Film słaby, trochę o niczym
Jak dla mnie sam film jest na 5 ale soundtrack jest niesamowity. Naprawdę Cliff Martinez się
postarał !

Zasługuje na wyższe noty. Nostalgiczny, nastrojowy. Zachwyca widokiem kosmosu. Ale jak ktoś szuka gwiezdnych potyczek, masakry w kabinach statków kosmicznych, to się zawiedzie.

Ja oglądałem ten film drugi raz. Kapitalny film, George Clooney gra fantastycznie. Jest to mój ulubiony aktor, jest to jeden z lepszych aktorów w historii kina, jak nie najlepszy. Jego chce się oglądać.
Film trzeba obejrzeć. jest to dzieło filmowe.

ci, którzy czytali książkę zwrócili pewnie uwagę na jej wielowątkowość i jak trudno byłoby dokładnie przełożyć jej treść na film..

jest zdecydowanie lepszą ekranizacją niż ta z lat '70...

o samym filmi.. jest klimatyczny, świetne aktorstwo, powolna ale nie nudna narracja.. wciąga z każdą minutą...

i napewno...

Gdy zobaczyłem w tym filmie Clooneya to zapaliła się czerwona lampka, aktor ten zupełnie
nie pasuje do scifi. Moje przypuszczenia szybko okazały się prawdziwe, zdołałem
wytrzymać do 40 minuty, film radykalnie nudny, kalendarium wspomnień i poprzeciągane
sceny do granic absurdu. Fani SciFi nie będą zadowoleni.

Zaznaczam, że książki nie czytałem i podchodziłem do tego filmu jako zwykłej kinowej
produkcji. Zawiodłem się, pomysł był ciekawy ale wykonanie i gra aktorska bardzo słaba.

niech zacznie oglądanie najpierw od tej wersji a potem jako część drugą wersje Rosyjską
Tarkowskego

Chyba wielu przypadkowych widzów, zawiedzonych brakiem kosmicznych jatek i krwożerczych obcych niesłusznie zaniżyło ocenę filmu. Film jes b. dobrą adaptacją powieści Lema o tym samym tytule i przeznaczony jest dla bardziej inteligentnej części odbiorców ( takich którzy przeczytali chociaż kilka dowolnych książek)

Genialny film o podróży w najciemniejsze zakamarki ludzkiej duszy.

za muzykę 10/10
Nie rozpisuje się,nie ma sensu, to film obowiązkowy,ale też i nie dla każdego.

gumowych szkieletów, rozbłysków karabinów laserowych, szarych kosmitów czy ludzi w kratkowanych kombinezonach skakających między wieżowcami... Intelektualny wysiłek wynikający z błyskotliwej fabuły okraszony doskonałą muzyką Cliffa Martineza, kreacjami i doborem aktorów czy scenografią nie jest niestety dla oglądaczy...

zdecydowanie lepszy od wersji Tarkowskiego, która była jakas oschła, wystudiowana, sztuczna i nie poruszyła we mnie żadnej czułej struny. W filmie Soderbergha czuje się klimat, nastrój, tajemnicę, tęsknotę, niepokój, emocje... Ten film żyje. Wszystko jest bez kantów, miękkie, nie wystudiowane, naturalne. Nie wiem jak...

ode nie jako fana min gatunku sience fiction 1/10.Lema tego zagorzaego ateiste i głównego krytykanta zachodnich pisarzy si fi, nie znosze i nigdy nie znosiłem.Jego książki to taka papka o niczym .I tak samo jest z filmami na podstawie jego książek.Przyznam szczerze że Solaris to najnudniejszy film si fi jaki...

Tak, jak książka była rewelacyjna i w skali Filmweb zasługuje na 20/10, tak film z oczywistych względów nigdy nie dorówna temu dziełu pisanemu pana Stasia.

Z tym filmem jest, jak z ogólnie pojętym Jazz-em, czy muzyką poważną, klasyczną ... jest nie dla "wieśniaków" - bez urazy :)

Film niestety, nie mógł zawrzeć...