Tamten temat ma już 1000 postów, więc założyłam nowy.
Dzisiaj Benia chyba w końcu zrozumiała, że nie potrzebnie tak latała za Keremem. Nie może pić, ale jednak pije. Może zapije się na śmierć?
i jak ona może potem z nim być? Łysy wąż jej jeszcze potem wmówi, że to jej wina, a ona pewnie przyzna mu rację...
Na tym polega logika tego serialu. Pisałam już o tym kiedyś to był oczywiście tylko żart ale....Skoro Szeherezada pokochała Onura po tym jak ją wykorzystał (ta przeklęta czarna noc) to gdyby np. Kerem ją zgwałcił to oszalała by na jego punkcie.
Czytalam streszczenia i mowa byla o tym ze onur bedzie nocowal u jakiejs kobiety do niczego nie doszlo ale szeh bedzie zazdrosna
Będzie pewnie tak:
- Onurze zdradziłeś mnie!
- Szeherezado, to wszystko Twoja wina, oskarżyłaś mnie o zdradę, więc Cę zdradziłem, by Twoje oskarżenia nie były bezpodstawne
- Och tak Onurze, masz rację, to moja wina, gdybym Ci uwierzyła, to byś mnie nie zdradził z rożalenia
- No widzisz Szeherezado jaka ty jesteś? Zniszczyłaś nasz związek, "zarżnęłaś kurę, która znosiła złote jaja"
- O tak Onurze, wybacz mi, jestem niegodna Twej miłości
Przecież on jej nie zdradzi. Spędzi noc w mieszkaniu znajomej, ale seksu nie będzie. Onur będzie się bzykał z innymi laskami dopiero po rozwodzie.
Streści mi ktoś co się stało w dzisiejszym odcinku? Nie oglądałam a w necie jeszcze go nie ma.
Ja oglądałam tylko fragment, jak Fusun i Ali Kemal byli w restauracji i powiedziała mu, żeby tak nie siorbał, bo wszyscy się na nich gapią :D no i Szeherka przyjechała do Burhana po Kaana, razem z Onurem i Kerem dowiedział się, że Dżem poszedł do słoika tzn. że wyjechał do siebie i że Benia miała z nim jechać, ale nie pojechała.
Kiedyś myślałam, że Szeherka jest delikatną, wrażliwą, pokrzywdzoną kobietą, utożsamiałam się z nią, a teraz uważam, że jest autorytarną i humorzastą babką z dziwnymi upodobaniami odnośnie facetów...
Żale nie przeżyła. Ale jakoś nie szkoda mi tej postaci. Najlepszy był w niej ten jej stosunek do Erdala. okochała faceta który traktował ją jak ścierę. To powinno dać Szeherezadzie do myślenia.
Ta, już widzę, jak jej to daje do myślenia, ona chyba lubi takich władczych, którzy próbują ją utemperować, kojarzy mi się ze zmanierowaną kotką...
Taki, który stoi nad nią z batem, krzyczy, rozkazuje, pomiata a jak będzie się słuchać to od czasu do czasu bzyknie i powie że ją kocha?
Dokładnie, ją to chyba kręci. Widać, że ona lubi ustawiać innych ludzi, więc chyba przyjmuje, że "ustawianie jej" stanowi element gry wstępnej....
Na to wygląda. Kiedyś ją lubiłam, a teraz zaczęła mnie wkurzać. Już wolę Benię, która jaka jest, taka jest, ale przynajmniej nie zadziera nosa i bądź co bądź odczepiła się od Kerema, czyli po wielu bojach zrozumiała swój błąd. Wróci do niego, bo będzie nalegał i wmówi jej, że ją kocha.
Benia to chodzaca zenada chyba nie ma drugiej takiej co tak sie upodli dla faceta ktory jest z nia najpierw zeby poznac jej przyjaciolke a pozniej z poczucia winy , wczoraj ogladalam jego sceny z edą juz z nia mial wiecej chemii niz z bennu
Bennu miala tak samo beznadziejny slub jak i jej zwiazek , nawet onur pytal czy on ja w ogole kocha i po co tak szybko, mama kerema tez wie ze on woli szeh ale ozenila synka z alkoholiczka zeby chlopcy juz sie nie klocili o dziewczyny
W tym odc wzieli slub ale szalu nie ma kerem zaprosil do domu matki na obiad buraka melek szeh i onurazapytal benie czy za niego wyjdzie ona powiedziala ze tak pojawil sie urzedas podpisali papiery i koniec slubu po powrocie do domu onur zapytal szeh po co on wzial z nia slub i czy w ogole ją kocha a szeh jakos tam to tlumaczyla ze kerem zrozumial ze kocha benie takie tam nudy a i dzansel umarla
Ja czytałam w Świecie Seriali, że Jasemin będzie bruździć, Szeha będzie zazdrosna, a Onur wkurzony (co jest o tyle dziwne gdy się widzi jak on jest non stop zazdrosny ) w ramach zemsty pójdzie do kluby tam spotka Tubę i spędzi z nią noc tak dokładnie pisze, a tym czasie Peride będzie wariować i Ferdousi będzie szukać Onura u Szehy, na drugi dzień pewnie ten pierwszy będzie kłamał że był u matki i ZDRADA! wyjdzie na jaw, tak pisze w Świecie Seriali, a po to chyba się kupuje tą gazetę by dowiedzieć się do będzie dalej...
Oglądałam te odcinki, nic takiego nie będzie miało miejsca. Spędzi noc w jej domu w dosłownym tego słowa znaczeniu, bez podtekstów. Opił się jak norka i tyle. Jego wina była taka, że zamiast się przyznać to zaczął kręcić. Podobnie zresztą jak w przypadku cudownie objawionej córki. Ale gdyby sobie wszystko od razu wyjaśniali to o czym byłby film?
z przykrością stwierdzam, że serial jest jałowy, dobrzy bohaterowie są nijacy i źli też...wszyscy są nijacy...
Mi przeszkadza ze nic sie nie zmienia od pierwszego odc onur ma byc z szeh czasami sie pokloca i kerem ktory udaje ze chce byc z bennu , za wczesnie to sie zaczelo serial powinien sie rozwijac a pod koniec nareszcie te pary powinny byc razem a tu od pierwszego odc mamy final serialu
W dodatku psują wątki tych postaci, które były początkowo spoko. Np. taka Bennia, niby od początku była służalcza i w ogóle, ale też sympatyczna, a teraz chyba każdy widz ma jej dosyć. Szeherezada też na początku lepiej się zachowywała, nie powinna tak łatwo ulegać Onurowi, bo to nie było zbyt normalne...Przecież on się nawet o nią nie starał, tylko od razu to małżeństwo...
Juz dawno zastanawia mnie jak u tych turkow zaklada sie rodzine melek puszcza sie z burakiem pozniej on w barze podrywa inne a dzis na tej kolacji zastanawiali sie czy powiedziec wszystkim ze są razem :/ szeh bzyknela sie z onurem za kase i sie zakochala w swoim ( alfonsie ?) a bennu trzy odc wczesniej dowiedziala sie ze kerem kocha szeh wiec wziela z nim slub
Związek Melek i Buraka to opiera się w zasadzie na seksie.Burak to jest takim typem flirciarza choć wkurza go jak Melek flirtuje z innymi facetami widziałam jakiś odcinek na yt Spojler:Melek widząc Buraka z jakąś babką zaczęła podrywać jakiegoś chłopaka w barze potem zabrała go ze sobą do domu i on zaczął się do niej dobierać ,ale przyszedł Burak i się pobili.A potem ten kolo w akcie zemsty pobije go znowu tylko tym razem z kuplami.
Kerem zdaje sie ze i tak bedzie benie zdradzal a szeh rozwiedzie sie z onurem i chyba wyjdzie za jakiegos dziada co umiera , ciekawe ile w turcji jest rozwodow jezeli u nich slub to jak splunąć podobnie jak i rozwod ( szeh wysle adwokata onur tez 5 min i po małzenstwie)
Zaczną się od siebie oddalać ,ale to Spojler:Bennu będzie w ciąży niestety jej dziecko nie przeżyje znowu zacznie pić ,przestanie o siebie dbać no i Kerem będzie miał dość ona jeszcze przyjdzie nawalona na imprezę potem będzie w jakimś ośrodku na odwyku ,ale ucieknie.
Dziwne ,że Szeh zgodzi się wyjść za tego faceta tak od razu.
Ja? Niby w czym kerem nie bedzie zdradzal beni z edą? A szeh nie bedzie planowala slubu z jakims dziadem ? Przeciez to nawet jest w ostatnim odc do slubu nie doszlo a w drzwiach pojawil sie onur z kaanem i tą corka ktorej imienia nie znam wiec gdzie zmyslam??
Co do rozwodu szeh i onura to nie przyszli wyslali swoich adwokatow bennia i kerem rozwiedli sie normalnie przyszli na rozprawe albo odstaw swiat seriali albo zobacz wszystkie odc
Ci co ogladali załapali o co chodzi dokladnie to bedzie planowala slub z jakims panem w podeszlym wieku i w ostatniej chwili do slubu nie dojdzie/ teraz pasuje czy jeszcze cos poprawić?
Serial się świetnie zapowiadał a scenarzyści zrobili z niego takie cóś.
Faktycznie Kerem i Bennu to jakaś farsa! Ślub taki szybki, na odwal się. Nigdy bym się nie spodziewała czegoś takiego po Keremie.
I żal mi Jamana. Został sam z dzieckiem. Jak sobie pomyślę, że dziecko zostanie z tym dałnem Ali Kamalem to aż mi ręce opadają.
Też mi się zrobiło żal Jamana akurat kiedy wszystko zaczęło się układać taki pech. Najpierw jego ukochana odeszła ,a teraz zabiorą mu dziecko które kocha jak swoje.Ali Kemal ostatnio jakoś się specjalnie nie interesował Dzansel myślał jak tu zaciągnąć żonę do łóżka...
Co do tego ślubu to mnie zdziwiło ,że Peride była świadkową Bennu ,a nie Melek trochę to dziwne.
Może Bennu się wstydziła? Nie wiem. W każdym razie ostatnio zachowania postaci są coraz bardziej irracjonalne. Np. ślub. Na prawdę nie ma lepszej kandydatki na żonę, dla takiego faceta jak Kerem?
I lepszego kandydata dla beni niz kerem ktory jej łaske robi mila mądra ladna dziewczyna a zwiazek z keremem zrobil z niej zaniedbana alkoholiczke na bezrobociu( bo chyba pozniej nie chodzila do pracy? )
Tutaj jesteś bardzo niesprawiedliwa wobec Kerema. Benia piła jeszcze zanim zaczęła latać za Keremem. Więc obarczanie go winą, za jej nałóg to dziwactwo. Lubię się bawić w doprawianie różnych teorii do zachowania serialowych postaci. I myślę, że zachowanie Kerema to efekt jego kompleksów sięgających jeszcze dzieciństwa. Sam przecież powiedział, że matka nigdy nie kochała go tak mocno jak Bennu. I to widać, Seval kocha Buraka bardziej niż Kerema. Miłością mocną, bezkrytyczną i ślepą. Dla niego stanie na głowie a Kerema odwrotnie. Oczywiście to go nie usprawiedliwia, ale przynajmniej możemy domyślać się dlaczego postępuje w taki sposób.
Benia pila od poczatku bo kerem nie zwracal na nia uwagi przynajmniej tak to tlumaczyla w wielu rozmowach z szeh ze on jej nie kocha i jest z nia z poczucia winy ( niby alkoholik zawsze znajdzie wymowke do picia) ale mysle ze gdyby kerem tak dlugo jej nie zwodzil nie dawal falszywych nadziei nie wmawial milosci ktorej nie ma a pozniej kazal sobie zaufac ze niby ja kocha to moze benia tak by nie popłynela moze cala wina nie jest po stronie kerema ale wykrzystal z premedytacja jej slabosc do niego