Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Recenzja filmu

Niepokonany Stallone

Sylvester Stallone to niewątpliwie jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów świata. Któż z nas nie zna serii o sławnym bokserze Rockym, czy kwadrylogię o weteranie wojskowym Rambo? Powyższe produkcje są znane na całym świecie. Dzięki nim Sylvester Stallone zdobył sławę i uznanie. Jednak również, oprócz zaszczytów, przylgnęło do niego miano "tępego osiłkaWiększość krytyków filmowych stwierdziło, że Stallone to jedynie aktor jednej bądź dwóch ról. Prawie nikt nie wierzył, że "sympatyczny bokser" może zagrać w obrazie wymagającym od niego czegoś więcej niż bezmyślnej walki na pięści czy udziału w strzelaninach. Po prostu w filmie, w którym będzie trzeba pokazać zdolności aktorskie. Na szczęście w produkcji "Tunel" Sylvester Stallone pokazuje się z zupełnie innej strony. Nie jest już niezniszczalnym weteranem bądź niepokonanym bokserem, lecz byłym ratownikiem, którego celem jest ochrona ludzkiego życia.

W dziele Roba Cohena Sylvester Stallone gra byłego dowódcę akcji ratowniczych. Jednak na początku filmu poznajemy go jako taksówkarza. Poznajemy również skrócone życiorysy innych, niczym niezwiązanych, jak dotąd, ludzi. Połączy ich niespodziewany wypadek w tunelu, o którym nie zapomną do końca swojego życia.



Tytułowy "Tunel" należy do kategorii filmów katastroficznych. Trzeba przyznać, że jak przystało na ten gatunek, produkcja Rob Cohena wypadła dość przyzwoicie. Scena przedstawiająca katastrofę w tunelu, jak na lata 90. wyglądała bardzo realistycznie i przekonująco. Również kolejne pomniejsze wypadki mające miejsce podczas przeprowadzania akcji ratunkowej, którym będą musieli sprostać nasi bohaterowie, mrożą krew w żyłach i zapewniają widzowi niezłą rozrywkę, pełną zwrotów akcji. A to wszystko będziemy zawdzięczać nie tylko dobremu scenariuszowi, ale i nietuzinkowym efektom specjalnym, które są niewątpliwym plusem omawianego dzieła.

Co natomiast z grą aktorską? Stała na bardzo dobrym poziomie. Nie powinno to dziwić, ponieważ w filmie wystąpiło wielu popularnych aktorów. Między innymi: Viggo Mortensen znany jako Aragorn z "Władcy Pierścienia", czy Colin Fox rozpoznawany jako Anton Hendricks z "Czynnika PSI", i oczywiście Sylvester Stallone.

Jak już wspominałem, Sylvester Stallone pokazuje w filmie "Tunel" swoje nietuzinkowe umiejętności aktorskie. Jest naturalny i gra w taki sposób, że bezproblemowo możemy się z nim utożsamić. Śledzenie jego akcji ratowniczej sprawia nam nie lada przyjemność. Myślę, że fani Stallone'a będą zadowoleni miłą odmianą i spodoba się im zarówno kreacja głównego bohatera, jak i cały obraz. Co zaś jeśli nie jesteś fanem Stallone'a? No cóż, jednym się spodoba, a innym nie. Każdy ma odmienny gust i czego innego oczekuje po oglądanym przez siebie filmie.


6
"More you see, less you know" - U2. Pozdrawiam gości :)
Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

najnowsze recenzje