Np: "Kiedyś zamieszkiwałem ciało Pana Szanownej Zmarłej Matki". A wasze perełki?

Moją uwagę przyciągnął najbardziej kontrast pomiędzy światem martwych i żywych. Ludzie z
natury uważają życie za coś dobrego, kolorowego, radosnego, a śmierć za koniec, zło i
szarość. W filmie z kolei wszystko jest zupełnie odwrotnie. Na początku poznajemy świat
żywych, jest on prawie zupełnie szary, nie ma w nim...

Jakoś smutno mi się zrobiło na koniec filmu...

W dobie wszechobecnej grafiki komputerowej film z wykorzystaniem kukiełek to prawdziwa
rzadkość. Po obejrzeniu dokumentu o realizacji tego filmu muszę przyznać ,że zrobili kawał
dobrej roboty. Na pochwałę zasługują najbardziej osoby odpowiedzialne za stworzenie tych
lalek. Każda miała w sobie skomplikowany...

cudowna. Może i skrzywienie po lekcjach fortepianu, ale tyle tam się dzieje bez jednego słowa...

Naprawdę szkoda mi tej zgniłej panny młodej.
Biedna Emily...

Co za dureń dopuścił takie tłumaczenie tytułu? "Gnijąca panna młoda" i koniec.
Jakiego Tima Burtona? To reżyser i jego nazwisko nie ma nic wspólnego z
zapisem oryginalnego tytułu. Równie dobrze można powiedzieć, że istnieje film
"Szczęki Spielberga".

Byłem pewien, że to była animacja komputerowa a tu okazuję się, że to kukiełki. Odwalili kawał dobrej roboty jeśli chodzi o animację. Robi wrażenie.

Bardzo lubię taką tematykę :) często wracam do tego filmu.... Genialny. Zna ktoś podobny ?

Naprawde nie potrafie zrozumieć skąd u filmwebowiczów ten entuzjazm wywołany Corpse Bride. Chyba nie jestem w stanie wymienić innego filmu na którym nudziłbym sie tak mocno, jak podczas seansu z Gnijącą. Oprócz swietnie podłożonych głosów aktorów, nie potrafie wymienić w tej animacji nic pozytywnego. Co to takiego jest...

Czy ktoś zwrócił uwagę na to, że w świecie umarłych umrzyki pochodziły z różnych epok, także z przyszłości?! Boneband reprezentował muzykę jazzową z lat 20-tych XX w. Bardzo ciekawy niuans, biorąc pod uwagę że akcja filmu odbywa się w epoce wiktoriańskiej (koniec XIX w.).

Ile razy widzieliscie ten film? Ja cale 8 razy.

To oczywiste, że Kraina Umarłych podoba nam się o wiele bardziej niż Kraina Żywych. Ale czy
zastanawialiście się, czemu twórcy zdecydowali się na takie, a nie inne jej przedstawienie?
Mam swoją teorię, ale najpierw chciałbym poznać wasze zdanie.

Polscy dystrybutorzy to mają fantazję... ;D
Niejaka Lena Gieseke mogłaby się obrazić... ;D

Bo postać Victora Van Dorta w bajce jest niemalże taka : http://forward.com/workspace/assets/images/articles/b-shmooze-adrien-brody-2-2-1 1.jpg

absolutnie nie zarzut :D

Animacja faktycznie wspaniała, ale bardziej skupiłam się tu na głębi. Niby zwykła "bajka" o zmarłej pannie młodej, jednak daje do myślenia i wzrusza. Martwa osoba, której dusze może ożywić jedynie miłość. Wiele takich przypadków wśród żywych, martwym można być również w środku. Emily niestety nie zaznała szczęścia, nie...

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie ta .. 'bajka' była po prostu katastrofą. NUDA, NUDA i jeszcze raz NUDA. Na pewno nie obejrzałabym jej ponownie. Fabuła ogólnie jest całkiem ciekawa, jednak bajka jest przedstawiona w taki sposób.. Mam wrażenie, że Ci bohaterowie to chyba miesiąc nie spali, wszystko było takie bez...

Dobra animacja z ciekawą fabułą i dialogami :)

Kapitalna animacja... kompletne dzieło Burtona... jego najlepszy film jaki do tej pory oglądałem... wspaniała historia... animacja na najwyższym poziomie... wszystko wygląda wspaniale... Polecam gorąco !

Bardzo rozbawiło mnie nawiązanie do "Przeminęło z wiatrem" w jednej ze scen. Użycie muzyki z tego filmu jak i cytatu " Frankly my dear...". Było to bardzo urocze i dziwię się, że nie zauważyłam tego wcześniej a oglądałam ten film naprawdę dużo razy.