Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Recenzja filmu

Ostatnia taka zima

Mało znany kanadyjski dramat rodzinny "Ostatnia zima (2006)The Last Winter" (tytuł jest tłumaczony przez polskie stacje telewizyjne jako "Ubiegłej zimy" oraz "Ostatnia zima") to wielowątkowa opowieść o ubogiej, choć nie pozbawionej aspiracji rodzinie ranczerów. Ponieważ dom, w którym mieszkają, pozbawiony jest dostępu do bieżącej wody, głowa rodziny podejmuje decyzję o zmianie pracy i przeprowadzce do miasta. Perspektywa opuszczenia tego urokliwego miejsca jest szczególnie bolesna dla stojącego u progu okresu dojrzewania Williama (Joshua Murray). Chłopiec zdaje sobie sprawę, że straci nie tylko swoje ukochane miejsce oraz znajomych i przyjaciół. Musi się też pogodzić z tym, że uczucie do pięknej kuzynki Kate jest czymś niewłaściwym. W tym trudnym okresie pomaga mu dziadek Jack, którego łączy z wnukiem szczególna więź.



Temat końca dzieciństwa nie jest potraktowany w sposób jednostronny. Film, oprócz atmosfery melancholii, zawiera mnóstwo wzruszających i pokrzepiających scen. Niezwykle rzadko w kinie można doświadczyć takiej wspólnoty z przedstawionymi postaciami. Są one ukazane w najprostszy możliwy sposób, podczas zabawy, posiłków i rozmowy, a relacje pomiędzy nimi są pełne ciepła i miłości. Nie brakuje w nim też magii. Film jest uwiarygodniony dokładnym odtworzeniem warunków farmerskiego życia z pierwszej połowy XX wieku. Dowodzi tego nominacja do najważniejszej nagrody kanadyjskiego przemysłu filmowego Genie Awards w kategorii kostiumy w 1990 r. Reżyser Aaron Kim Johnston otrzymał za niego również nagrodę na festiwalu najbardziej poruszających filmów z całego świata Heartland Film Festiwal w 1993 r.

Obraz ten jest jednym z najciekawszych przedstawień dzieci w kinie. Przypomina inne filmy o trudnym, ale udanym wychodzeniu z dzieciństwa jak Flower i Garnet, Na skrzydłach anioła i Człowiek bez twarzy. Nie zawiera przemocy, może więc być z powodzeniem polecany młodym osobom, ale na pewno będzie też niezwykłym przeżyciem dla każdego, kto lubi filmy o humanistycznym, pełnym nadziei przesłaniu.

Moja ocena:
8
Lubię kino stonowane i bez fajerwerków. Mam uczulenie na komercyjne amerykańskie produkcje. Stawiam sobie za cel odkrywanie mało znanych wartościowych filmów z różnych zakątków świata.
Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

najnowsze recenzje