Film jest o kulcie voodoo, a ściślej mówiąc o wyznawcy tego kultu, afrykańskim czarowniku żyjącym w Beninie - Kindji. Twórcę filmu, który mieszka w Paryżu, zainspirowało do jego nakręcenia bezpośrednie spotkanie z Kindji, od którego usłyszał, że: "Twój duch nie powstał w świecie białych, ale tu, wśród nas - w Afryce".