Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Wielki powrót

Pierwsza część serii "Grand Theft Auto" ukazała się w 1997 roku i szybko zrobiła furorę na rynku gier komputerowych i gier wideo. Firma Rockstar postanowiła kontynuować serię i tak powstały części "Grand Theft Auto 2", "Grand Theft Auto III", "Grand Theft Auto: Vice City", które odniosły wielki sukces. Jednak wszyscy oczekiwali, że następna część "GTA" będzie bardziej rozbudowana niż inne i w 2004 roku doczekali się "Grand Theft Auto: San Andreas", która początkowo ukazała się na konsolę PlayStation 2, a rok później na konsolę Xbox oraz komputery osobiste.

Pierwszą zaletą, na którą pragnę zwrócić uwagę, jest fabuła gry - dużo ciekawsza od poprzednich części. Wcielamy się w niej w postać czarnoskórego Carla "CJ" Johnsona, który po śmierci swojego brata Briana opuścił rodzinne miasto Los Santos i wyjechał do Liberty City. Po pięciu latach bohater przyleciał do Los Santos na pogrzeb zamordowanej matki, jednak zauważył, że jego rodzina i gang Grove Street Families są w poważnych tarapatach, więc postanowił zostać na dłużej i pomóc swoim bliskim. Dodatkowo okazuje się, że to nie jedyne problemy Carla - podczas powrotu do domu z lotniska trzej skorumpowani policjanci, Tenpenny, Pulaski i Hernandez, wrabiają go w morderstwo policjanta, przez co bohater nie może opuścić stanu San Andreas. W grze wykonujemy misję dla przyjaciół i dla oddziału C.R.A.S.H.



Jak się większość domyśla, największym atutem gry jest znakomite odwzorowanie miast. Los Santos jest wręcz idealną wirtualną kopią Los Angeles, San Fierro przypomina San Francisco, nie mówiąc już o Las Venturas - jeżdżąc po nim, miałem wrażenie, że to prawdziwe Las Vegas. Jeżeli jakaś misja jest męcząca czy trudna do wykonania, warto się rozluźnić, ukraść jakiś dobry samochód, włączyć jedną z wielu stacji radiowych, których twórcy gry oferują nam naprawdę wiele, i pojeździć po mieście. Zapewniam, że samo jeżdżenie bez celu i zwiedzanie zapewnia wiele frajdy. Kolejną zaletą jest to, że oprócz miast w grze stworzono wsie i rancza, gdzie możemy przejść naprawdę ciekawe misje. Zadań w grze jest naprawdę wiele, bo aż 104, także mamy gwarantowane co najmniej kilka dni spędzonych przy komputerze czy konsoli. Zadania od zleceniodawców są bardzo trudne i wymagają wiele umiejętności, ale przede wszystkim cierpliwości. Grę przechodziłem na PlayStation 2 oraz na komputerze i muszę przyznać, że sterowanie i strzelanie do przeciwnika jest dużo łatwiejsze na PS2. Mnie osobiście niestety nie udało się jak na razie przejść wszystkich misji, ale przeszedłem około 3/4 gry, co uznaję za sukces. W niedalekiej przyszłości postaram się dokończyć grę.

Muszę niestety skrytykować podkład. Uważam, że Young Maylay nie spisał się najlepiej, podkładając głos postaci Carla Johnsona. Głos głównego bohatera był śmieszny, ale momentami irytujący. Na pochwałę natomiast zasłużył Faizon Love, podkładający głos Sweetowi. Co do muzyki w grze, jak już wspomniałem, jest wiele stacji radiowych, a utwory muzyczne są nawet godne uznania, lecz brakuje dobrych klasyków, jak w "Grand Theft Auto: Vice City

"Grand Theft Auto: San Andreas" jest obowiązkowym tytułem dla każdego fana gier akcji. Z czystym sumieniem mogę wam polecić wydanie kilkudziesięciu złotych na ten tytuł, gdyż naprawdę warto. Gra nie jest idealna, ale spędziłem przy niej wiele godzin. W moim osobistym rankingu zajmuje ona 4. miejsce ze wszystkich części serii.


6
Data rejestracji na FilmWebie- 24.01.2007. Pierwszy łeb- 17.08.2008. 1000 punktów- 08.06.2009.
Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

najnowsze recenzje