co do odwroconej flagi amerykanskiej to ten wątek rozumiem ale zdjecie przyslane to znak ze co bo do konca nei rozumiem?

film bardzo dobry.

Świetny film sensacyjny ze znanym aktorem, z zakończeniem które daje do myślenia, a przedewszystkim co lubie ukazuje wartości prawdziwe... a tą wartością - jest wedle zakonczenia filmu, gdzie flaga ameryki zostaje powieszona do góry nogami. Dlaczego? Czy potrzebuje pomocy wojskowej? Nie... bohater rozumie to, co...

porusza bardzo wazny problem i pokazuje że ludziom "broniącym" swojej ojczyzny na drugim koncu swiata czasami odbija. Bylo wiele fimów o tym ze ktoś tam ześwirował. Ale ten mi sie naprawde podobał. Człowiek majacy 20 lat, i pakujący sie do piekła, sam staje sie demonem

Film nie ma swoistego klimatu, ale porusza dość ważną tematykę (ważną dla USA). Susan Sarandon i Josh Brolin nie nagrali się w tej produkcji, a Charlize Theron sprawia wrażenie cienia dawnej aktorki. Mimo to, historia trzyma się kupy i jest dość poruszająca. Można mieć też zastrzeżenia do odpuszczonej ścieżki...

Ciężko coś pisać o tym filmie. Jest nietypowy, ale wydaje się bardzo osobisty, prawdziwy,
bezkompromisowy. Jeden z tych filmów które pokazują więcej i głębiej: Problem
niedojrzałości w armii i konsekwencje tego.
Pod względem produkcyjnym jest to solidna produkcja. Bez katharsis ale również nie ma
nic co mogłoby...

Jeśli podobają wam się takie filmy, w których bohater przeżywa tragedię i szuka rozwiązania jej zagadki na własną rękę, to polecam takie filmy jak:
- "Drapieżnik",
- "Uprowadzona",
- "Gdzie jesteś Amando?",
- "Oszukana",
- "Furia".

Paul Haggis tym filmem tylko potwierdził swoją klasę i udowodnił po raz kolejny, że jest świetnym reżyserem. Film jest powolny i spokojny a mimo tego czuć tą niepewność i zagadkowość. Niemalże każdym ujęciem można się delektować i podziwiać wybitnego Tommeygo Lee Jonesa, który swoją rolę odegrał profesjonalnie i...

bardzo dobry film, świetny scenariusz, pokazujący wydarzenia na wojnie z innej perspektywy; przekonujące kreacje aktorskie (szczególnie Tommy Lee i Charlize)
Moja ocena: 8/10

dobry amerykański film (rzadkość).

Bardzo dobry scenariusz (nie dydaktyczny i nie nachalny), fantastyczne aktorstwo,
szczególnie Tommy Lee Jones ze swoją twarzą ze skóry garbowanej (w sensie grający
paszczą wyrażającą niby nic, a jednak)...

Nie ma w nim strzelanin, pościgów, seksu, akcji, cudów na kiju,...

Choć wojny tu tyle, co nagrał w Iraku na swoją komórkę syn Hanka Deerfielda. Zasłużony Oskar dla Tommy Lee Jones'a! Film bardziej do przemyśleń. O demonach, które potrafi zrodzić wojna w głowie nawet niewinnego idealisty. Świetne dwie sceny w końcówce - kiedy synek zadaje policjantce Sanders, opowiadającej o walce...

spokojny,zrównoważony w każdym aspekcie sztuki filmowej.Aktorzy wykreowali wspaniale swoich bohaterów czyniąc ten film naprawdę poruszającym obrazem.I jeszcze jedno-wątek ukruszenia "spiżowego" obrazu amerykańskiej armii.Ale nie to jest najważniejsze.Film godny uwagi.

myślałem że na końcu okaże się że jego syn jednak żyje

zgadzam sie ze obraz wojny jest pokazany inaczej co wojna robi z ludzmi!! zaznaczam ze jest to historia oparta na faktach
pozycja obowiazkowa polecam

...filmy dotyczące sledztw w MONie oprocz Córki generała,Sekcji 8 i Joint Security Area???Jak tak to prosze wymienic.Z gory dzieki.

Film dobry Jones zagrał fajnie - fabuła także ciekawa Polecam:)

pretensjonalny. choc pod koniec filmu akcja stawała się co raz bardziej wartka i zaskakująca, to jednak nieustannie mnie ten film nużył. Nie przemówił do mnie, nie dał do myślenia ani nie rozbawił. Zmarnowałam tylko czas.
Przesłanie rozumiem w ten sposób - Nie warto ślepo ufać i wierzyć instytucjom bo są tak samo...

po raz pierwszy o wojnie w Iraku bez patosu i zadęcia. i wielowymiarowo - bez dzielenia na czarne i białe.
oszczędnie, bez zbędnych słów, dramatycznych gestów, patetycznych przemów.
zaczyna się od zagadki morderstwa a kończy na traumie wojny.

rzadko daję tak wysokie oceny, ale.... 9/10

Ta opowieść pasuje mi do wymowy filmu jak pięść do nosa, może ktoś mi wytłumaczy o co tu chodzi?

A ja wciąż będę się wykłócał, ze można zrobić film ambitny i przy tym ciekawy, a ten tutaj takim wybitnie NIE jest. Dłuży się, że aż chce się wyć. Ja rozumiem, że na fakcie itp., ale to wszystko jest przedstawione z taką flegmą, że zatęskniłem za "Miastem gniewu".