Najlepsze filmy i seriale o bliźniakach. Top 10 produkcji, które warto obejrzeć

Bliźniaczki Ashley i Mary-Kate Olsen zyskały popularność (także w Polsce) dzięki serialowi komediowemu "Pełna chata". W 1995 roku siostry Olsen wystąpiły w komedii familijnej "Czy to czy to ja". Film Andy'ego Tennanta ("Hitch") to wariacja na temat bajki o księciu i żebraku. Jego bohaterki to niespokrewnione dziewczynki, które są do siebie podobne jak dwie krople wody. Podczas gdy Alyssa (Ashley) jest córką bogacza, Amanda (Mary-Kate) mieszka w sierocińcu. Bohaterki postanawiają zamienić się miejscami. Wkrótce wpadają na chytry plan: sprawią, że ojciec Alyssy oraz wychowawczyni Amandy zakochają się w sobie i wezmą ślub. Matrymonialna intryga stanie się oczywiście zapalnikiem mnóstwa zabawnych sytuacji. Siostry Olsen możecie obejrzeć również m.in. w "Mary-Kate i Ashley: Randka z billboardu", "Mary-Kate i Ashley: Paszport do Paryża" oraz "Mary-Kate i Ashley: Bliźniaczki na boisku".

Film "Podwójne uderzenie" to klasyk złotej epoki VHS-ów. Jean-Claude Van Damme wciela się tu w postacie pary bliźniaków, Aleksa i Chada Wagnerów, którzy zostali rozdzieleni niedługo po narodzinach. Bracia spotykają się ponownie po 25 latach, aby zemścić się na ludziach, którzy odebrali życie ich rodzicom. Zanim jednak wymierzą sprawiedliwość przy pomocy pięści i kopniaków z półobrotu, będą musieli pokonać dzielące ich różnice. Choć pojawiają się spięcia, w kryzysowej sytuacji spokrewnieni partnerzy przekonują się, że braci się nie traci. Nawet potężny Bolo Yeung jako poplecznik głównego złoczyńcy nie zdoła zatrzymać podwójnego uderzenia rodzeństwa Wagnerów.

O filmach takich jak "Między nami bliźniętami" ("The Skeleton Twins") zwykło się pisać, że to kino spod znaku festiwalu Sundance. Czytaj: skromna, słodko-gorzka historia, której siłą są wiarygodne, dobrze zagrane postacie oraz pełne wigoru dialogi. Główni bohaterowie, Maggie (Kristen Wiig) oraz Milo (Bill Hader), to bliźnięta, które od wielu lat nie utrzymują ze sobą kontaktu. Każde z nich mieszka po innej stronie Stanów Zjednoczonych i prowadzi własne życie. Pewnego dnia los zmusza ich do konfrontacji. Maggie zdaje sobie sprawę, że musi przeanalizować swoje małżeństwo i zmierzyć się z autodestrukcyjnymi skłonnościami. Jej brat próbuje natomiast stawić czoła rozstaniu sprzed lat, po którym nigdy nie doszedł do siebie. Rodzeństwo uświadamia sobie, że kluczem do wprowadzenia zmian w ich życiu jest zaakceptowanie przeszłości i naprawienie swoich wzajemnych relacji.

"Nie wierzcie bliźniaczkom" to remake komedii "Rodzice, miejcie się na baczności" z 1961 roku. Dwie siostry, które rozdzielono wkrótce po narodzeniu, spotykają się przypadkowo na obozie letnim i postanawiają pogodzić skłóconych rodziców. Plan wymaga, by zamieniły się rolami, co prowadzi do przezabawnych komplikacji. Jedno jest pewne: z bliźniaczkami nie będziecie się nudzić. W tytułowe role wcieliła się 12-letnia wówczas Lindsay Lohan. Jej ekranowi partnerzy to tacy aktorzy jak Dennis Quaid i Natasha Richardson. Za kamerą stanęła mistrzyni komedii Nancy Meyers ("Holiday", "Praktykant"). Czas trwania filmu to 123 minuty.

Polska reżyserka Agnieszka Smoczyńska ("Córki dancingu") zadebiutowała za granicą z przytupem. Jedną z głównych ról w "Silent Twins" zagrała gwiazda MCU Letitia Wright, a prawa do dystrybucji filmu kupiło hollywoodzkie studio Focus Features. Tytułowe nieme bliźniaczki istnieją naprawdę. Już jako dzieci siostry June i Jennifer Gibbons przestały komunikować się werbalnie ze światem. Wraz z upływem czasu ich miłość przerodziła się w toksyczny związek – niebezpieczny zarówno dla nich, jak i dla otoczenia. Jak czytamy w naszej recenzji: reżyserka wiernie oddaje historię sióstr Gibbons, lecz diabeł tkwi w szczegółach – choćby w bogactwie formy i elastyczności konwencji; w pracy kamery i barwnej scenografii; w mieszaniu z dziką śmiałością różnych gatunków i technik filmowych. Historia bliźniaczek przeplata się tu z animacją poklatkową, w której uczucie niepokoju i dyskomfortu wywołują prymitywne kukiełki z wyszywanymi guzikami zamiast oczu (...) To oryginalne i pomysłowe kino, w którym Smoczyńska syntetyzuje wszystkie mocne strony swojego filmowego stylu – wizualne szaleństwo i ekstrawagancję rodem z "Córek..." oraz narracyjną dojrzałość i minimalizm z "Fugi". Całą recenzją czytaj TUTAJ. Czas trwania filmu to 113 minut.

Film "Bliźniacy" okazał się jedną z bardziej kasowych produkcji 1988 roku, zarabiając na całym świecie ponad 200 milionów dolarów. Komedia Ivana Reitmana okazała się sporym zaskoczeniem dla fanów Arnolda Schwarzeneggera. Gwiazdor, który zdobył popularność dzięki występom w kinie akcji, udowodnił bowiem, że świetnie sprawdza się w lżejszych, humorystycznych produkcjach. Punkt wyjścia wygląda następująco: wielki eksperyment genetyczny kończy się kompletnym fiaskiem, kiedy na świat przychodzą dwaj bliźniacy, którzy ani trochę nie są do siebie podobni. Rozdzieleni jako niemowlęta, bracia spotykają się po latach. Julius (Schwarzenegger) to dobrze wykształcony, rosły osiłek o wielkim sercu. Vicent (Danny DeVito) jest mizernej postury cwaniaczkiem z ogromną słabością do kobiet i pieniędzy. Los sprawia, że ścigani przez bandytów bohaterowie wyruszają w pełną przygód podróż. Pragną odnaleźć swoją matkę, a przy okazji poznać się trochę bliżej. Jeśli więc macie ochotę na kino drogi, sensacyjną komedię i rodzinny melodramat w jednym, "Bliźniacy" zapraszają do oglądania. Czas trwania filmu to 107 minut.

W historii kina nie ma słynniejszego rodzeństwa bliźniaków niż Luke Skywalker i Leia Organa. Dzieci upadłego rycerza Jedi oraz królowej Naboo zostały rozdzielone tuż po urodzeniu, gdy ich patologiczny ojciec przeszedł na ciemną stronę Mocy, przyjmując tożsamość Dartha Vadera. Podczas gdy chłopak wylądował na pustyni, dziewczyna zamieszkała w pałacu. No, ale kto powiedział, że życie jest sprawiedliwe? Przeznaczenie sprawia, że brat (Mark Hamill) i siostra (Carrie Fisher) spotykają się ponownie, by stanąć do walki z imperium zła. Wspierani przez czarującego przemytnika Hana Solo, włochatego kosmitę Chewbaccę, a także parę robotów wyruszają na wyprawę, która odmieni losy odległej galaktyki.

Film o filmie w ramach filmu - tak najkrócej można podsumować "Adaptację". Czarna komedia według scenariusza Charliego Kaufmana opowiada historię scenarzysty Charliego Kaufmana (Nicolas Cage), który zmaga się z twórczą blokadą. Przytłoczony sukcesem "Być jak John Malkovich" artysta próbuje bezskutecznie zaadaptować dla Hollywood bestsellerową powieść "Złodziej orchidei". Do mieszkania bohatera wprowadza się tymczasem jego brat bliźniak Donald (Nicolas Cage). Żywiołowy i nieco ekscentryczny jest absolutnym przeciwieństwem Charliego. Ponadto decyduje się, ku rozpaczy brata, zostać scenarzystą filmowym. Rzeczywistość zaczyna się przenikać się z fikcją, kryminał idzie pod rękę z satyrą na show-biznes, a Cage i jego ekranowi partnerzy Meryl Streep oraz nagrodzony Oscarem Chris Cooper dają popis aktorstwa najwyższej próby.

Serial "To wiem na pewno" to ekranizacja powieści Wally'ego Lamba. Poznajemy dwie równoległe historie życia braci bliźniaków naznaczone zdradą, poświęceniem i wybaczeniem. Losy Dominicka i Thomasa Birdseyów (podwójna rola Marka Ruffalo) pokazane są na różnych etapach ich życia. Widzowie poznają braci w czasach dla nich współczesnych, na początku lat 90. XX wieku, kiedy obaj osiągają wiek średni. Jak pisał nasz recenzent: "Jesteś mną" – mówi w pewnym momencie Thomas. To oczywiście prowadzi do pytania o tożsamość Dominicka – o dynamikę genów, projekcję cudzych lęków i marzeń, wpływy brata, matki, żony, ojczyma. Kto tak naprawdę jest chory? Czy dziedziczymy okrucieństwo i bezwzględność przodków? Czy charakter wykuwamy w aktach wolnej woli? – pytamy razem z bohaterem. Wszystkie te pytania oraz emocje, które się za nimi kryją, są wymalowane na twarzy Ruffalo, raz po raz zamieniają bezradnego, zagubionego faceta w wybuchowego brutala. To jedna z tych kreacji, których wielkość, oparta na niuansach i drobnych gestach, często umyka widzowi. To gra aktorska w niskich, subtelnych rejestrach, w której każda emocjonalna szarża działa w służbie narracji. Całą recenzję czytaj TUTAJ.

W filmie "Nierozłączni" David Cronenberg sięgnął po gatunek psychologicznego dreszczowca, aby opowiedzieć historię rodzeństwa Mantle. Jednojajowi bliźniacy Elliot i Beverly są cenionymi ginekologami, którzy po godzinach wspólnie uwodzą niczego nieświadome kobiety. Sprawnie funkcjonujący układ znajdzie się w niebezpieczeństwie, kiedy okaże się, że mężczyznom podoba się ta sama kobieta, piękna aktorka Claire Niveau. Zanim podwójna rola braci Mantle trafiła do Jeremy'ego Ironsa, odrzucili ją tacy aktorzy jak Robert De Niro i William Hurt. Ich strata. Brytyjczyk wypadł równie brawurowo jako przebojowy Elliot i nieśmiały Beverly, tworząc jedne z lepszych kreacji w całej karierze. Ciekawostka: "Nierozłączni" doczekali się telewizyjnego remake'u z Rachel Weisz w tytułowych rolach. Premiera serialu w przyszłym roku.