"Czeski błąd" zamknie Dwa Brzegi
Informacja prasowa / 14-07-2010 09:56
4. edycję Dwóch Brzegów zakończy mocny czeski akcent. Razem ze swoim najnowszym filmem, "Czeski błąd", odwiedzi nas jeden z ulubionych czeskich reżyserów w Polsce – Jan Hřebejk.
To ironista, który podgląda ludzi i widzi, jak sami siebie oszukują; to badacz zwykłych ludzi, wmanewrowanych w historię przez wielkie H i próbujących przy okazji jakoś poradzić sobie z własnym życiem. Nic dziwnego, że to on porwał się na zrobienie filmu, którego oryginalny tytuł bardziej nas przenosi w delikatny świat origami niż w "splątany łańcuch pytań i całą gamę sprzecznych odpowiedzi" (Tadeusz Sobolewski), gdzie duchy przeszłości nieustająco dają o sobie znać. Gdy Ludek (Milan Mikulcík), próbując ukryć swój romans przed żoną (Lenka Vlasáková), odkrywa przez przypadek największą tajemnicę swojego teścia (Martin Huba), otwiera się puszka Pandory. Ale przecież każdy w życiu skłamał choć raz... Hřebejk w swoim gorzko-komediowym stylu pokazuje, jak emocjonalnymi istotami są ludzie, jak łatwo człowiek tłumaczy się ze swoich grzeszków, ale też jak wielką siłą jest miłość.
W obsadzie "Czeskiego błędu" znaleźli się bardzo utytułowani aktorzy. Poza Martinem Hubą w filmie grają: Daniela Kolárová, Lenka Vlasáková, Milan Mikulcík oraz Ladislav Chudík – pamiętny Dr. Sova w kultowym "Szpitalu na peryferiach" – tu jako były śledczy tajnej policji. Na ekranie pojawili się również nieprofesjonalni aktorzy: światowej sławy fotograf, Antonin Kratochvil, doświadczony dziennikarz i komentator Radia Wolna Europa, Martin Schulz oraz młoda artystka Anna Simonová.
"Czeski błąd" będzie można zobaczyć w polskich kinach od 3 września.
To ironista, który podgląda ludzi i widzi, jak sami siebie oszukują; to badacz zwykłych ludzi, wmanewrowanych w historię przez wielkie H i próbujących przy okazji jakoś poradzić sobie z własnym życiem. Nic dziwnego, że to on porwał się na zrobienie filmu, którego oryginalny tytuł bardziej nas przenosi w delikatny świat origami niż w "splątany łańcuch pytań i całą gamę sprzecznych odpowiedzi" (Tadeusz Sobolewski), gdzie duchy przeszłości nieustająco dają o sobie znać. Gdy Ludek (Milan Mikulcík), próbując ukryć swój romans przed żoną (Lenka Vlasáková), odkrywa przez przypadek największą tajemnicę swojego teścia (Martin Huba), otwiera się puszka Pandory. Ale przecież każdy w życiu skłamał choć raz... Hřebejk w swoim gorzko-komediowym stylu pokazuje, jak emocjonalnymi istotami są ludzie, jak łatwo człowiek tłumaczy się ze swoich grzeszków, ale też jak wielką siłą jest miłość.
W obsadzie "Czeskiego błędu" znaleźli się bardzo utytułowani aktorzy. Poza Martinem Hubą w filmie grają: Daniela Kolárová, Lenka Vlasáková, Milan Mikulcík oraz Ladislav Chudík – pamiętny Dr. Sova w kultowym "Szpitalu na peryferiach" – tu jako były śledczy tajnej policji. Na ekranie pojawili się również nieprofesjonalni aktorzy: światowej sławy fotograf, Antonin Kratochvil, doświadczony dziennikarz i komentator Radia Wolna Europa, Martin Schulz oraz młoda artystka Anna Simonová.
"Czeski błąd" będzie można zobaczyć w polskich kinach od 3 września.
Udostępnij: