Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Recenzja wyd. DVD filmu

Komandosi w akcji!

Kiedy w telewizji zobaczyłem zapowiedź "Dooma", filmu na podstawie gry komputerowej, nawet nie myślałem o tym, aby wybrać się do kina. I do dnia dzisiejszego żałuję. To właśnie dzięki temu filmowi moje zdanie na temat adaptacji gier komputerowych zmieniło się. Dotychczas filmy, które powstawały dzięki popularności komputerowych rozgrywek i strzelanin, były nudne i niedopracowane. "Doom" stojący tuż obok  "Resident Evil", jest najlepszym przykładem na niesłuszność tego sądu...

Film zaczyna się ucieczką doktora Carmacka (Robert Russel) i innych naukowców przed jakimiś potworami. Jak się okazuje, w ośrodku tym prowadzone były eksperymenty genetyczne (charakterystyczne dla gier). Grupa komandosów pod dowództwem Sarge'a (Dwayne Johnson) ma za zadanie dowiedzieć się, co było przyczyną zniszczenia ośrodka i śmierci naukowców. Za pomocą tajemniczego wejścia dostają się na Marsa, aby tam dojść do tego, co było przyczyną katastrofy.



Reżyserem "Dooma" jest Andrzej Bartkowiak, który dobrze oddał w filmie klimat gry. Dokładnie i solidnie przygotował dużą dawkę napięcia (nie do końca strachu) i akcji. Zadbano o każdy szczegół, żadnych wtop czy niedociągnięć. No i gra aktorska prezentuje wysoki poziom. Bohaterowie jednak nie byli tak do końca dobrze wystylizowani - denerwowało mnie trochę zgrywanie bohaterów. "Wielcy, umięśnieni faceci stają do walki z mutantami" - trochę przestarzały motyw jeszcze czasów Arnolda Schwarzeneggera. I oczywiście sławetne teksty w stylu "zaraz rozwalę im łeb, ale najpierw muszę walnąć klockaI znów odwołanie do kina akcji lat osiemdziesiątych. To wielkie bohaterstwo połączone z humorem. Nie wydaje mi się, aby obecnie była to dobra metoda na kręcenie filmów grozy, czy science-fiction...

Jak już wcześniej wspominałem, film oddaje świetnie klimat gry. Akcja, elementy science-fiction, broń. To wszystko zaczerpnięte zostało z gry. Podobało mi się, że Andrzej Bartkowiak na końcu zastosował widok z oczu głównego bohatera. Osoby, które grały wcześniej w grę, mogły poczuć się, jakby siały przed klawiaturą czy joystyckiem. No i oczywiście efekty specjalne. Nie były sztuczne, jak w przypadku "Silent HillFilm oddał wszystko wspaniale, tworząc arcydzieło dla fanów gier komputerowych. Na pewno będzie to dobry "spektakl" dla wielbicieli "Resident EvilTak więc "Doom" to naprawdę dobre kino, warte zobaczenia, a ja mogę tylko w dalszym ciągu żałować, że nie miałem w dłoni biletu z tytułem tego filmu...


Moja ocena:
10
Głównie gore, od jakiegoś czasu trochę rzadziej ale pisać . Wszystkie oglądane filmy z podgatunków horrorów srednio co miesiąc zamieszczam w swoim blogu.
Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

najnowsze recenzje