Gdzie Sony powinno wsadzić sobie "czyste wersje" filmów?
Deadline / / 14-06-2017 10:14
Tydzień temu informowaliśmy o planie Sony Pictures, który zamierza przemontować 24 filmy, by oczyścić je z wątków i scen uznanych przez studio za niewłaściwe dla szerokiej widowni. Na liście znalazły się dwa filmy wyprodukowane przez Judda Apatowa: "Bracia przyrodni" i "Ricky Bobby - Demon prędkości". Jak na to zareagował sam Apatow?
Oto jego odpowiedź na Twitterze:
<>
Na działania Sony zareagowała również Gildia Reżyserów. Jej odpowiedź jest zdecydowanie bardziej dyplomatyczna. Gildia podkreśla, iż uznaje działania Sony Pictures za bezprawne i łamiące porozumienia, jakie studio ma z organizacją. Na mocy tych porozumień przemontowanie filmów może odbywać się wyłącznie za zgodą i przy udziale reżysera. Każda inna wersja będzie przez Gildię traktowana jako nieautoryzowana i pociągać będzie za sobą działa broniące praw twórców.
Sony zamierza pozbywać się z filmów scen przemocy, o seksualnym podtekście i zawierających wypowiedzi uznawane za obraźliwe lub na granicy wulgaryzmów. W ten sposób studio chce poszerzyć grono odbiorców tych obrazów. Co jednak ciekawe, na liście zgłoszonych tytułów, które w pierwszej kolejności doczekają się "czystych wersji", są tylko dwa z kategorią R, pozostałe miały dotąd kategorię PG-13.
Oto jego odpowiedź na Twitterze:
This is absolute bullshit and @sony and @SonyPictures is gonna get hell for FUCKING with our movies.Shove the clean versions up your asses! https://t.co/UhRUP0ZIlz
— Judd Apatow (@JuddApatow) June 13, 2017
<>
Na działania Sony zareagowała również Gildia Reżyserów. Jej odpowiedź jest zdecydowanie bardziej dyplomatyczna. Gildia podkreśla, iż uznaje działania Sony Pictures za bezprawne i łamiące porozumienia, jakie studio ma z organizacją. Na mocy tych porozumień przemontowanie filmów może odbywać się wyłącznie za zgodą i przy udziale reżysera. Każda inna wersja będzie przez Gildię traktowana jako nieautoryzowana i pociągać będzie za sobą działa broniące praw twórców.
Sony zamierza pozbywać się z filmów scen przemocy, o seksualnym podtekście i zawierających wypowiedzi uznawane za obraźliwe lub na granicy wulgaryzmów. W ten sposób studio chce poszerzyć grono odbiorców tych obrazów. Co jednak ciekawe, na liście zgłoszonych tytułów, które w pierwszej kolejności doczekają się "czystych wersji", są tylko dwa z kategorią R, pozostałe miały dotąd kategorię PG-13.
Udostępnij: