Nawet trudno było dostrzec, że Ela jakoś przez moment źle się poczuła. Myślę, że tej galerii przydadzą się takie eventy z Krzyśkiem w roli głównej, bo coś wieje pustkami tam, jak już ktoś tu zauważył :))

Hah to jakaś przestarzała galeria, ale jak widzę Tyńca jego teksty i te machające ręce-najbardziej denerwująca mnie postać -przebija nawet mój nr. 2 czyli Arka.

Mam nadzieję, że to będzie jednak porwanie bo ten wątek trochę sie już wlecze. Przeczuwam, że w tej sekcie jest Daniel :D.

Walc w biurze hahaha... początek roku a juz mamy kandydata do najbardziej żenującej sceny 2016 :D.

Hah wiele przeczuwać nie trzeba , bo raczej jest to pewne , że tam Daniel jest:)

Idziemy z duchem czasu. Kiedys na tym forum mówiło sie "Jaka ta Wawa mała", a teraz można powiedzieć "Jaka ta sekta mała" :D

Kogo chcą porwać?

Z Małgosią nie ma kontaktu po jej wyjeździe na ferie. Liczymy, że ją porwali :D

Hah podejrzewam , że siedzą w jakiejś zakamuflowanej melinie :)

Ale rozwaliła mnie Beata-jedzie do Płocka , ale nie wie gdzie- Piotr- to duże miasto , noc :)

Znając ją zapewne biegałaby między blokami po 1 w nocy i wołała. "Małgosiu, to ja mamusia, odezwij się" :D

O to to- już to nawet widzę:) ten obłęd w oczach.

Nie wiem , ale jako postać Beata jest wkurzająca, ale wg mnie to dobra aktorka.

Za to z Piotra zrobili takiego niekumatego spowolnionego gościa , że masakra.

Myślę, że Beata może byłaby mniej wkurzająca gdyby nie to, że pamiętamy Beatę sprzed zniknięcia. Stanowczą, twardą babę a nie jakieś ciepłe kluchy i urojenia.

Piotr to jest na ten moment jakieś nieporozumienie dla mnie. Facet powinien w locie skumać, że coś nie gra, a on na ślep wierzy we wszystko. Z resztą co się dziwić jak nawet jego wielki guru został wyrolowany przez Małgosię. Piękny obraz polskiej psychiatrii nam zafundowano. Jak będę miał kiedyś problemy życiowe to chyba dla własnego bezpieczeństwa wybiorę księżyc jako kompana do rozmów niż jakiegoś specjalistę ich pokroju.

Dokładnie -kiedyś wszyscy do Piotra ino jako specjalisty, teraz nie wiem czy beznadziejny czasem Feli jako coach by nie pomógł -w końcu kiedyś pomógł Pedrowi i Barbarze:)

Swoją drogą, ciekawe co Felix poradziłby Beacie w obecnej sytuacji. Albo jak zareagowałby na jej pomysł wycieczki do Płocka po 22 :D.

On jest czasem szalony ale czasem mądry nawet :D

Przecież łatwo można sprawdzić jak się nazywa koleżanka, potem jej adres, w szkole wszystko mają , wyszłoby za raz , że matka była fałszywa :D Dwa telefony by wystarczyły:)

Jacek Borkowski w roli Rafalskiego jakoś inaczej gra odkąd spotkała go ta tragedia. Nie wiem czy to zauważyliście ?

Ale odcinki są nagrane sporo wcześniej-ale pewnie kłopoty miał , więc nie ma co się dziwić , ale to wina scenariusza też.

Wreszcie świetny odcinek -na poziomie.

Główny wątek Małgosi-bardzo dużo scen , bardzo dobrze zagrane-Beata dziś wymiatała, świetny też Jacek , nawet Piotr dziś na plus, podobnie Ela i matka Laury, do tego fajna muzyka podkreśliła ten dramat. Scena w szkole dodała realizmu , trochę Agata, ostatnio nieżyciowa, świetna także sekretarka Jacka-humor plus trochę czarnowidztwa -wyszło dobrze. Liczę jak najbardziej na ten wątek, szkoda, że dziś ostatni w tygodniu, bo w środę nie było i jest niestety przesunięcie. Nawet wątek wyjazdu Graży był dziś znośny-Poldek i Leosia, potem Maciek oczywiście z nim kłopoty- ciekawe czy coś się wydarzy tu podczas nieobecności Graży i Poldka.

Zapewne coś się wydarzy ;) A co do jakichś tam przepisów i ochrony danych osobowych, to trochę dziwne :/ Odkąd pamiętam, to od podstawówki, przez gimnazjum i po szkołę średnią ja i rówieśnicy mieliśmy dosyć swobodny dostęp do dziennika i każdy mógł wyszukać nr kontaktowy do rodziców. Odcinek całkiem dobry, szczególnie sceny z Beatą, Jackiem...

Absurd był taki , że sekretarka w szkole powinna przy Beacie od razu zadzwonić , a to trwało pół dnia.

Ale w ogóle bez żadnej dyskusji... i powinna jej podać ten nr.

Wiesz procedury :) To akurat jestem w stanie zrozumieć :) Urzędniczki tak mają:)

Uśmiałem się przy dzisiejszej scenie ze Stefankiem i tym synem Bogny. Obaj siedzieli na tej kanapie jak na tureckim kazaniu. Przecież dzieci w ich wieku powinny szaleć po całym domu.

W ogóle zachowanie dzieciaków w Klanie jest często nienaturalne.
Starsi zachowują się dziecinnie - np. infantylne "bliźniaki" Michała, za to dwu, trzylatkowie nad wyraz dorośli i małomówni.

Nazwijmy to paradoksem klanowym :)

Akurat Jerzyk ma 6 lat.

Ojoj co oni powyczyniali. Chyba przez wypadnięcie odcinka przez skoki -pominęli jeden odcinek, ewentualnie tak przemontowali, że wątek Małgosi został roztrwoniony. A jeśli tak miało być to wielka szkoda, bo marnie to wyszło. Na szczęście po niezbyt ciekawych scenach z Beatą i Laurą, Piotr stanął na wysokości zadania i jego rozmowa z Małgosią była ciekawa i nieźle zagrana. Na plus o dziwo Bożenka i jej kariera aktorska niespodziewanie-sceny z Ulą i nawet ta końcowa wyszły dość naturalnie i nawet coś ożywczego dla wątku się przyda. A i na plus śmieszne nawiązanie do Paschalskiej w rozmowie z Ulą- takie pomieszanie rzeczywistości . Graża jak zwykle dość nudno-chyba ta aktorka ma ostatnio najgorsze wątki, na plus Kasia i jej nowy obiekt zauroczenia . Pojawił się i Zygmunt , ale w wątku z Cześką w sumie nic ciekawego się nie kroi i te sceny bez historii.

Piotr dziś zaskakująco nieźle wypadł podczas rozmowy z Gośką. Czy na pewno chodziło o Paschalską? Około południa w herbaciarni znowuż pusto ;)

Wg mnie o nią , pewnie nawet się ją spytali zgodę :) Herbaciarnia to chyba przykrywka :)

Tak, też od razu pomyślałam o Olce, jak usłyszałam tekst o rudych lokach :)

Ten herbaciarz był na początku kreowany na jakiś lekko czarny charakter, a teraz mam wrażenie, że chcą z niego zrobić całkiem neutralną postać.
Pan psychiatra wreszcie zaczyna coś łapać, wreszcie bo to już zakrawało na żart :D

Wogóle z tym Zygmuntem to chyba nie wiedzą co zrobić-ale to przypadłość wielu postaci-na początku Ula miała być czarnym charakterem-teraz do serca przyłóż i wiele innych postaci też. Szkoda bo choćby ten Zygmunt , a szczególnie Ula mogli trochę namieszać.

Też myślałam, że Ula namiesza, przydałby się jakiś konkretny czarny charakter. Pamiętam, że sam Rafalski był kiedyś czarnym charakterem, nieodpowiednim kandydatem dla Beaty, który był oskarżony o śmierć jej koleżanki, Marty. Podobnie było z knującą Moniką, teraz wyraźnie negatywnych postaci nie ma.

Mam wrażenie, że Gośka zaczyna trochę lepiej grać, udało jej się chyba wykrzesać z siebie jakieś emocje, choć nadal gada przez zaciśnięte zęby. Jak ma grać skrajne emocje, krzyczeć czy płakać, to wychodzi śmiesznie, ale już powoli zaczyna wyglądać coraz naturalniej w łatwiejszych zadaniach aktorskich.

To prawda dziś było ciut lepiej, ale ten szczękościsk jest dramatyczny:)

Czarnym charakterem była Marta-ale zniknęła, podobnie szalona Julia, też zniknęła, Rutka, też zniknął czy w jakimś małym stopniu Julka. Trochę mieszał gość , któremu zmarła żona w Elmedzie. trochę mieszała Barbara-najczęściej ostatnio Daniel był czarny no i Małgosia jest co raz gorsza:)

Moja faworytką byłą Halszka i Julia-obie trochę lub bardzo szalone:) Ale Marta tez była niezła:)

Teraz najbardziej czarnym charakterem jest Małgosia :D

Jakby jeszcze wzmocnili hah, ale szkoda , że aktorko dramat-wiele razy mówiłem jakby to jakaś zdolna młoda dziewczyna zagrała , to by był wątek.

No Daniel jest mocny, ma niezłe teksty. Niestety, czarne charaktery albo się wykruszają albo przechodzą metamorfozę ;)

Czy ludzie nie lubią właśnie oglądać jak mącą czarne charaktery ? Przynajmniej ja lubię :)

Ja też, ale trzeba pamiętać, że to serial codzienny, mający przedstawiać prawdziwe życie, a nie Gra o Tron, więc to byłoby nienaturalne gdyby ciągle pojawiali się w nim psychopaci pokroju Julii czy Marty. Musi być trochę przerwy :)

No to może niedługo-choć logiki tu nie ma długo Halszka i Julia w jednym czasie mąciły :)

Oby Tylko Daniel się nie zmienił.

Jeżeli się nie zmieni to wyleci z obsady. Ale myślę, że ta zmiana będzie się długo ciągnęła, jeśli do niej dojdzie.

Rafalski zorientował się jedynie przez to, że Malgosia powiedziała, że wypiła z koleżanką jedno piwo na pół i zaczęło jej się kręcić w glowie. Nie trzeba być psychiatra żeby wiedzieć że takich efektów to nawet STRONG nie mógł wywołać :D Rozwaliło to całą historie Malgosii, w sumie nie żal mi jej, mogła się naprawdę napić jak czlowiek :D.

Odcinek niezły. Pierwszy raz od dawna naprawdę zabawne sceny- i to z Darkiem , Cześką i nowym bohaterem Mike'm -wyszło to nad wyraz śmiesznie, szczególnie ich telefon -więc sceny na plus. Ponadto nudny wątek z Anną i Tadeuszem, ale dobre z Bożenką i Miłoszem , który znów pokazał swoją gorszą stronę charakteru-wyszło dość naturalnie, Ula też trochę ostrzejsza. Scena Michała z chłopakami też nawet zgrabnie dość wyszła- nieźle oni nawet grają. No i Piotr z Jaśkiem o Małgosi też nieźle .

No może i nieźle, ale trochu za dużo dziś Darka i Cześki jak na jeden odcinek ;) Owca - sheep "bee" xd

Rozwaliły mnie wczoraj okulary Darka, które były zrobione ze przerobionych przeciwsłonecznych zaklejonych taśmą i z dołączonym wężykiem ledowym :P
Wątek z nimi bardzo pozytywny, ludzie niepotrzebnie boją się mówić w obcym języku, a prawda jest taka, że nie ujedzie się daleko na biernej znajomości języka. Rzeczywiście, mówi się, że najlepszą metodą nauki języka jest uczyć się go tak samo, jak uczą się go małe dzieci - rozmowa, kontakt z językiem. Wszystkie cudowne metody wysiadają przy przy native'ach.
Niezły był też wątek Michała z synami i pizzą.

Tak -okulary wczoraj to był hit-komuś nie chciało się za bardzo nad tym siedzieć , bo taśma była krzywo naklejona:D

Właśnie, na szkłach były zagięcia taśmy. A wystarczyło skołować starą Sitę i logo zakleić. Z drugiej strony, jak Darkowi okulary na niebiesko świeciły, to wyglądało to zabawnie. Takie oryginalne okulary też trzeba byłoby podrasować ;D

Zdecydowanie wątek dziś lepszy z tymi pogadankami hah. Ale jak długo będą to ciągnąć.

Miłosz coraz bardziej okrągły i coraz większa męczybuła. Bożenka powinna zostać gwiazdą filmową i kopnąć w zadek niedoszłego filmowca od "nic ci się nie uda, ale ja cię tylko chronię" :D

No Miłoszek puchnie w oczach... taki okrąglutki się robił. Ale to już od jakiegoś czasu, jak zauważyłem ;)

Dawno nie było tak żenującego odcinka jak dziś.
Darek kaleczący angielski, Jasiek w szlafroku i Surmaczowa udająca psa otwierającego pysk.
‪#‎wyrzucićDarka‬
PS. Na plus tylko cięte riposty bliźniaków, w końcu zachowują się jak na swój wiek.