Sezon 5: The Expanse

sezon bardziej taki "rodzinny" mało akcji, ale choć uwielbiam ten serial to po 5 końcowych odcinkach pa3enia jak naomi to płacze to drze ryja to dyszy sapie stęka i znowu płacze i drze ryja to aż chce się wziąć kija i jej łep rozjebać, no zwyczajnie się już na nią patrzeć nie mogło, ledwo dokończyłem ten sezon, choć...

powiem krótko ten sezon jest naprawdę ekstra.

Czy ktos wie co się stało z serialem, który po kapitalnych 3 sezonach pełnych akcji, niebanalnych rozwiązań, i zwrotów a nawet bardzo dobrych wątkach politycznych, w 4 sezonie obniżył poziom a w 5 sezonie sięgnał dna? Czy to jakies zmiany scenarzystów, reżyserow itd? Ostatni sezon cięzko się oglada. Bardzo duże...

Nagata pół odcinka chodzi po statku, wątki innych postaci maja po parę, średnio posuwających akcję minut.

Jest w końcu piąty sezon. Co mnie cieszy najbardziej to to, że zaczął się lepiej niż oczekiwałem. Trochę mnie zawiódł sezon 4, który niekiedy powiewał nudą i ciutek brakiem pomysłu. Teraz w nowy sezonie akcja jakby lepiej się rozgrywa. Takie moje wrażenie. Połknąłem trzy pierwsze odcinki jednym kęsem ;-) POLECAM