Agnieszka Smoczyńska 

6,6
662 oceny pracy reżysera
Agnieszka Smoczyńska
Reżyserka i scenarzystka. Wszechstronnie wykształcona. Ukończyła historię sztuki na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu (2001), kulturoznawstwo na Uniwersytecie Wrocławskim (2002) oraz kurs dokumentalny Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Ma również absolutorium wydziału reżyserii filmowej i telewizyjnej na WRiTv Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (2005). Jest stypendystką Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego za osiągnięcia artystyczne.

Podczas studiów nakręciła dwie etiudy - Kapelusz oraz 3 love, które zostały bardzo dobrze przyjęte i zdobyły kilkanaście nagród w Polsce i za granicą. W 2007 roku, wspólnie z Robertem Bolesto, zaadaptowała opowiadanie Olgi Tokarczuk, na podstawie którego  powstał film krótkometrażowy Aria Diva. On także okazał się sukcesem: zdobył nagrody na wielu festiwalach, m.in. w Krakowie i Nowym Jorku.
zobacz pełny życiorys

dane personalne:

wiek:

data urodzenia: 18 maja 1978

miejsce urodzenia: Wrocław, Polska

Orzeł
Zdobyła Orzeł, 19 innych nagród oraz 26 nominacji
Sprawdź wszystkie nagrody
mąż Andrzej Konopka, 2 dzieci, m.in. córka Marysia
Absolwentka kulturoznawstwa na Uniwersytecie Wrocławskim, reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (2005 rok) oraz Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie  (2006 rok).
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

hahaha fw to debile :]

Może pani reżyser lub ktoś z jej otoczenia to przeczyta...

Serdecznie pani gratuluje 'Córek dancingu'. Takiego kina w Polsce brakuje. Takie kina to na całym świecie brakuje! Oryginalne, zaskakujące, pomysłowe, łączące w sobie różne nurty. A oceny motłochu proszę olać :)

Marzyłby mi się tradycyjny horror w pani...

więcej

Pani Agnieszko wielkie gratulacje za stworzenie tego filmu. Ja niestety nie cierpię polskiego kina - już tyle razy mnie zawiodły nasze produkcje. Tym większą niespodziankę zrobiła Pani. Film jest super - fabuła, muzyka, aktorzy.. Końcówkę filmu oglądałem chyba z 10 razy. Scena "doczepienia" nóg - genialna. Jeszcze raz...

więcej

Bardzo miła osoba. Podpisała mi chętnie okładkę Criteriona do "Córek dancingu" i nawet po podaniu ręki, mimo kilkunastosekundowego przelotnego kontaktu wzrokowego rzuciła sama od siebie na pożegnanie "Do widzenia". Rzadko spotykam to wśród przedstawicieli showbiznesu :)

wprowadziła do naszego kina Córkami dancingu gdzie zabawiała się kilkoma gatunkami i nie robiła typowych schematów jak inni reżyserzy.Widać że ma tendencję do filmów Lyncha bo przecież większość osób uważa że jej film jest dziwaczny i pusty a trzeba się doszukiwać czego nie widać.