Ano wredna jest, pewnie namiesza bohaterce :)

Myślisz, że chciał ją sprawdzić? A ona mu w ogóle powiedziała, że te pieniądze to na operację syna?

Chyba mu tego nie powiedziała.

No wlasnie takie historie przewaznie sa w telkach a tu niespodzianka hehe.. Tylko mnie teraz ciekawi jak oni sie w sobie zakochaja ? Jak ona sie zakocha :O . I Onur chcial poprostu ja sprawdzic czy jest taka jak " wszystkie ( jego zdaniem ) no i sprawdzil i uwaza ze jest :) Oj i ja tez ja nie trawie !!!

Chciał ją sprawdzić? Myślał, że jest wyrachowana? No ale przecież widział, że płakała, po tym jak przystała na jego propozycję, więc to mi się nie klei.

Chciał ją sprawdzić na bank. Kiedy pierwszy raz mu odmówiła wyraźnie się ucieszył ale kiedy potem się zgodziła mina mu zrzedla .
Myślał że wszystkie kobiety są takie same i jego podejrzenia się potwierdziły. Oczywiście jak dowie jaka jest prawda to na pewno zmieni zdanie.

Mysle ze tak , zgadzam sie z madzik_867 . Sheherezad plakala a Onur jest bez serca i taki obojetny ehh

I to mi się w tym serialu podoba. Nie wszystko jest takie oczywiste jak w każdej telce. Historia troche inna niż te które znam dlatego miło się na to patrzy :)
Ciekawie to pokazane, wciąga na maxa a na początku nie spodziewałam się że aż tak mi się spodoba

Mnie tez sie podoba i wlasnie dlatego bo inna historia niz w innych telkach, tylko muzyka troszke moglaby byc lepsza:/

On wpadł po uszy, ale ona ma traumę, przecież nie chciała z nim iść do łóżka. My wiemy, że to serial, dlatego być może przymykamy na to oko, ale gdyby tak postawić się na jej miejscu, to już nie byłoby tak wesoło. Biedna Szeherezada, musiała dać się dotknąć obcemu facetowi, który mógł się jej nawet nie podobać. Ja nie wiem jakim cudem ona się w nim później zakocha.

nieeee bo on się w niej zakochał!!! no nie wiesz? nie widziałeś? rozmowa z bratem na kanapie w mieszkaniu u onura to pokazała!!!

No i pewnie że on jej teraz niby nie lubi i nią gardzi, bo się zawiódł i jest rozczarowany bo się zakochał i liczył, ze jest warta jego uwagi. a teraz myśli, ze ona jest szmatka. bo nie wie dlaczego tak jej zależało na jego forsie!!! Onur na razie nie wie, że powód był głębszy niż chęć życia w luksusie np. [ot telenowelowa dramaturgia. Dlatego Onur się na nią wścieka i emocjonuje się, bo mu na niej zależało, rozczarował się i teraz nią gardzi, ale ją pokocha, bo się potem dowie, że miała szlachetne pobudki hihi]. Faceci często wymuszają seks na kobietach i oczekują seksu od nich, bo dla nich to technika mechanika. I im nie przeszkadza, że kobiety z seksu nie mają przyjemności. Bo nie chce im się wysilać przecież. Grunt, że im dobrze i im się "należy". A jak się zgodziła że Ok, to cóż..

Poza tym, wiemy już z pierwszego odcinka podczas rozmowy Onura z bratem o Onurowych przekonaniach, że Onur jest BARDZO wrażliwy na punkcie kobiet. Nienawidzi kobiet wolnych, niedbających o nic, zabierających mężczyzn innym, bezwzględnych TAKICH JAK KOCHANKA OJCA ONURA, PRZEZ KTÓRA TO CIERPIAŁA UKOCHANA MATKA ONURA. Po niedoinformowaniu O POSIADANIU DZIECKA PRZEZ SZEHERĘ, niedopowiedzeniu ŻE POTRZEBUJE KASĘ NA RATOWANIE ŻYCIA SYNA, i przespaniu się Szehery z nim za forsę ONUR myśli, że Szehera jest taka jak kochanka jego ojca => ZŁA. Natomiast ONUR jest bardzo pro-matczyny. Kocha ODDANE SWOIM DZIECIOM, POŚWIĘCAJĄCE SIĘ matki, szanuje je, są wg jego zdania najważniejsze, najlepsze, najidealniejsze jako istoty. I jak się dowie, że Szehera matką jest i to aż tak idealną, że NIEZWYKLE MOCNO poświęciła SIEBIE dla synka, to on się w niej mega głęboko zakocha. Na razie buduje sobie opinie na poszlakach i nieprawdziwych przypuszczeniach i dlatego nią gardzi!!! Ale to się odwróci o 180*, jak tylko ONUR pozna prawdę i dowie się, że Szehera w gruncie rzeczy jest spełnieniem jego marzeń o oddanej kochającej opiekuńczej wiernej dziecku i mężowi kobiecie.

A tak przy okazji - synowa świetnie gra wredną zołzę i jej córeczki też będą takie wyrachowane i wredne heh. I uwaga nr 2 to taka, że co Szehera robiła u "Sułtana" całą noc!? Mogła mu dać w pół godziny i wrócić do domu a nie jak już było późne rano!? Poza tym Ona wyraziła zgodę na przespanie się z nim i on ją pocałował, więc to nie był gwałt, ale faktycznie=> łańcuszek przypadków i posypało się On chciał sprawdzić jakość kobiety, w której się podkochiwał. Ona potrzebowała kasy DESPERACKO NA GWAŁT no i na "gwałt" miała okazję ją dostać... Takie to było niefortunne wykorzystanie okazji...

On wyraźnie powiedział że to ma być noc więc raczej nie mogła wyjść po pól godzinie. Umowa to umowa

Przespał się z Szeherezadą wiedząc, że robi to z nim za pieniądze i mając świadomość, że ona może czuć na jego widok odrazę, jeżeli tak się zachowuje zakochany mężczyzna to ja dziękuję. (Normalny) zakochany mężczyzna od razu by się jej zapytał po co jej te pieniądze i nie składałby jej takich propozycji. On nie był wtedy zakochanym, tylko raczej napalonym mężczyzną.

Mnie interesuje tylko to, dlaczego Onur nawet przez chwilę nie zastanowił się po co jej te pieniądze. Nie powiedziała mu o dziecku, ale przecież mogła potrzebować tych pieniędzy na inny, szlachetny cel. Widział, że płakała, nie zastanowiło go to? Gdyby była zła, to przyszłaby go prosić o te pieniądze ubrana jedynie w szlafrok, który następnie by przed nim zrzuciła, a gdyby chciała "złapać" bogatego chłopa, to uwodziłaby go od samego początku, zamiast prosić o jednorazową pożyczkę. Gdyby była wyrachowana, to odstawiałaby mu w łóżku "esy- floresy", zamiast odsuwać jego dłoń od swojej sukienki. Moim zdaniem, zachowanie Szeherezady (to w jaki sposób prosiła o pożyczkę) nie dało mu podstaw do tego, by myślał o niej w ten sposób, dlatego w ogóle go nie rozumiem. Onur jest mega niedomyślny, ale większość chłopów tak ma. Dla mnie jego zachowanie jest nielogiczne.

On się rozczarował, ale co ona ma powiedzieć? Myślała, że szef udzieli jej pożyczki, a on wyskoczył z taką propozycją... Gdyby rzeczywiście się zakochał, to raczej pożyczyłby jej te pieniądze bez niczego, no ale fakt, on ma skrzywioną psychę.

Zakochał się....i co z tej wielkiej miłości zaproponował jej seks za kasę, zamiast zapytać się na co chce przeznaczyć te pieniądze i czy może jej w czymś pomóc?
Zamiast powiedzieć:
- to duża suma, masz może jakieś problemy, mógłbym Ci w czymś pomóc?
On mówi do niej coś w stylu:
- no dobra, to rozbieraj się, zaraz sprawdzimy czy lecisz na kasę, czy może stanowisz dobry materiał na żonę
To jest normalne?
Romans ojca przyczynił się do tego, że on chce teraz sprawdzać każdą kobietę, szkoda tylko, że ta "chęć sprawdzania" przesłoniła mu wrażliwość na drugiego człowieka.

na razie Onur jest tym złym. to takie podejście "nie chcę jej, ale z łóżka bym nie wygonił". Wykorzystał jej słaby moment w zyciu, nawet nie spytał po co jej pożyczka.

Może po prostu nie chciał wiedzieć na co jej ta kasa podobała mu się to było widać od 1 odc odkąd weszła na zebranie, przykre ale wykorzystał okazję. Widać, że wpadł jak śliwka w kompot np. dzisiaj kilka razy oglądał zdjęcie Szehe (CV) myślę, że niedługo będzie okazja żeby razem się do siebie zbliżyli. Poza tym wydaje mi się, że Onur wcale nie jest taki zły a jaką miał minę gdy dowiedział się, że Keremowi podoba się Szeherezada. Gdyby tylko wiedział prawdę mam jeszcze pytanie bo coś mi umknęło czy Kerem i Onur to rodzeni bracia?

Wg mnie nie sa bracmi tylko wspolnikami,ich matki sie przyjaznia,ale moge sie mylic. Moze cos pomieszalam

Też mi się tak wydaje ale dyskusja się rozwinęła :)

Nie, nie są braćmi, ich matki się przyjaźnią albo są spokrewnione, bo Onur mówił do matki Kerema "ciociu", jeśli mnie pamięć nie myli.
Z drugiej strony, o ile mi wiadomo, tak w Turcji określa się grzecznościowo kobietę, więc mogą nie być spokrewnieni.

SlodkaZmijka, przecież to telenowela nie racjonalne mądre działanie dorosłej osoby! Tu są bzdurne abstrakcyjne sytuacje, rozbuchane emocje, niedorzeczność i głupie widzki mają to łykać jak pelikanki i się sensorycznie pobudzić rozemocjonować wzruszyć a nie dociekać sensu xD wyłącz umysł! o to chodzi w telenowelach!!!

"zamiast zapytać się na co chce przeznaczyć te pieniądze i czy może jej w czymś pomóc?
Zamiast powiedzieć:" ALE NIE BYŁOBY CAŁEJ TEJ MAJĄCEJ NAS PORUSZYĆ DRAMATURGII! Tak to widzimy jak ją "los pokarał" i jej "współczujemy" niedoli xD Oni leją oliwę do ognia, widz ma być przejęty/! A jak jest głupi, to mu łatwiej xD

Jakby Onur miał spytać po co jest pożyczka, to scenariusz byłby nudny i bez sensu. Chcę kase na to i na to. Ciapa-szef mówi aha ok ok jasne oczywiście masz. No i po co ta telenowela? A tak to się przejmiemy, zatroskamy, uwrażliwimy, poryczymy czy tam poczujemy jakiekolwiek emocje!!! O to tu chodzi przecież! O manipulowanie naszymi emocjami! Jak człowiek racjonalizuje sytuacje jak Wy, to wtedy nie ma frajdy. Jest smutnym ponurym mądrym dorosłym. I telenowelki nie cieszą xD

Cherry - ależ oczywiście że on ją kocha. "Może po prostu nie chciał wiedzieć na co jej ta kasa" To byłoby przewidywalne. I dalej nie byłoby ciekawego scenariusza i krzywdy i bólu i płaczu i nieszczęścia. Lepiej rzucić jakiś mniej lub bardziej absurdalne emocjonalne zachowanie Głównego Amanta i wielkie poświęcenie się krzywde i cierpienie w odpowiedzi, bo widz się przejmie i wciągnie w historię. Pamiętaj - scenarzysta wodzi cię za nos. Taka ma robotę=> Zaszokować, zgwałcić Twoje poczucie jakże nudnej normalności. Show must be and go on! ;) Onur nie spytał jej bo po takim scenariuszu w telenoweli by było ciapowato, nudno, nijako i nie byłoby absurdalnej telenowelowej nielogicznej dramaturgi manipulującej emocjami widzek. xD Piszesz "podobała mu się to było widać od 1 odc odkąd weszła na zebranie, przykre ale wykorzystał okazję." No właśnie=> "przykre" i tak się przjemujemy i towarzyszymy bohaterom w ich losach. W takich historiach w książkach i telenowelach, w dolach i niedolach bohaterów. Uruchamia się empatia u babeczek i czują PRZYKROŚĆ na któej można potem żerować...ekhm znaczy BUDOWAĆ scenariusz :) Piszesz " myślę, że niedługo będzie okazja żeby razem się do siebie zbliżyli." No ba! Na filmwebie na str gł jest spojlerowa fotka jak się pobierają xD Wszystko będzie dobrze, będą potyczki i na końcu jak zawsze ślub xD Piszesz "Poza tym wydaje mi się, że Onur wcale nie jest taki zły a jaką miał minę gdy dowiedział się, że Keremowi podoba się Szeherezada. " No właśnie! W nas wszystkich jest i dobro i zło. Nie tylko jedno. Jesteśmy mieszanką przecież. i Onur też żeby było tak emocjonalnie ciekawie niepewnie jest niby taki obojętny i nieobojętny, zdystansowany ale i zaangażowany, zainteresowany ale i ją niby odpycha, ciepły troskliwy czuły uważny (napijesz się czegoś? założyłaś czarną sukienkę... całowanie w ramię na początku zamiast "zdejmuj tę kieckę, nie będzie ci przecież potrzebna! Szmata nie potrzebuje szmat" Ta wieloaspektowość bohatera przyciąga do ekranu. Patrzysz i zastanawiasz się co czuje i jaki jest i co się wydarzy dalej. Postać dzięki temu nie jest płaska i nudna. Bo jest nieprzewidywalna!!! haha I moja uwaga: czyż kobiety nie chcą właśnie takiego faceta i właśnie takiego wieloaspektowego multiemo nie uważają za idealnego? Czyż nie mówi się że nudni sa przewidywalni spokojni cisi potulni? To tu musi być "macho z tomikiem poezji" xD Taki tureckotelenowelowy wzorzec. Razem z tym starym Burhajem czy coś raz się wydzierają po czym się potulnie ciepło wrażliwie zachowują. W normalnym świecie takich ludzi jest mało i chorują psychicznie na niestabilność emocjonalną. A w tej telenoweli widać i u starego i u Onura taki charakter ZŁOŻONEJ osobowości. By nie było nudno i przewidywalnie, bo by nikt nie emocjonował się i nie chciał dalej oglądać. ;)

w sumie to się zgadzam :)
od tego jest właśnie telenowela,muszą być emocje i są
ja niestety często doszukuje się realizmu jeśli coś dąży do absurdu w niektórych serialach,ale jak widać niepotrzebnie. tak ma być i już.

Ogladalam na yt nastepne odcinki onur bedzie chcial " kupic" jeszcze jedna noc za 300 tys tyle ze szecherezada sie obrazi bedzie chciala odejsc z pracy ale z powodu dlugow zostanie w firmie ich relacje beda raczej chlodne

Widziałam te scene i padłam. Pojechał po całości z tą propozycją. Nawet mnie zatkało

też widziałam tą scenę... całkowite przegięcie.. ten facet ma coś z psychiką ! jak mógł ją po raz kolejny poniżyć w ten sposób??
ten serial coraz bardziej mnie zaskakuje :oo :D

No, zaskakuje ale to dobrze ;)
Przynajmniej coś się dzieje .
Z onura zrobili z niego niezłego psychola :D

Uśmiałam się dzisiaj jak ta wredna synowa powiedziała do swojego męża: Dawaj tę kasę i już :D Niezła jest :D

Onur mnie dzisiaj wkurzył, nie powinien lecieć za Szeherezadą do toalety i nie wiem po co pytał jej się gdzie idzie, nie jest jego własnością.

My znamy prawde :) dla onura to pracownica z ktora mozna bzykac sie za kase , zreszta pobiegl za nia wtedy jak sie obrazila i przepraszal wiec tak do konca nie jest spaczony ;)

Tez obejrzałam tę scenę. Niby mu się podoba, ale zamiast się do niej zbliżyć, to on ją poniża i traktuje jak dziwkę , i to tylko dlatego, że jego ojciec kiedyś tam z kimś się puścił, chore.

pewnie chciał znów ją sprawdzić,żeby się dowiedzieć,czy za większą kasę też się z nim prześpi.
chore to,wiem,ale taka męska logika :D

ale miał taką minę, jakby chciał, żeby przystała na tę propozycję.

Nie podoba mi się, że on ją tak dręczy, ta jego zmienność nastrojów jest dziwna, a dla niej na pewno odpychająca. Najpierw prawie jej zakazuje odchodzenia od stołu, a potem śmieje się od ucha do ucha z jej powiedzonka.....masakra.

Dajcie link do tej sceny czy odcinka :)

Droczy się z nią w ten sposób a jak na nią zerka nie chce tego powiedzieć otwarcie. Wiele się jeszcze będzie działo ale nie chcę zdradzać szczegółów. Kerem też widać, że coraz bardziej zainteresowany Szehe a Benu stara się jakoś zdobyć Kerema. Dlaczego ten facet jest taki ślepy?

Jeżeli z jego strony jest to "droczenie się", to robi to bardzo nieudolnie i wybrał nieodpowiednią taktykę. Szeherezada jest zbyt delikatna, by stosować wobec niej tego typu gierki, a on w ogóle tego nie dostrzega i to mnie właśnie dziwi. Niby taki inteligentny facet, ale jeśli chodzi o sprawy uczuciowe, to można powiedzieć, że jest kompletnym laikiem i ignorantem, nie rozumie podstawowych spraw i nie ma za grosz taktu. Dziwne, że nie dostrzegł, iż Szeherezada jest wykształconą, pracowitą i skromną osobą i że te jej cechy charakteru w ogóle nie pasują do tego fałszywego obrazu jej osoby, który powstał w jego głowie. No ale cóż, on pewnie uznał, że ona się maskuje i tak naprawdę jest łasą na kasę dziwką. Ocenia ją chyba wyłącznie na podstawie tego jednego wydarzenia. Ciekawe co by zrobił, gdyby mu wtedy odmówiła i zwolniła się z pracy, Pewnie by latał za nią i ją wielce przepraszał.
Też oglądałam dalsze odcinki i cieszę się, że nie pójdzie mu z nią tak łatwo :P

no właśnie, ta jego mina w windzie i podczas kolacji.. widać było,że się na nią napalił i liczył, że ona przystanie na propozycje... co za patologiczny facet.
A to nieustanne dręczenie to już wgl jest chore, babeczka w pracy zachowuje się przecież nienagannie, to czego tu się czepiać.. to, że prywatnie uważają ją za dzi*ke nie usprawiedliwia go...nie mam sił do tego Onura hehe :pp

Sam nie chce kobiety, która uprawia seks za pieniądze, ale nie widzi nic złego w mężczyźnie, który za taki seks płaci, nie ogarniam.

Dokładnie ;)
Kobieta jak się zgodzi na cos takiego to jest dziw*a a jak nazwać faceta który składa jej takie propozycje i za to płaci?
Ona jest nie w porządku bo się zgadza a on jest w porządku ?? Też nie ogarniam

Teraz znowu zaproponował jej seks, nie zastanawiając się jak źle to o nim świadczy. Ciekawe czy później wyjaśni jej, że zachowywał się tak przez wzgląd na swojego ojca.

Niestety koleżanka "Korekta" nie ogarnia naszego "nie-ogarniania", czemu dała wyraz w poniższym poście :P :)

Haha chyba nie kazdy wie po co tu wchodzi i od czego jest forum

haha no niestety, nie każdy :D

??! Ile ty masz latek, dziecko? To są absurdalne niedorzeczne byle jakie bzdury pisane na kolanie i w równie żałosny sposób kamerowane. Nie ma tu wielkiej filozofii do "ogarniania". Lepiej używać umysłu do "ogarniania" biegle języków obcych a nie zastanawiać się co i jak robi i dlaczego akurat tak a nie inaczej jakaś wykreowana na szybko na fali popularności innej tureckiej telenoweli postać. Zrozum wreszcie, że postać jest jaka jest i robi co każe reżyser tego "dzieła". Bynajmniej nie musi to być sensowne. Bylejakość jest tania, nie wymaga wysiłku intelektualnego. I dlatego spotykamy ją wszędzie.

Na filmweb dyskutuje się merytorycznie na temat całości filmu, który jest złożony nie tylko z aktora i fikcji, ale tez emocji i stanów faktycznych, dlatego twoja powierzchowność zmusza mnie do tego, by nie dyskutować z absurdem jaki z ciebie wypływa, przez wzgląd na to, ze nie potrafisz zachować stabilizacji emocjonalnej, chcesz mnie zakrzyczeć i przy okazji obrazić, a to świadczy jedynie o tym, ze na filmwebie powinnaś pozostać tylko przy ocenie filmu, bez zabierania głosu. Jak byłam dzieckiem to "łykałam" co mi dawali, ale na tym etapie intelekt silą rzeczy zmusza mnie do roztrząsania takich i innych kwestii, po to są zakładane takie fora, by na ten temat dyskutować i analizować sytuacje z założenia hipotetyczne, bo dlaczego tego nie robić? a zwroty ironiczne, mające na celu ośmieszenie, sprawiają tylko, ze twoje podejście koleżanko, jest absurdalne. Ja nie oglądam tego serialu po to, by tonąc w lazurowych oczach głównego bohatera, czekając aż tvp1 rzuci mi kolo ratunkowe w postaci napisów końcowych, a skoro ty możesz się głośno zastanawiać nad tym "czy główna bohaterka nie jest czasem ciapata Hinduska", to i ja mogę snuć swoje rozważania na temat podwójnej moralności mężczyzn.

Ona go kręci i chcial zaplacić te 300 tys sam to zaproponowal a nie tak jak poprzednio ze ona chciala pozyczyc kase

Napalił się na nią, nie przeczę. To było widać odkąd wyjechali, ale kto wie o czym on jeszcze myślał. Najpierw chce ją zaciągnąć do łóżka, potem przeprasza, ma wyrzuty sumienia, a potem znowu jest niezdecydowany. Sam nie wie czego od niej chce