Sony przegrywa pierwsze starcie w procesie o "Premium Rush"

Hollywood jest wielkim zwolennikiem ostrego prawa autorskiego licząc, że będzie ono chroniło interesy wielkich wytwórni. Jednak coraz częściej okazuje się, że to samo prawo może zwracać się przeciwko nim. Najlepszym tego dowodem jest sprawa Joe Quirk kontra Sony.

Quirk skarży producentów "Premium Rush", filmu z Josephem Gordonem-Levittem, który trafi do amerykańskich kin w sierpniu. Twierdzi, że scenariusz powstał z inspiracji jego powieścią z 1998 roku "Ultimate Rush". I domaga się finansowej rekompensaty.



Quirk miał nadzieję na adaptację swojej książki, wynajął więc agenta i przez niego zaprezentował wytwórniom kopie książki. Ostatecznie prawa kupił Warner Bros. i przez pewien czas pracował nad filmem. Nic jednak z projektu nie wyszło, a prawa do adaptacji wygasły w 2002 roku. Quirk twierdzi jednak, że kopię otrzymało też należące do Sony Columbia Pictures i wykorzystali ją do stworzenia własnej fabuły.

Sony przegrało właśnie pierwsze starcie. Sąd w Los Angeles odrzucił ich wniosek o oddalenie pozwu z braku dowodów. Proces będzie więc trwał dalej, a Joe Quirk zyskał szansę udowodnienia, że Sony znało jego książkę.