Gdybym stanął w obronie filmu pewnie wyszedłbym na imbecyla. Cóż, może nim jestem. Fajnie, że odświeża się takie stare motywy fantastyki naukowej. A że producent zatrudnił złego scenarzystę - to już inna historia.

Mimo tego, że wszystkie zarzuty do filmu tu wysunięte są słuszne, ja obejrzałem film w przyjemnością....

Załuje, ze nie mozna dac oceny ZERO. Głupota scenariuszu, nie potrzebnie ginie wartosciowa czesc załogi, cało wychodzi głupi blondasek ze swoja kochaneczka.. Zakonczenie.. bez komentarza.

Jeśli chodzi o filmy to ja lubie wszystkie o ile nie zanudzją i nie są wojenne lub historyczne wiem że filmik był troche smieszny i mógł naprawde znużyć ale mi to nie przeszkadzało niezły był

Poczatek jest najlepszy:D...w stanach to chyba co 4 osoba ma rozrusznik:D...padali tam jak muchy:D...i jeszcze polowa za kierownica:D
A gdy ci goście a'la Smith z Matrixa powiedzieli ze to ściśle tajne to poważnie zastanawialem sie czy nie przelaczyc szybko na inny kanal:D:D:D
Nie polecam i dobrze ze na jedynce G.I....

Szczyt debilizmu, jak można oglądac film w którym przez 60min projekcji bohaterowie wirują w śrubie!!! ,gdyby jeszcze ten film był wykonany sensownie, ale tytuł pod każdym względem jest jakąś cholerną fuszerką! ,już lepsza jest reklama pralki Whirpool'a

Wyjątkowy bo ciężko trafiają się takie "cuda".

heh.. chcialem podzielic sie swoja opinia ale Wasze komentarze mowia same za siebie:) Film, szmira jakich mało. Nie dotykac, skarzone moze byc ;)

Pierwsza częśc dotycząca przygotowań stara się udawać jako taki (z przymrużeniem oka) realizm. Ćwiczenia, symulacje itp. Druga to typowo bajkowa wizja jak z J. Verna, tyle że troche uwspółcześniona. Najgorsza w tym filmie nie jest wcale ani jezna ani druga koncepcja. ale ich przemiesznie, króre sie w ogóle nie trzyma...

No od razu wiadomo jaka będzie fabuła. Zgarniają kilku jakiś specjalistów z niewiadomo skąd, z podziemia i oni mają zająć się ochroną ziemi... a ten typ w roli głównej tylko ciągle głupie miny robił i się śmiał cały czas. Kilka osób niewiadomego pochodzenia i oni mają uratować ziemię jak się wedrą tam do jądra ziemi....

Byl to pierwszy film jaki ogladalem na moim komputerze wiec mowi to samo za siebie film jest dosc ciekawy ale od klasykow dzieli go spora przepasc

Film bardzo fajny, fabuła też bardzo dobra ;) do efektów nic nie mam oraz do gry aktorskiej też ;D te wszystkie czynniki upiększają film do połowy... Lecz w połowie filmu kiedy już wszystko wiadomo bohaterowie zamykani są w kaspule by dostac się do wnętrza ziemi ( w tedy można odczuć niedosyt efektów, gry aktorskiej,...

Można go obejrzeć tylko raz, a tylko przy wytrwałaości widza i jak najszybciej zapomnieć. Próby włączenia niektorych scen ze starszych filmów, zresztą bardzo nieudane. GRa aktorów, no cóż ... to nie jest to co by można zapamietać. Słowem jednym ... kicha.

Dziwie się wam ... film zaprezentował coś nowego , ładne wykonanie , niezła fabuła i gra aktorów ...

Czytając wasze wypowiedzi zauważyłem, że bardzo chwalicie efekty specjalne, ale przecież tak na prawdę nie było w nich nic nadzwyczajnego. Co więcej były gorsz od przeciętnych. W "efektownych" scenach było widać braki w budżecie. Scena zniszczenia mostu spoko, ale co z resztą San Francisko? Jest pokazane jak promień...

...ale można obejżeć dla czystej rozrywki. Wszystkie niedociągnięcia jakoś nie rażą tak bardzo jak razić by mogły i nawet trzyma w napięciu, ale i tak nie zasługuje na ocenę wyższa od 6/10.

ale warto zobaczyć ten trwający ponad dwie godziny videoclip

połowa filmu jest nudna, a w drugiej "jadą" wgłąb Ziemi, no cóż... ja podczas oglądania spożywałem alkohol hih, to jakoś jeszcze uszło

scenariusze a raczej receptura filmów typu The Core,Armageddon czy wielu wielu innych podobnych jest IDENTYCZNA.Film musi być kasowy :) więc ma być TELEDYSKIEM (YES!) Jak wszystko wokół nas ewoluuje (w przyrodzie zmiany są niewidoczne na codzień ale w skali miliona lat mozna dostrzec jakieś "nieznaczne" różnice hehe)...

I znów to samo. Człowiek "spoza", przypadkowy odkrywca przedstawia dowody zbliżającej się zagłady. I znów mamy grupę "ekspertów", której zadaniem jest umieranie w jak najbardziej heroiczny sposób, co odwrócić ma uwagę od faktu, że to zbawiciel powinien był swe życie poświęcić. Hollywood spreparowało program ustalający...

Kurcze takiego kiczu to dawno nie widziałam!! Po 50 minutach oglądania, wyszłam z pokoju, bo tak mało prawdopodobnego i głupiego fimu to nie widziałam....
A te skafandry... i ten statek lewitujący.... hehe aż śmiać człowiekowi chce.... Wyszłam, bo żal mi było czasu, który musiałabym poświęcić na to wyjątkowo marne...