Dokładnie tak - poniżej oczekiwań, spodziewałam się czegoś lepszego. I wcale nie jestem żądna krwi i flaków latających po ekranie; wręcz przeciwnie, nie lubię tego w filmach. Wiele osób mówiło, że film został przez pomyłkę zakwalifikowany, jako horror; ale jeśli nie horror, to co? Myślę, że twórcy planowali zrobić...
Bo mogło być tak pięknie, zrobić z tego studium depresji kobiety po przejsciach, Jennifer była świetna w tym filmie, czasem czułem że popadam w obłęd razem z nią... ale niestety pojawiło się jakieś dziewuszysko, tandetny koniec i film zamienił się w gniot
ale Jennifer no cudna jest
Niezły film, muszę sobie przypomnieć i jeszcze raz obejrzeć. Klimat na tym osiedlu jak u Apex Twina "Ccme to daddy"
Przydało by się jakąć noc Horrorów uzupełnić o tą pozycję - DW
akcja rozwija się jak w "Klanie" a poziomem grozy przypomina "Plebanię", jak dla mnie 2/10. Warto może obejrzeć wyłącznie dla Jennifer Connelly.
bardziej określiłabym ten film mianem dramatu psychologicznego, ale ogólnie film dobry na prawde dobry :) mnie osobiście bardzo się podobał, troszkę cięzki temat ale to drobny szczegół. 10/10 :)
Niezwykle ciężki klimat, który ma ta produkcja jest jej niewątpliwym jej atutem. Caly czas pada deszcz, szare bloki wręcz przytłaczają do ziemi. Swiat realny łączy się z wyimaginowanymi majakami matki Ceci. Cały film obejrzałem z zapartym tchem. A koniec jest wręcz szokujący.
Zgadzam się z większością wypowiadających się już na temat tej produkcji. Jak dla mnie film jest totalnie zmarnowanym czasem dla szanującego sie kinomana. Mówię tu tylko i wyłącznie o amerykańskiej wersji tego filmu, bo japońskiej obejrzeć nie było mi dane. Ale nie istotne. Słowem podsumowania stwierdzam, iż jeśli...
Oryginalnej wersji niestety nie widziałam, ale amerykańska przypadła mi do gustu. Film ma fajny klimat, lekko niepokojący i trzymający w napięciu. To jest właśnie horror z klasą, bez zbędnych potworów i litrów krwi. Zasługujący na obejrzenie również ze względu na fantastyczną kreację Jennifer Conelly! Daję 8/10
spokojnie można przy nim zasnąć czekając na rozwój akcji,gdy w końcu zaczyna się coś dziać scena jest przerywana i można dalej spać....
nic się nie dzieje !!!!, możecie ten film włączyć, pójść na spacer i wrócić na samą końcówke i i tak nic nie stracicie, zresztą ten film jest bardzo przewidywalny zgóry jest wiadome co się stanie...
Obejrzałam film dla porównania go z japońską wersją i z dumą w sercu stwierdzam ,iż japońska wersja była 100 razy lepsza niż amerykańska:D
Odniosłam wrażenie ,że amerykanie chcieli z tego zrobić film ,który w jakimś tam stopniu miał przerazić ,ale coś im nie wyszło:/
Japońska wersja była o wiele bardziej naturalna i...
to fajny film. Na początku, jak go oglądałam mówiłam, że to badziewie skończy się jakoś dziwacznie i szkoda kasy, ale okazało się coś innego. Pozdrawiam!