Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Recenzja filmu

Piękny kot wśród wygłodniałych wilków


Dostaliśmy zaproszenie na baśniową podróż. Dziewczyna marząca o zostaniu księżniczką przyjechała na królewski dwór, gdzie wprawiła wszystkich w zachwyt. Jest uosobieniem piękna i młodości, szybko wkrada się też w łaski samego króla, który ceni ją bardziej niż wszystkie inne księżniczki. Zazdrosne zaczynają knuć przeciw nowej ulubienicy władcy.
W swoim najnowszym obrazie Nicolas Winding Refn opowiada historię kopciuszka w stylu klasycznej amerykańskiej opowieści o młodej dziewczynie z głową pełną marzeń i jej pierwszych krokach w wielkim mieście. Pochodząca z prowincjonalnej Georgii Jessie (Elle Fanning) przybywa do Kalifornii i zdobywa szturmem świat high-fashion. Spotka na swojej drodze wierną przyjaciółkę (Jena Malone) i nieco przerysowane antagonistki w postaci oschłej, walczącej o pozycję Sarah (operująca minimalnymi środkami Abbey Lee) i znajdującej się na szczycie Gigi (świetna rola Belli Heathcote). Na uwagę zasługuje także Desmond Harrington, który 'na zimno' zbudował tajemniczą postać fotografa Jacka - pierwszego z książąt, od których werdyktów zależą kariery i losy wszystkich modelek.

Wizualna uczta, zaserwowana w postaci feerii skontrastowanych barw i chirurgicznego kadrowania, nie przesłania braków fabularnych, stąd tak skrajne recenzje Neon Demon w światowych mediach i słynne już wybuczenie w Cannes. Więcej - Refn świadomie ogranicza treść, by skupić się na formie. W pewnym sensie tworzy dzieło tak oszałamiające wizualnie, że nie potrzebuje już wypełnienia fabularnego. W dwugodzinnym obrazie opowiada o wewnętrznej przemianie, polegającej na uświadomieniu sobie własnych możliwości (i wpływu na innych), ale i podążaniu ego za wezwaniem otoczenia. Przed Jessie postawione zostaje pytanie "Jeśli wszyscy mówią ci, że jesteś wyjątkowy, dlaczego nie miałabyś w to uwierzyć i tak się zachowywać?



Świat mody już niejednokrotnie przedstawiano w filmach jako bezwzględną walkę i wspinaczkę po trupach po pięć minut na szczycie. Nikt jednak nie pokusił się dotychczas o ukazanie tej rywalizacji w postaci tak dosłownego bestialstwa. Utożsamienie pozycji w hierarchii z sensem własnego istnienia wyzwala najbardziej pierwotne instynkty i każe odwołać się do barbarzyńskich zachowań. Prosta historia prowadzi nas meandrami uwidocznionych coraz mocniej z każdą sceną najpodlejszych zakamarków ludzkiej natury, aż po sam ekstatyczny finał. Duńczyk nie idzie na kompromisy, każe nam domyślać się motywacji bohaterów i odnajdywać znaczenia w mniej i bardziej wyszukanej symbolice, używając także halucynacji i snów. Nie kręci filmu dla widza, a poprzez oszałamiającą formę i niepokojącą muzykę uzewnętrznia 16-letnią dziewczynę, która - jak twierdzi - tkwi w każdym mężczyźnie.

Właśnie wspomniana ścieżka dźwiękowa zasługuje na szczególne wyróżnienie. Cliff Martinez po raz trzeci, po świetnym Drive i nieco chłodniej przyjętym Tylko Bóg wybacza, stworzył muzyczną obudowę dla wizualnego pokazu Refna. Misterna konstrukcja od wstępu pozostaje w zgodzie z przekazem fabularnym - od intrygującego "Neon Demon" poprzez mocne "The Demon Dance" Juliana Windinga i kilka spokojniejszych utworów, stopniowo budując napięcie aż do "Are We Having a Party", towarzyszącemu kulminacyjnej scenie. Martinez tworzy być może swoje opus magnum nie siląc się na eklektyzm i bazując na synthpopie oraz wariacjach na temat muzyki elektronicznej, przywodzących na myśl niektóre kompozycje Keitha Emersona i soundtrack Maca Quayle'a z serialu Mr. Robot.

W krainie polujących w watahach bestii Jessie jest niebezpiecznym intruzem. Świat jest tu jak sam Nicolas Winding Refn na planie filmu - krzyczy Violence motherfuckers! i wymaga ofiar, w każdym znaczeniu tego słowa. Porwie nas lub nie, być może zaszokuje, zniesmaczy lub oczaruje, ale z pewnością odciśnie na każdym swoje piętno.

Moja ocena:
9
http://boxoffice-bozg.pl/ https://www.facebook.com/BoxOfficeowyZawrotGlowy
Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

najnowsze recenzje