Recenzja wyd. DVD filmu
Czekając na Amerykę
Dwupłytowe wydanie DVD "Terminalu" niewątpliwie zasługuje na uwagę, nie tylko z powodu nazwisk gwiazd pracujących przy filmie, ale także ze względu na niemałą liczbę materiałów dodatkowych, które zajmują całą drugą płytę.
Steven Spielberg podkreślał, że chciał nakręcić film, na którym można śmiać się i płakać, bo w dzisiejszym świecie bardzo tego potrzebujemy. "Scenariusz "Terminalu" był tak wspaniały, że od razu zainteresowałem się tym pomysłem" - mówi reżyser. Scenarzyści spędzili wiele godzin na lotnisku, przyglądając się zwyczajom podróżnych. Podczas "koczowania" narodziło się wiele świetnych pomysłów. Terminal to nieprzyjazne miejsce, jak twierdzą twórcy filmu, ale dzieją się tam niesamowite rzeczy.
Z dodatku "W oczekiwaniu na lot: Budowanie terminalu" dowiemy się, jak starano się osiągnąć efekt imponującego, nowoczesnego lotniska. W tym celu przyglądano się terminalom w wielu miastach, między innymi w Osace i Frankfurcie. Okazało się, że w Los Angeles nie ma sceny, która pomieściłaby tak ogromny plan, ale ekipa, szukając odpowiedniego miejsca, natrafiła na hangar w Pamdale, gdzie budowane są samoloty i naprawiane Boeingi 747, mieści się tam sześć samolotów naraz.
Na płycie znalazł się również materiał w całości poświęcony realizacji "Terminalu" zawierający informacje na temat rozwiązań technicznych, między innymi sposobu oświetlenia planu, który w zamierzeniach twórców miał przypominać prawdziwy terminal. Nad całością czuwał autor zdjęć Janusz Kamiński. Na początku filmu dominuje tonacja niebieskawo-zielona, dosyć chłodna, i tak jest do momentu, kiedy Viktor Navorski zadomowi się na lotnisku.
Kolejne dodatki to "Wejścia na pokład : Ludzie terminalu", w którym reżyser i aktorzy opowiedzą o postaciach filmowych, "Obsługa pokładowa: Muzyka z filmu" oraz "Lądowanie: Historie z lotniska" - opowieści twórców i aktorów o dziwnych i zabawnych zdarzeniach, jakie przytrafiły im się podczas podróży lotniczych.
Wszystkie dodatki zostały przetłumaczone i możemy je oglądać z polskimi napisami. Na płycie mamy do wyboru dwie ścieżki dźwiękowe: polską DD 5.1 oraz oryginalną DD 5.1 DTS.
Steven Spielberg podkreślał, że chciał nakręcić film, na którym można śmiać się i płakać, bo w dzisiejszym świecie bardzo tego potrzebujemy. "Scenariusz "Terminalu" był tak wspaniały, że od razu zainteresowałem się tym pomysłem" - mówi reżyser. Scenarzyści spędzili wiele godzin na lotnisku, przyglądając się zwyczajom podróżnych. Podczas "koczowania" narodziło się wiele świetnych pomysłów. Terminal to nieprzyjazne miejsce, jak twierdzą twórcy filmu, ale dzieją się tam niesamowite rzeczy.
Z dodatku "W oczekiwaniu na lot: Budowanie terminalu" dowiemy się, jak starano się osiągnąć efekt imponującego, nowoczesnego lotniska. W tym celu przyglądano się terminalom w wielu miastach, między innymi w Osace i Frankfurcie. Okazało się, że w Los Angeles nie ma sceny, która pomieściłaby tak ogromny plan, ale ekipa, szukając odpowiedniego miejsca, natrafiła na hangar w Pamdale, gdzie budowane są samoloty i naprawiane Boeingi 747, mieści się tam sześć samolotów naraz.
Na płycie znalazł się również materiał w całości poświęcony realizacji "Terminalu" zawierający informacje na temat rozwiązań technicznych, między innymi sposobu oświetlenia planu, który w zamierzeniach twórców miał przypominać prawdziwy terminal. Nad całością czuwał autor zdjęć Janusz Kamiński. Na początku filmu dominuje tonacja niebieskawo-zielona, dosyć chłodna, i tak jest do momentu, kiedy Viktor Navorski zadomowi się na lotnisku.
Kolejne dodatki to "Wejścia na pokład : Ludzie terminalu", w którym reżyser i aktorzy opowiedzą o postaciach filmowych, "Obsługa pokładowa: Muzyka z filmu" oraz "Lądowanie: Historie z lotniska" - opowieści twórców i aktorów o dziwnych i zabawnych zdarzeniach, jakie przytrafiły im się podczas podróży lotniczych.
Wszystkie dodatki zostały przetłumaczone i możemy je oglądać z polskimi napisami. Na płycie mamy do wyboru dwie ścieżki dźwiękowe: polską DD 5.1 oraz oryginalną DD 5.1 DTS.
Udostępnij: