeżdża "o co się stało, ze się pomalowałaś?" itp. :P Non stop mam tak w pracy.


Mi pomogłaś nie raz, a najbardziej w bardzo krysysowym momencie i dalej czuję jak ta pomoc wtedy odziałowała. No i fajnie, ż robisz rzeczy z tego słoika.

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Boję się czasem, że Wy myślicie, że ja jestem jakoś ponad przeciętną dobra dla innych, a to nie prawda. Po prostu chyba bardziej przeżywam i powtarzam sobie, że mogłam coś zrobić dla kogoś, a nie robiłam.
Pisałaś, że nigdy nie klamiesz, a w dzieciństwie zarzucano Ci to. To ja z kolei zawsze słyszałam, że jestem rozpuszczona i egoistyczna i tak mnie to zawsze bolało, że teraz się wstydzę coś chcieć dla siebie, bo boję się, że mi ktoś wprost powie, że nie jestem wystarczająco dobra, żeby to mieć albo ogółem, że to egoizm z mojej strony.

To co piszesz jest naprawdę miłe i ja to doceniam. Tylko, że jak ma się z czymś całe życie problem, to zmiana tego nie jest łatwa.

Nikt mnie raczej w życiu nie przezywał, miałam za to w liceum taką nieciekawą ksywkę, ale to dla żartu nadaną i potem się przyjęło. Później to nawet pieszczotliwe to odbierałam.

Nie naciskałaś na mnie ani nic, to że się odezwałaś i jeszcze chciałaś wyjaśnić sytuację odebrałam za coś cholernie miłego. Rzadko kiedy komukolwiek zależało na mnie na tyle, żeby się interesować co mi znowu odbiło. Tym bardziej się niestety poczułam żałosna, bo ciągle tylko Cię odpycham.

Ja wiem :(

Wydawało mi się właśnie, że w miarę mi się udało wyjaśnić, może w mojej glowie to brzmiało bardziej przejrzyście.
Ja lubię jak ktoś zauważy, ale lepiej nie komentować.


Zawsze będę mieć poczucie, że chociaż może z jedną rzeczą choć trochę Ci pomogłam, wiec było warto.

Oczywiście dostałam od razu po przeczytaniu wizję, że prowadzę program o diy i udzielam porad jakie rzeczy zrobić ze słoika. Sama się śmieję z własnego żartu, super xD

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Nie wiem czy jesteś, ale czuje, że stawiasz innych ponad siebie i to wystarczy.

Ja to w zupełności rozumiem serio.


Wiem, jakby była łatwa to by było za pięknie :D


To dobrze, że nie, tak przykładowo to podałam.


Cieszę się, bo bałam się że brzmię niemiło jakoś.


Też się zaśmiałam teraz ze słoika ^^

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

I jeszcze najważniejsze, bo zapomniałam - nie jesteś śmieciem. Może nie piszę Ci tego za często, bo jednak tak trochę wstyd, ale uważam, że jesteś wspaniałą osobą i cholernie mi imponujesz. Czasem jak czuję się naprawdę źle to sobie przypominam różne Twoje słowa i pomaga mi to.

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Dziękuję, miło mi zawsze jak piszesz takie rzeczy nawet kiedy się nie zgadzam.

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Akurat z tym nie możesz się nie zgodzić, bo to moje subiektywne odczucia względem Ciebie, wiec nic Ci do tego :)

Dobranoc

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Dlatego nie protestuję zauważ xD

Dobranoc ;)

ocenił(a) serial na 9
Kejt__

OMG... Co tu sie dzieje?? :D :o

ocenił(a) serial na 6
anulka88

TAKIE TAM xD

A Ty Anulka widziałaś szopa pracza i watę cukrową?

ocenił(a) serial na 9
Kejt__

Nie :D

ocenił(a) serial na 6
anulka88

https://www.youtube.com/watch?v=F0EfxjAxPOk lepiej bez dźwięku xD

ocenił(a) serial na 9
Kejt__

Obejrzalam oczywiscie z dzwiekiem :D
Slodkie, bidulek :D

ocenił(a) serial na 1
anulka88

Oglądam dzisiaj "Naiwniaka" :D

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

Aaa!! Ja jestem w tym samym miejscu co bylam... Moj kocurek mial pchelki, najpierw sklep na samodzielne dzialanie, ale tylko niepotrzebnie wydalam pieniadze, bo wet powiedzial, ze to tak naprawde nic nie daje... i wczoraj weterynarz wlasnie i od wczoraj wieczor do teraz generalne sprzatanie, pranie, mycie, 2 dywany wyczyscilam (padam na twarz) :( Dopiero siadlam...
Takze chwila relaksu, prysznic i poczytam pewnie, bo jestem zbyt zmeczona na TEN serial... :D
Sama ogladasz? :)

ocenił(a) serial na 1
anulka88

No to mam się wstrzymać? No niby pytałam Martę... Najpierw mi napisała, że nie za bardzo ma czas, a potem że może jednak ściągnie. Ogólnie to w środę widziałam pierwsze 20 minut, ale głowa mnie strasznie bolała i poszłam spać. Miałam dokończyć w czwartek, ale nie miałam czasu... W sumie to nie chciałabym Marcie truć, gdyby chciała, to by obejrzała :D

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

No nie wiem... Jezeli masz ochote to wlacz/dokoncz :) Ja weekend mam pracujacy wiec tez za duzo nie poczytam... Podejrzewam, ze okolo tygodnia potrzebuje, bo Moj tez teraz wiecej w domu bedzie, wiec moje leniuchowanie mi odpadnie :p
Twoja decyzja :)

ocenił(a) serial na 1
anulka88

To może się wstrzymam w sumie? Teraz to już będę mogła na spokojnie wieczorkiem sobie coś włączyć. No chyba, że mnie najdzie. Chociaż teraz już się gorączka Oscarowa u mnie się zaczęła, główna kategoria już praktycznie ściągnięta. A na Leosia do kina wstępnie :P

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

:))
Dopiero sie skumalam, ze z filmow "scenariusz adaptowany" mam wszystkie zaznaczone :D Ciekawe kiedy cos obejrze...? :P

ocenił(a) serial na 1
anulka88

Ja się generalnie staram obejrzeć wszystko :D Tzn wszystko co udaje mi się znaleźć :D No ale nie czytam tych ksiązek. Jakbym miała jeszcze tak robić, to byłaby ogromna operacja :D

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

Ja przeczytam :D

ocenił(a) serial na 1
anulka88

No to szkoda kociaka... A to wychodzi gdzieś, że podłapał te pchły?

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

Nigdzie nie wychodzi, nawet ostatnio nawet na balkon nie, bo zimno :PP
Wet powiedzial, ze niby nawet z powietrza, ale ciezko mi w to uwierzyc... Pchla to nie wirus :P Predzej my jakos musielismy skads przyniesc, ale nie mam pojecia skad, bo nie mamy kontaktu z innymi kotami...

ocenił(a) serial na 1
anulka88

No ale może okno otwarte i już wystarczy, gdzieś do mieszkania wdmuchnęło i masz pchły :) Chociaż sama nie wiem. Moja za kociaka miała od zarąbania. Dostaliśmy ją bardzo zaniedbaną.

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

On jak byl malutki to tez byl odpchlony i odrobaczony, no a teraz znowu pchly... I to sporo... :o dzisiaj jak czesalam to tyle wyczesalam, ze szok... Oczywiscie juz martwych :P Za 4 tygodnie mam powtorzyc, ale mam nadzieje, ze teraz wszystko sie wytepilo.

ocenił(a) serial na 6
anulka88

Mój mi uciekł raz dosłownie na 5 minut na klatkę schodową i też już złapał :/

ocenił(a) serial na 9
Kejt__

Mam nadzieję, że pozbylam się na dobre, bo nie uśmiecha mi się powtórka z rozrywki :D
Tym bardziej jest to zastanawiające, bo tu nie ma bezpanskich zwierząt, czyli piwnicznych też nie...

ocenił(a) serial na 6
anulka88

Może załapał gdzieś kiedyś, a one się jakoś później uaktywniły xD

Ja wtedy wyprałam wszystko, a kot dostał takie krople na kark i zastrzyk i od pół roku wszystko w porządku.

ocenił(a) serial na 9
Kejt__

Raczej wątpię... One to szybko się mnożą i atakują :p
No on tylko krople dostał ... :p

ocenił(a) serial na 6
anulka88

Zastrzyk to chyba był przeciwko drapaniu się.

ocenił(a) serial na 9
Kejt__

No to mój nie dostał :p

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Nie wierzę, że przeżyłam ten dzień! 4 tygodnie bez zajęć :D

Marzę o tym, żeby sobie poczytać w końcu :D

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

To do ksiazki, JUZ! :D :D :D

ocenił(a) serial na 1
anulka88

Nie no, dzisiaj jestem już zbyt zmęczona, wczoraj późno poszłam spać, potem nie mogłam zasnąć, a dzisiejszy dzień był taki nerwowy, że marzę w sumie tylko o tym, żeby się położyć.

Ale jutro zaczynam :P

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

Bede sledzic :D

ocenił(a) serial na 1
anulka88

Trochę to potrwa pewnie, bo największą ochotę mam na tę najgrubszą :D

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

O jeny no powiedz... Bo mnie skreci i wiesz o tym :D

ocenił(a) serial na 1
anulka88

No ja wiem... Ale już 70 stron za mną, także jeszcze z 450 i się dowiesz :D


A z kotkiem już powinno być dobrze. Te krople na kark są dobre, moja też miała :)

ocenił(a) serial na 9
Slutty_Pumpkin

Ughhh... :p
No niby już się nie gryzie, przeglądałam go dzisiaj i nic nie znalazłam, ale jutro wyczesze jeszcze raz :-)
Idę wziąć prysznic i poczytam :-)

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Formalności.


Ja - 14 tematów
Robb - 13 tematów
Ania - 8 tematów

Róża - 6 tematów
Marta - 5 tematów
Lisica - 4 tematy
Malina - 3 tematy
Karolina - 1 temat

Anulka, słabo ostatnio :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones