Moni i Feli są na siebie skazani. Ta grabarzowa to jakaś masakra w ogole nie pasują do siebie. Liczę, że synuś Daniel prędzej czy później zniknie z anteny bo patrzeć na niego nie mogę!

Odcinek nawet w poządku. Fajne sceny na Sadybie z Elą , Jurkiem , Kamą ,ale szczególnie z Michałem, telefonem od Sandry i końcówką w szpitalu-wreszcie coś w tym wątku się zadziało, trochę dynamiki, nawet dośc fajne dialogi. Ponadto oczywiście dziś trochę więcej Daniela z Moni i kolejne teksty-choć na razie nie widać kierunku tego wątku, ale seny na plus. Zakończył się trochę wątek pracy Janusza, trochę przegadane, ale sceny z Olą i spółką mogą być. Feli i Grabarzaowa-na szczęście nie za długo, podobnie Paweł i Tadeusz-najgorszy wątek

I sam pomysł występu w El-Medzie ;)) Pomyślałem sb, czy czasem Daniel nie ma czegoś wspólnego z tą niby sektą, czy grupą, gdzie uczęszcza Adam no i Małgosia...

To raczej od dawna jest bardzo prawdopodobne , bo jego kiedyś słowach.

Aha, no tak ja pomyślałem o tym, gdy zaczął mówić o nich w tej kuchni.

Gdy powiedział Beacie o Adamie od tego momentu tak się wydaje, że Daniel powiązany.

No możliwe, że już wcześniej o tym pisałem, ale nie pamiętam.

Ale przy tym skakaniu po wątkach może do Małgosi drewnianej wrócą przed wakacjami:)

Dziś odcinek ok, pojawił sie znów Daniel, tekst o adresie -więc pewnie coś będzie przychodzić , jak zwykle dobrze zagrane, dziś Moni oczywiście taka rozanielona , ale zagrała to dość dobrze , jak zwykle Gabi ją na ziemie sprowadza w dobrym stylu. Na plus Jasiek i Ramona , bo dość dawno ich nie było , sceny z Beatą trochę kwadratowe, ale końcówka z Izą nawet fajna, pewnie znów to namiesza sporo. Dobre sceny na sadybie z Elą i Jurkiem, rozmowa z Sandrą oraz pojawienie się Hanny w firmie też na plus-logika Oscara rozwalająca. Ponadto Mariusz i spółka-ewidentnie wątek taxi powróci w ostrzejszej formie. Cześka i Darek nic ciekawego , rozmowa z Grażą na plus, bo o tajemniczym Zygmuncie-kto wie czy Graża czegoś nie wyniucha w herbaciarni.No i Aga i dom-sceny z Ola i ojcem w porządku, aczkolwiek trochę za dużo tych rozmów o tym zakupie domu

Ostatnia scena najbardziej klimatyczna. Zmrok, deszcz i do tego dobra muzyka - to jest to co lubię. :)

To prawda-ale uważam , że atmosfera nie do końca do sceny dobrana-nic takiego się wydarzyło :)

A w ogóle niech skończy się już cały ten cyrk z Ramoną i Jaśkiem... mam nadzieję, że sama Beata zacznie coś podejrzewać. A te aluzje Oskara ;) Myślisz, że Graża coś zacznie węszyć... ale nie będzie to wiśnia z kardamonem, co?

Ja bym chciał by Zygmunt coś zaangażował Graże w jakiś przemycik hah, ale watpię , ale może będzie czegoś świadkiem.

Co do Beaty i Jaśka-podejrzewam , że wątek będzie się długo ciągnął:)

Albo pojawi się detektyw Bogdan... Jasiek i Ramona wrócili do siebie i ok. fajnie, ale cała ta szopka przed Beatą jest zupełnie bez sensu.

Mogliby jakiś dramat wymyślić przynajmniej- Beata chce zemścić na Izie za zdradę Jaśka i potrąca ją samochodem-potem wychodzi wszystko na jaw , Beata idzie do więzienia:)

A w więzieniu sznurówką wiesza się na tygrysie :D

Na koniec tygodnia odcinek misz-masz bez ciekawego wątku w sumie. Powrócono do wątku Małgoosi, ale w nienajlepszym stylu, scena w szkole, potem Beata i Jacek oraz Małgosia-to raczej wstęp do dalszego ciągu-choć plus za powrót do rozpoczętej akcji i zapomnianej. Ponadto Michał i bliźniaki, Mariusz , Hanna-której chyba wymyślono znów jakiś nawiedzony sposób na życie-trochę namieszane , bez składu i ładu. Pojawił sie i Zygmunt , ale tez nic nowego, podbnie rozmowa z Darkiem Cześki. Przygotowania Kamy na ślub i Jurek-nawet w miarę śmiesznie, spotkanie z Norbim - w sumie do przewidzenia . Jasiek i Ramona oraz Iza w rozmowie Beaty i Piotra- na razie dość nudno i przeciętnie. Ten tydzień był trochę lepszy niż ostatni, ale znów jakiś bałagan scenariuszowy, przeskakiwanie z wątku do wątku, sporo pzregadanych scen , w kółko o tym samym , tak naprawdę zero akcji i sensacji, zdecydowanie za słabe tempo

Dobra Kama jest rakieta, ale zawsze wkurzały mnie te jej durne równouprawnienia czy inne bzdety. Dzisiaj czy wczoraj w szczególności było to widać te jej odchyły i podważanie norm obyczajowych. Fajny moment był w szkole drewnianej Gochy na ścianie z napisami CWKS, PDW i ACAB :) Mogły by być jakieś wątki u bohaterów w klanie mających jakieś zainteresowania kibicowskie, piłkarskie a nie takie mamałygi robią z większości bohaterów.

Tak, Jasiek kibol Legii umawiający się na ustawki z kibolami Polonii XD fascynujący wątek i piękne mordobicie XD

Co do Gochy to mogliby rozwinąć wątek sekty. O grę się nie czepiam bo to dziecko

Julia Królikowska (Kasia) jest tylko rok starsza, a dużo lepiej gra. ;) Nawet dziewczynka grająca Zosię umie lepiej zagrać.

Hmm powiedzmy, ale z drugiej strony ten nowy Pawełek, ja go też nie mogę słuchać.

Jak porównać do starego Pawełka-to było drewno dopiero.

Odświeżyłem sobie ostatnio "Spalonych słońcem" Michałkowa. W porównaniu z grającą tam 7-8 letnią córką reżysera te nasze serialowe dzieciaki to niestety jedno wielkie drewno.

Nawet Stefanek jest lepszy :) Nie wiele mówi , ale gra świetnie, a jak coś powie to zawsze w punkt:)

No ja nie wiem co oni kombinują z tą Hanną... Spotkanie Kamy i Norbiego do przewidzenia jak piszesz, ale oczywiście sama Kamila na to by nie wpadła ;) I Jerzy z liśćmi kapusty na głowie! xD Idealnie pasował do Kamy

Oczywiście Norbi i Kama nie spytali się gdzie idą na ten ślub:) i jak zawsze Wawa taka mała:)

Jedyny plus tego ślubu to możliwość zaprezentowania się "nowej" Kamy w dwóch niezłych kreacjach.

Jerzy - mąż farmaceutki, współwłaściciel apteki okłada bolącą głowę liśćmi kapusty ... ciśnie się tu na usta skojarzenie z głąbem :D . Albo po prostu żona mu wyjaśniła że te wszystkie "leki" bez recepty to ściema ;)

Małgosia im starsza tym bardziej drewniana, choć wydawałoby się jakiś czas temu że to już niemożliwe :D Może ten aparat na zębach ma źle dobrany? :P

Synuś Moni niezły aktor, potrafi wk....ić widza samym pojawieniem się na ekranie, a to już spora sztuka ;)

Nowa Kama to muszę powiedzieć, godna zastępczyni starej Kamy. :)

Gra aktorka nowej koleżanki Małgosi na poziomie podstawówki, nawet Małgosia lepiej wyszła dziś.

Co do Daniela, zgadzam się ;)

Małgosia jak od niemowlęcia przed kamerą -to jakiś fenomen by drewnem być i drewnem pozostać.:)

Weź... Mam takie same odczucia co do Daniela, niesamowicie mnie wkur...

Odcinek lepszy niż ostatnio , na początek tygodnia-pojawiła się Bogna w swojej pracy , więc pewnie częściej będzie się pojawiać skoro trochę scenografii zrobili ,wątek Leszka i Mariusza na koniec zapowiadał się dobrze, nawet fajna muzyka, ale urwali go tak szybko,nim się zaczęło - niestety spaścili tą końcówkę, ale plus za jakąś choć małą akcję. Bardzo fajne sceny na Sadybie z Ela i Kamą, a szczególnie potem z Norbim w lokalu, lekko i prosto zagrane,Norbi też bardzo spokojny, ale kiedyś musi w sumie. Rozmowy Jaśka i Małgosi -składowisko drewna, Beata też średnio, Ramona podobnie, końcówka jednak z wizytą Izy oraz akcją Małgosi jako tako na plus, choć gra jej masakryczna , Piotr był najlepszy:) Ola i Aga oraz mieszkanie,sceny z sąsiadką ok, ale nic ciekawego, Aga dziś wyjątkowo ładnie wyglądała, mała kłótnia z ojcem zawsze na plus ,sąsiadka też gada jakby miała szczękościsk.

Dawno już też nie pokazali Małgosi i Jaśka razem, jak dziś ;) I mnie nawet Gośka dziś tak wyjątkowo nie drażniła swoim "drewnianym stylem".

Naprawdę dobry dziś odcinek. Losy Mariusza i Leszka wojny z mafią-kontynuują tradycję Ryśka :) -podbite oko, podarta kurtka, późniejsza akcja mafii i sceny z Kingą, Bogną-żonami strażników sprawiedliwości- na niezłym poziomie ,a watek na plus, bo jakaś akcja, coś innego. Bardzo dobre sceny Michała z Hanną-wspomnienia z przeszłości i rozmowa o dziecku, a potem scena z Sandrą też świetna, fajnie pokazana, muzyka, Ela jeszcze do tego plus wcześniejsza rozmowa z Jurkiem-wszystko na plus. Fajna scena poranna u Beaty-nawiedzona Gosia , podejrzenia Piotra i Beaty-co raz lepiej. Gosia i koleżanka , oczywiście drewno, ale werbowanie do sekty ciekawe. No i o dziwo fajne sceny Feliego i Grabarzowej-pasuje do siebie jak wieko do trumny -rozwaliło system, potem wino , koszula, pojawienie się Rudolfa i szamotanina, były fajnym pomysłem , dynamicznie wykonane.

Ano był klimacik podczas tej szamotaniny, ale potem jakby grabarzowa to trochu popsuła no i wątpię, by po tym wszystkim ich relacje czysto biznesowe uległy zmianie... chociaż chciałbym ;) Michał to może i teraz poczuwa się do roli ojca, lepiej późno niż wcale ale to też tylko za sprawą tego, że zostawiła go Zyta i jakby szuka pocieszenia. Tak to odbieram. Oczywiście Ela bdb no i Jurek. O wiele lepszy odcinek dziś niż ost.

Ciekawe czy Rudolf da jeszcze popalić, oby.

Ja bym chciał by feli wrócił do moni

Ja też :) Ale dopóki Moni bd pod wpływem Daniela to chyba lepiej, by zostało tak jak jest teraz.

No to dziś odcinek nawet nawet, jeden z lepszych ostatnio. Powrót Barbary i Pedra, sceny z Pawłem jak zwykle, ale końcówka mocna , to ratujcie mojego syna , nawet wyszło dobrze, ta kamera z góry, wyszło dość dramatycznie i na spory plus. Ponadto dobra scena na Sadybie Eli i Jurka , Michała i Hanny -która zaczyna odgrywać co raz większą rolę w scenach z Michałem-ciekawe czy tylko będzie postacią drugoplanową. Bardzo dobre sceny w szpitalu z Sandrą -wreszcie, Ela , Michał i wybór imienia-czyli nowa członki rodu Lubiczów będzie mieć na imię Maria -fajny pomysł scenarzystów. Ponadto Feli i Grabarzowa oraz Wac-dość nudne sceny . No i dalszy ciąg wątku taxi-nawet spoko z sekretarką i bardzo dobra scena z Bogną-dobrze zagrana. No i Fajne sceny z Beatą , dobrze zagrane, szczególnie jej nowy pomysł na śledzenie Małgosi-wreszcie coś do przodu, no i nawet Małgonia troszkę dziś zagrała, więc mały plusik.

To może być koniec wielkiej przyjaźni juniora z Pedrem ;) Ale samo pojawienie się Barbary i ta jej gadka... zawsze jednak wnosi to coś innego no. Ja się Bognie nie dziwię, by potem nie było, że znów będą musieli uciekać heh. A gdzie pracuje Kinga tak w ogóle?

Ostatnio o jej pracy cicho. Ona jest jako tako księgową , nie tak dawno pracowała w Elmedzie , potem odeszła , bo chyba miała jakąś propozycję , a potem długo jej nie pokazywano, aż do odcinków z tego miesiąca.

Ciekawe czy się doczekają wspólnego dziecka z Mariuszem.

Ona ma dwoje, Mariusz jedno, małe , dla którego Kinga jest matką, więc nie spodziewam się wątku tej sprawie, szczególnie , że to postać drugoplanowa.

Przy okazji wspomnę , że wertowany wątek mocno Agaty i Jacka i ewentualnej adopcji zupełnie się zatracił-to chyba dlatego , że pewnie Małgosia będzie centrum uwagi. Choć Jacka i Agaty wiele nie pokazują.

Czy starając się o adopcję nie trzeba mieć kilkuletniego stażu małżeńskiego? A oni przecież pobrali się dopiero dwa miesiące temu.

Nie , adopcja wchodzi w grę nawet bez małżeństwa , a nawet osoba samotna, ale jest ją trudniej załatwić , wiadomo im dłuższe małżeństwo tym prościej.

Ale i tak mają małe szanse bo chyba pierwsze w kolejce są pary bezpłodne (posiadające dokumentację z leczenia bezpłodności).
Argument "nie chcę zachodzić w ciążę, bo się boję że znów poronię" zostanie potraktowany chyba jako oznaka niedojrzałości emocjonalnej - zwłaszcza że lekarz n9e powiedział, że ona nie może już urodzić dziecka.

No raczej tego nie powie :) bo by pewnie nici z tego były , ale to film , serial i do tego Klan , a życie to co innego.

Odcinek dziś na plus, ale trochę gorszy niż wczoraj. Watek Pedra Murillo fajny, zdenerwowanie Pawła, Junior, zaangażowany Bolek, Wiga i scena z szpitalu z zapłakaną Barbarą -dobre, bez rewelacji , ale generalnie OK. Na plus scena Beaty i Eli jak zwykle w formie obie, Małgosia z Laura drewniane jak zwykle też, bardzo nudny wątek Poldka, przegadany oczywiście totalnie. Feli podobnie , choć scena z Grabarzową i końcówka z policją i Rudolfem w porządku, bardzo nudna scena z babką z recepcji.

Końcówka z Rudolfem i policją to wg mnie beznadziejna i tyle... w dodatku grabarzowa wykorzystuje Felego trochu.

Nie ma wg mnie logiki-czemu nie zadzwonili do Grabarzowej , policja by dała spokój Feliemu.