Milczenia Owiec - bardzo mi się podobał ale tylko do pierwszej połowy filmu. Później inteligentne
rozmowy Sterling i Hannibala schodziły ze swojego przeznaczenia. Kreacja też mordercy Buffalo
Billa była niezbyt ciekawa, wręcz nudząca. Wprowadzając do filmu elementy takie jak "znalezione
larwy motyli" muszą mieć...
Wciąż trzyma napięcie ale szczerze mówiąc nie chciałem kontynuacji "Milczenia Owiec" mimo iż seria oparta jest na powieści.
Tytułem Hannibal, wyborem takiego imienia, twórcy filmu obrażają prawdziwego Hannibala,
jednego z 3 najwybitniejszych wodzów starożytności, któremu należy się szacunek.
Nie dość że słowa hannibal i kanibal się kojarzą ze sobą, to jeszcze bohater filmu Hannibal,
rzeczywiście jest kanibalem.
Hannibal to bardzo dobry film, jednak mam wrażenie, że jego potencjał jest znacznie większy. Brakuje mi tego napięcia, które było obecne przez cały czas w Milczeniu Owiec.
skąd agentka Sterling wiedziała, że Verger planuje rzucić H. świniakom, i gdzie znajduje się ta
farma? Nie pamiętam dokładnie, ale Verger jej chyba sam tego nie powiedział?
skąd agentka Sterling wiedziała, że Verger planuje rzucić H. świniakom, i gdzie znajduje się ta
farma? Nie pamiętam dokładnie, ale Verger jej chyba sam tego nie powiedział?
Hannibal jakże skutecznie używa w filmie znakomitego modelu Harpy - mały, ostry jak
brzytwa nożyk z ząbkowanym ostrzem - śmiertelnie skuteczny zarówno przy uderzeniu (jakby
od niechcenia) w tętnicę udową Cygana, czy później przy czystych cięciach w gardło i tętnice
szyjne - tak ten nożyk to śmiercionośna, choć...
Affirmo za to, że wreszcie wydłużyli projekcję, lepiej także wypadło aktorstwo Hopcia i fabuła, ale
zakończenie uznałem za tak bezmyślne, że szkoda słów na spoiler. Z tego powodu taka ocena
jak dla poprzedniej części.
Film mam jeszcze przed sobą, ale książka jest po prostu głupawa, ohydna i odrażająca! I to nie z powodu tematyki. Można pisać o seryjnych mordercach, ale trzeba to robić w inteligentny sposób. Nie wiem, czy to wina tłumaczenia, ale kwestii i zachowań bohaterów książki kompletnie nie można zrozumieć. Postaci wydają się...
więcej
Dużo lepszy od Owczenia Milczków, tu wreszcie Anthony pokazał klasę: poprzednio tak się nagrał
jak kontuzjowany przed wyjściem z szatni. Za plus uważam także zastąpienie kukłowej JodieF
oraz lepiej przemyślaną, wartką akcję i znacznie lepszą muzykę - Hans jak zwykle stanął na
wysokości zadania. Ostatnim, za co...
Jak ten Mason stracił twarz? Z tego co widziałem to Hannibal nic mu nie zrobił, tylko rozbił lustro i
podał mu kawałek szkła, a on Mason sam sobie to zrobił. Mógłby mi ktoś powiedzieć dlaczego to
zrobił?