Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Recenzja filmu

Lampart

Film jest ekranizacją znakomitej powieści Giuseppe Tomasi Di Lampedusy. Akcja filmu rozgrywa się w latach 60. XIX wieku na Sycylii, w czasie narastających niepokojów społecznych i powstania Garibaldiego. Bohaterem filmu jest sycylijski arystokrata, książę Fabrizio Salina. Czując nieuchronność przemijania swej klasy, książę z przychylnością i aprobatą przyjmuje związek swego ulubieńca siostrzeńca Tankreda z piękną i bogatą córką mera miasta Angeliką. Również ojciec Angeliki skwapliwie, ale bez wiernopoddańczej czołobitności przyjmuje możliwość małżeństwa córki z przedstawicielem "starej" arystokracji. Wszystko to rozgrywa się na tle zmian społecznych oraz walki o zjednoczenie Włoch. Zarówno książę Salina jak i mer miasta są zdecydowanymi zwolennikami tego zjednoczenia, a przeciwnikami Bubonów. W rezultacie zwycięża nowa klasa społeczna - burżuazja, która szybko rozprawia się ze zwolennikami Garibaldiego, kładąc kres jego plebejskim zapędom. Wielki bal wydany na cześć Tankreda i Angeliki jest tego jakby dowodem.



Luchino Visconti, mając jako wzór znakomitą książkę Di Lampedusy, sam zresztą pochodząc z arystokratycznego rodu włoskiego, doskonale oddał nastrój nieuchronnego przemijania klas i zmian pokoleniowych. Zarazem film ten jest pamfletem na chciwą, młodą burżuazję, która do maksimum potrafiła wykorzystać nastroje społeczne powstałe na gruncie powstania Garibaldiego dla własnych celów, z których zasadniczym było uzyskanie znaczenia i przewagi politycznej we Włoszech. Wątek ten ustępuje jednak miejsca doskonale zrealizowanej przez Viscontiego i równie świetnie zagranej przez Burta Lancastera analizie psychologicznej osoby księcia Fabrizio Saliny. Widzi on doskonale nieuchronność zmian, nieuchronność przemijania klas, poglądów, obyczajów. Ciężko przeżywa zbliżającą się starość oraz zmierzch świata, który "od zawsze" był jego światem.

Film Viscontiego jest pełen patosu. Ale jest to patos zamierzony, który pozwolił reżyserowi na posłużenie się barokowymi efektami plastycznymi i barokową widowiskowością, a w konsekwencji ukazanie przemijającego "starego świataTytułowy Lampart - książę Fabrizio Salina jest "ostatnim z wielkich", ostatnim ze swojej klasy. Po nim może już tylko nastąpić czas rządów ludzi miałkich, pazernych. Jednym zdaniem - Lampart zostanie zastąpiony tylko przez hieny i szakale. Reasumując, film jest świetną adaptacją prozy Di Lampedusy, posiada swój specyficzny, właściwy dla Viscontiego, nostalgiczny klimat. Zrealizowany z należytą dbałością o szczegóły, stanowi prawdziwą ucztę dla wytrawnego kinomana.


6
Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

najnowsze recenzje