podczas gdy największą ofiarą w tym filmie jest jego siostra, Anka? To powinien być film o niej.

Kazirodztwo, cyganie i neonaziści. Normalnie groch z kapustą. Plus za śliczną Annę Próchniak.

To jest całkiem dobry film. I wcale nie o związku kazirodczym, tylko o samotności, odrzuceniu - w każdym chyba wątku. Odrzucona jest Anka przez Andrzeja, Tadek przez Ankę, Irmina przez Tadka. To, co mogłoby to odrzucenie uleczyć, przychodzi za późno.
Gra aktorów baaardzo przyzwoita. Nie zgadzam się, że Kościukiewicz...

Matka molestuje 14 letniego syna
Natomiast ojciec kierowca TIRa nic nie podejżewa
Synusiowi zaczyna sie to podobać
I zaczynają się się kochać gdzie popadnie
Pod prysznicem, na podłodze, itp
Po pewnym czasie mamuśka odkrywa że jest w ciąży
Ojciec zaczyna coś podejrzewać

co robi scenarzysta kiedy nie ma pomyslu na zakonczenie? konczy film na niczym i wkreca sobie filozofie ze to widz ma mozliwosc interpretacji jak potoczyly sie losy bohaterow. a nie chodzi o zadna filozofie i mozliwosc a zwyczajne wypalenie tworcow. bo mozliwosci mieli setki. film zawiera przeciez wiele ciekawych...

Mnie wciągnął i mogę go śmiało polecić oceniam bardzo wysoko

Kolejny film z serii dramat polski, tzw. podwórko patologii. Główny bohater (nieudacznik życiowy) Tadek, który pragnie uprawiać sex z siostrą Anką. Odkrywa że jego siostra miała małe marzenie być kochana przez osobę, która również krzywdzi innych będąc w związku bez rozwodu, wspierając pseudo nazistów w Polsce.

Film o trudnych relacjach międzyludzkich
Bardzo dobre kino polskie :)))))
Polecam serdecznie :)))))

chwilami budzi zażenowanie
okropny
tylko Grochowska i Próchniak spowodowały, że film obejrzałem do końca
Ogromny zawód!

Ja nie jestem miłośniczką polskiego kina, natomiast ten jest dobry, dobry timing, wywarzone
czasowo sceny, problem jest, zagrany bez zarzutu. Na pewno mozna by zrobić z niego wspanały
dramat, tego zabrakło, raczej "szybki flesz" po problemie, ale jak na polskie kino? uważam nie jest
źle.

Cała opowieść o tym filmie jest oszustwem, nie ma w nim kazirodczego związku. Osoby odpowiedzialne za reklamę filmu oszukują potencjalnych widzów.

Po tytule tego filmu sądziłam że obejrzę coś zapadającego w pamięć i mocnego, a film niestety jest bardzo przereklamowany i nie mówi nic o bezwstydności. Główny bohater miota się i nie bardzo można sie z nim utożsamić, czegoś mu brakuje, jedynie wątek cygański miał w sobie potencjał ponieważ ilekroć Ania Próchniak...

mozliwy spoiler...Chodzi mi o otwor pod koniec filmu, momwent w ktorym Irmina odchodzi w sukience slubnej do swojego meza

Temat owszem kontrowersyjny aczkolwiek jesli niektorzy oceniaja to jako patologie to
przesadzaja. Jesli rodzenstwo wychowuje sie oddzielnie (w filmie przez chwile bylo to
wspomniane) istnieje prawdopodobienstwo ze sie w sobie zakochaja bo tak naprawde sa dla
siebie obcymi ludzmi i lacza ich jedynie wiezy krwi a...

Liczyłem na coś lepszego, niestety film przyniósł głównie rozczarowanie. Można obejrzeć bez
poczucia straconego czasu, ale już niestety nie bez rozgoryczenia na zmarnowany potencjał i
wkurzania się na scenariuszowe dziury oraz naiwności, a szkoda. Był spory potencjał. + Za
świetną rolę Anny Próchniak.