Los "Terminatora 6" został przesądzony
Collider / / 22-03-2017 08:36
W ostatnich tygodniach w sieci wyraźnie widać wzmożone zainteresowanie cyklem "Terminator". Najpierw pojawiły się doniesienia o tym, jakoby James Cameron już szykował własny projekt, kiedy odzyska prawa do cyklu. Ostatnio pojawiły się zaś informacje, jakoby kontynuacja "Terminator: Genisys" została ostatecznie pogrzebana, a Arnold Schwarzenegger na dobre pożegnał się z serią.
Okazuje się, że być może nie bez powodu te spekulacje i niepotwierdzone informacje pojawiają się w sieci akurat teraz. Jak bowiem ujawnił David Ellison, szef Skydance, do którego należą prawa, przyszłość serii została już zaplanowana. Co więcej, obiecuje, że będzie ona wspaniała i świetlana. Jego zdaniem "Terminator 6" pójdzie w taką stronę, by stać się kontynuacją, na którą fani czekali od czasu "Dnia sądu".
Niestety szef Skydance na razie unika konkretów. Twierdzi jednak, że szczegóły poznamy w tym roku. Będzie to wspaniała wiadomość i już nie może doczekać się tego, co czeka cykl "Terminator".
Przypomnijmy, że Ellison w podobnym tonie wypowiadał się przed wejściem do kin piątej części "Terminatora", która miała stanowić otwarcie nowej trylogii. "Genisys" jednak spotkało się z chłodnym przyjęciem fanów, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie nie zarobiło nawet 100 milionów dolarów. Za to na świecie film wypadł całkiem dobrze, zgarniając 350 milionów dolarów.
Okazuje się, że być może nie bez powodu te spekulacje i niepotwierdzone informacje pojawiają się w sieci akurat teraz. Jak bowiem ujawnił David Ellison, szef Skydance, do którego należą prawa, przyszłość serii została już zaplanowana. Co więcej, obiecuje, że będzie ona wspaniała i świetlana. Jego zdaniem "Terminator 6" pójdzie w taką stronę, by stać się kontynuacją, na którą fani czekali od czasu "Dnia sądu".
Niestety szef Skydance na razie unika konkretów. Twierdzi jednak, że szczegóły poznamy w tym roku. Będzie to wspaniała wiadomość i już nie może doczekać się tego, co czeka cykl "Terminator".
Przypomnijmy, że Ellison w podobnym tonie wypowiadał się przed wejściem do kin piątej części "Terminatora", która miała stanowić otwarcie nowej trylogii. "Genisys" jednak spotkało się z chłodnym przyjęciem fanów, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie nie zarobiło nawet 100 milionów dolarów. Za to na świecie film wypadł całkiem dobrze, zgarniając 350 milionów dolarów.
Udostępnij: