Dla mnie bomba ... z opóźnionym zapłonem, emocjami jak na polu minowym i bajeczną muzą.
Jedyne co mi się nie podobało, to fakt, że lepszego filmu sam bym nie zrobił.
Film piękny w formie, treść kontrowersyjna.
Ja tu widzę, że twórca filmu pokazuje mężczyznę w krzywym zwierciadle, ale bardzo zamglonym.
Pokazuje uzależnienie kobiet od mężczyzn. Wynikajace z biologii i wspołczesnego zaniku odpowiedzialności u mężczyzn za los kobiet, które rodzą im dzieci. Porzucone włączają swoje...
Z pewnością film o miłości,ciężkiej....miłości nie pojętej największej.Miłości matkki do dziecka,fillm ten dotknął mnie i wzruszył dogłębnie.Dlaczego?Sama jestem matką córki chorej na ZD i całkowicie rozumiem obawy i zaborczość głownej bohaterki,ona wybrała śmierć niżeli rozłąkę z jej synem.Ktoś m,ógłby stwierdzić iż...
więcejWspaniały. Wymuszający od widza zrewidowania własnych postaw wobec miłości. Imponująca rola Helene Florent, niemniej Vanessy Paradis. Świetnie wplecione, nienachalne elemnty realizmu magicznego, ciekawe punkty styczne i przenikanie dwóch historii.
Każdy z bohaterów filmu nadaje się na terapię uzależnień. Toksyczne związki, chora miłość, to
nie jest film o miłości, bo coś co jest toksyczne i chore nie może być prawdziwą miłością, to film o
pomieszanych osobowościach ludzkich, z problemami emocjonalnymi.
Piękny, smutny film, we mnie pozostał na długo. O uzależnieniu od drugiego człowieka i miłości, która nie pozwala być szczęśliwa drugiej stronie ( miłość matki).
Niesamowita muzyka, która gra we mnie do dziś. Film nie jest oczywisty i po zakończeniu pozostawia wiele pytań. W tle piękny Paryż, który uwielbiam. Dla mnie...
Szkoda, że pomysłu na ten obraz nie powierzono np. Jaco Van Dormael'owi - film z pewnością dużo by zyskał, zwłaszcza jeśli chodzi o klimat, którego w tej produkcji zabrakło najbardziej. Cała historia niestety jest "opowiedziana" dość chaotycznie, niespójnie - brak jest pewnej myśli przewodniej, która porządkowałaby...
Rzadko film wywołuje we mnie tak silne emocje. Nie mogło być jednak inaczej. One są obecne w każdej sekundzie, w każdym kadrze, w każdej postaci, w Montrealu i Paryżu. Przenikają we mnie, sprawiając że dwie godziny spędzone w kameralnej, przyciemnionej sali kinowej mogą być niezwykłym, wręcz mistycznym przeżyciem.
Jednak rozczarowanie.Po dobrych recenzjach,jakie ten film dostał w fachowej prasie spodziewałem się jednak czegoś lepszego.Ja powiem tak - początek niezbyt porywający,póżniej im dalej w las ten film się fajnie rozwijał i niestety słaba ta metafizyczna końcówka.Ja jestem realistą i realizm sobie w kinie cenię,kompletnie...
więcejA ostatnie 30 ? No szok normalnie.
Myślałem, że oglądam zajebiaszczy film o nietrwałości związków a tu 30 min pseudometafizycznego bełkotu, rodem prawie z filmów polskiego realizmu magicznego.
W porównaniu z tymi filmami przynajmniej warsztat pozostał do końca rewelacyjny :-)