Afgańską kinematografię, ze względu na groszowy w porównaniu do Hollywood czy Bollywood budżet i na poły amatorski charakter, można nazwać Nothingwood. I ona ma jednak swoją gwiazdę. Salim Shaheen to znany w całym kraju aktor, reżyser i producent, autor ponad setki filmów. Dodawały one otuchy i odwagi mieszkańcom od prawie 40 lat w targanym wojnami kraju i nawet zakazujący oglądania filmów talibowie handlowali nimi na czarnym rynku. By zrozumieć fenomen Shaheena, francuska dokumentalistka Sonia Kronlund towarzyszy aktorowi na planie najnowszego, 111 dzieła, które oparte jest na jego własnej biografii. Poznając postać gwiazdora, odkrywamy jednocześnie cienie i blaski życia w Afganistanie, kulturę, trudną historię i obyczajowość kraju, a także jego oszałamiający górzysty krajobraz.