PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5982}

Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith
2005
7,6 263 tys. ocen
7,6 10 1 262713
6,4 57 krytyków
Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część III - Zemsta Sithów

rozumiem, iz ukrycie dziecka na rodzinnej planecie Vadera i nadanie mu nazwiska Skywalker ma nam uzmyslowic, jak wiele potrafi wypalic przebywanie na powierzchi ledwo co zastyglej lawy...

ocenił(a) film na 5
gregovsky

no tutaj moge sie tylko zgodzic... jedna z wielu nielogicznosci nowej trylogii

____16

A nie starej przypadkiem ?

Największa nielogiczność nowej to skasowana pamięć Obi Wana tego nie można wytłumaczyć w żaden sposób.

ocenił(a) film na 5
Gregg

Moim zdaniem nie starej, bo w starej nie bylo powiedziane ze Anakin pochodzi z Tatooine.

____16

Może i tak, ale samo nazwanie dziecka, czy też pozostawienie mu nazwiska po jego ojcu nie jest chyba najlepszym sposobem na ukrycie go przed tymże ojcem... A pod takim nazwiskiem Luke paradował w starej trylogii. :)

ocenił(a) film na 5
Gregg

No masz racje, chociaz wtedy to chyba tak nie razilo bo w starej trylogii Vader byl przede wszystkim znany i kojarzony jako wlasnie Vader a nie Anakin Skywalker. Mozna bylo odniesc wrazenie ze nazwisko Skywalker zostalo dawno zapomniane.

ocenił(a) film na 10
Gregg

ty chyba nie byłeś na tym filmie greeg,protokolant a obi wan to dwie różne żeczy

DepecheFan

Myślę, myślę i za cholerę nie mogę wymyśleć o co Ci może chodzić :(
Gdybyś mi tak, mother2, pomógł zawęzić obszar moich myślowych poszukiwań byłbym niezwykle rad...

Powiedz no chłopie skąd wytrzasnąłeś tego protokolanta ? I dlaczego myślisz że mylę go z Obi Wanem ?

gregovsky

Tak właściwie to Imperator i Vader mieli co innego do roboty niż szukanie syna Vadera, o którego istnieniu ten przecież wtedy jeszcze nie wiedział. Anakin Skywalker został praktycznie zapomniany, teraz był Darth Vader i to, że Luke posługiwał sie nazwiskiem Skywalker większego znaczenia nie miało.

Veda12

No to po co te wszystkie środki ostrożności ? Rozdzielenie bliźniąt i wysłanie ich na dwie oddalone planety, zmiana nazwiska jednego z nich i ni z gruszki ni pietruszki pozostawienie właściwego nazwiska drugiego ? Jakoś się to nie trzyma kupy według mnie... Patrząc humorystycznie to Vader, gdyby chciał znaleźć Luka mógłby po prostu przewertować spis mieszkańców Tattoine - literka S... Skywalker... Luke... MY SON he he.

Tak przy okazji to ciekawi mnie kiedy się Vader dowiedział o istnieniu swoich dzieci ? Jakoś nie wychwyciłem tego momentu a przecież w V epizodzie sam to Lukowi oznajmia...

Gregg

Imperator mu o tym powiedział, może pominąłeś ten moment w filmie. A ostrożności nigdy za wiele, przecież w końcu Vader mógł się o dziecku dowiedzieć, ale można by ukryć fakt, że Padme urodziła dwójkę dzieci. Przecież o istnieniu Leii dowiedział się dopiero, czytając w myślach Luke'owi, inaczej by o niej nie wiedział. Zawsze gdyby Luke'owi coś się stało, pozostałaby nadzieja w jego siostrze. Luke'iem Vader i Imperator zainteresowali się dopiero wtedy, kiedy ten zaczął działać przeciwko Imperium, wcześniej o jego istnieniu nie wiedzieli. Był ukryty na, że tak to ujmę nieładnie, zadupiu, jakim była Tatooine. Imperator zainteresował się Luke'iem i poznał prawdę o jego pochodzeniu prawdopodobnie dzięki Mocy, gdyż widział on wiele rzeczy, których nie dostrzegali inni.

Veda12

No coś mi już świta że wspominał coś Vaderowi o potomku Anakina Skywalkera - rzeczywiście.

Ariana, takim tłumaczeniem tylko wzmacniasz moje przeświadczenie o całej naiwności tego pomysłu. Bo brzmi to mniej więcej tak:
Vader miał wiedzieć że Padme nosiła jedno dziecko więc tylko jedno miałoby teoretycznie szansę przeżyć - jak najbardziej logiczne. Ale teraz zaczynają się schody bo te "niby jedno-jedyne-najważniejsze" dziecko Anakina S. "ukryto" przed nim (Vaderem) na Tattoine pod nazwiskiem Skywalker... Sorry, ale nie ma to dla mnie najmniejszego sensu...

Przecież zarówno Vader jak i Imperator świetnie pamiętali nazwisko Skywalker. Nieważne że zapomnieli o nim wszyscy - ważne że pamiętali go Ci dwaj. Fakt że nie znaleźli Luka dowodzi tylko trafności przysłowia że "pod latarnią najciemniej" i tyle. :P

Gregg

Moim zdaniem nazwisko Skywalker praktycznie przestało dla Vadera istnieć, Imperator był przekonany, że pokonał Jedi i zajął się "zaprowadzaniem pokoju" w Imperium. Nie pamiętano już nazwiska Skywalker, wiele rzeczy zostało zapomnianych, Anakin Skywalker był już Darthem Vaderem i "pożegnał" się z przeszłością, kiedy dowiedział się o śmierci Padme. Później Imperium walczyło z Rebelią i kogo mógł obchodzić jakiś dzieciak mieszkajacy na takiej mało ważnej planetce jak Tatooine? Ta planeta była kryjówką dla wielu osobników, którzy narazili się Imperium, dlatego właśnie, że Imperium się nią nie interesowało. A skoro Vader myślał, że wraz z Padme umarło dziecko, to co było niebezpiecznego w tym, że Luke'a ukryto na Tatooine, nawet jesli zatrzymał on nazwisko ojca? Kiedy Imperator mówi Vaderowi, że Luke to jego syn, ten, dokładnie nie pamiętam, mówi chyba coś w stylu "Jak to możliwe?" Nawet trudno mu było uwierzyć. Imperator też nie wiedział o Luke'u dopóki na skutek jego działań się nim nie zainteresował. A to przysłowie ma swój sens:-)

Gregg

Nazwisko Skywalker mogło być polularne. Ale rzeczywiście to niedorzeczne, by probować ukryć kogoś, nie zmieniając przedtem jego nazwiska. Lekkomyślne to ze strony Obi-Wana i rodziny Luke'a. No, chyba że wujostwo Luke'a miało nazwisko Skywalker?

Vader musiał odkryć, że Luke to jego syn gdzieś pomiędzy IV a V epizodem. Na koncu IV jeszcze nie wie, a na początku V ma już obsesję na punkcie Luke'a. :)

Not_Anyway

Dowiedział się w V epizodzie od Imperatora, przedwczoraj oglądałam na DVD i pamiętam.

gregovsky

Ariano, chyba niepotrzebnie za wszelką cenę bronisz Gwiezdnych Wojen. Jest to ewidentna nielogiczność (na pewno nie jedyna w całym cyklu). A moim zdaniem chciano dzieci ukryć przed Vaderem ze względu na potencjalne źródło mocy, które on mógłby wykorzystać. I chyba nie chodziło o to, że dopiero jak zaczną być niewygodni dla imperium, to dopiero ktoś ich może zacząć szukać. Ci co je ukrywali mieli świadomość w jaki sposób Vader może wykorzystać dzieci szkoląc je od małego w sztuce Ciemnej Strony Mocy. Czujecie jaki Luke miałby power, gdyby Vader go wziął na ucznia już od urodzenia? Wciągnął by Imperatora nosem.

Chinchilla

Na pewno Vader był gotowy by wziąć kogoś na ucznia tuż po tym wszystkim, co miało miejsce w E3. Przecież to jeszcze trochę musiało potrwać, zanim sam nauczył się cierpliwości, opanowania, Vader ze starych epizodów to zupełnie inna postać niż ten z nowych. Nie będę powtarzać już tego, co napisałam powyżej, poza tym, że nikt ich nie szukał, bo nikt o nich nie wiedział, nawet Imperator. Poza tym Wy niepotrzebnie GW krytykujecie, skoro Wam wolno krytykować, mi wolno bronić

Veda12

ja tez obejrzalem wszystkie 6 na DVD. Fajne bylo w 6 części jak pokazaly sie duchy: Yody, Obi Wana i Anakina Skywalkera :P ale na dvd nie wystąpił Sebastian Shaw tylko... Hayden Christesen !! :DD supcio i pozdro.

p.s. zajebiscie ze Anakin znowu przeszedl na dobra strone mocy i zabił Imperatora-tego sku******* je****go.

ocenił(a) film na 1
fan_Brada_Pitta

I jak tu się nie bać fanów gwiezdnych wojen..

fan_Brada_Pitta

Tez mi się podobała ta zmiana Anakina i też uwielbiam scenę, w której Vader rzuca tym ścierwem. Pozdrawiam

Veda12

"Always two of them. One master, one apprentice."
Vader nie mógłby wziąść sobie ucznia, bo sam był uczniem.
Żeby to zrobic musiałby sprzatnąc Imperatora (co mu sie w końcu udało ;-)
A o tym, że Luke jest jego synem w V epizodzie dowiedział sie dopiero z DVD :-P
Ososbiście widziałem 4 wersje starych Gwiezdnych Wojen i dopiero w 2004 dobry reżyser uraczył nas tą rewelacją.
Jest to kolejny dowód na poparcie moich przytaczanych tu i ówdzie tez.

Runior

Żaden dowód, po to jest DVD, żeby wszystko się zgadzało. A z tym uczniem, to guzik prawda, bo Palpatine nic sobie z tego nie robił. Gdyby Vader nie dowiedział się o tym, że ma syna w EV, to by był błąd w KT, nie w nowej, miło wiedzieć, że nagle postanowiłeś wszystko sprawdzić, bo chyba wcześniej niewiele z filmów pamiętałeś.

gregovsky

Nieźle tu niektórzy kombinują , żeby na siłę posplatać wątki...hehe.
To powiedzcie moi mili, skąd niby wziął sie wujek Skywalker?

A to moja propozycja: Moc jest już reliktem przeszłości. Imperium rządzi żelazną pięścią technologii (patrz Epizod IV). Mało kto pamięta już Wojnę Klonów, a o Jedi zapomnieli juz prawie wszyscy. Vader po prostu nie wie ,że miał jakiekolwiek dzieci, bo żona umarła przez porodem.

Tak naprawdę Luke i Leia mieli byc parą (w tym kierunku idzie fabuła E IV) , dopiero później wujek Lucas zmienił zdanie. Dlatego pochodzą z innych planet.
Poza tym pamiętajcie, że Lucas cały czas grzebie w starej Trylogii!
Edycja z DVD różni się od Edycji specjalnej (tej wydanej na VHS parę lat temu). Anakin na końcu nie jest jedyną różnicą. Uważnym polecam.

Runior

Widziałam nową edycję GW, wiem też, że kręcąc EIV Lucas nie wiedział, że Leia i Luke będą rodzeństwem, nie wiedział też, że Vader będzie ich ojcem. Ale ostatecznie okazało się, że Vader jest ojcem Luke'a i Lei, i moim zdaniem Lucas tak zrobił nowe epizody, że doskonale łączą się ze starymi. Niemal wszystko jest dopracowane, są pomyłki, którym przeczyć nie będę, ale to z Luke'iem i Leią wcale błędem nie jest. Mając spore ograniczenia Lucas wykonał kawał dobrej roboty, ale ludzie oczywiście zawsze muszą na coś narzekać. Zawsze tak było i tak będzie, każdy film ma fanów i antyfanów i tego się nie da zmienić.

Veda12

Lucas nie wiedział????
To kto miał wiedzieć, Han Solo? nie ukrywam, ze jestem miłośnikiem Gwiezdnych Wojen, ale do fanatyzmu mi daleko, więc widzę wady tego filmu. Pal licho zmiany fabuły "w locie", z czego wynikają niekonsekwencje, które prowadzą z kolei do jawnych sprzeczności..
Ale Papcio Lucas grzebie w skończonych filmach!!
Gdyby nowe epizody doskonale łączyły sie ze starymi, to nie byłoby pomyłek i basta! A poza tym- o jakie ograniczenia chodzi?? Finansowe, techniczne, kadrowe???
Moim zdaniem pan L połączył starą i nową trylogię na siłę, co nie tylko rodzi wyżej wspomniane sprzeczności, ale też jest nie uzasadnione fabularnie.

Runior

Ograniczenia stanowiły właśnie stare epizody. A Lucas naprawdę nie wiedział o tym, że Luke i Leia będą rodzeństwem, a ich ojcem będzie Vader, skoro jesteś miłośnikiem GW, powinieneś o tym wiedzieć. Ja też widzę wady filmu, ale nie szukam ich na siłę i nie piszę wszędzie, że film to gówno, bo zawiera błędy. W KT błedów znaleziono mnóstwo, ale to KT, święta krowa, nie wolno się czepiać. Lucas nie grzebie w skończonych filmach, kiedy kręcił KT, już było wiadomo, że filmów będzie więcej niż trzy, miało ich być 12, później 9, wyszło 6. Jak się nie podobają, to nie oglądać, proste.

Veda12

Wybacz, ale to Lucas jest twórcą Wszystkich filmów GW (choć nie wszystkie reżyserował). Moja wypowiedż o Luke'u i Lei dotyczyła innej kwestii tj. dlaczego bliźnięta zostały rozdzielone. To , że Lucas zmienił zdanie przed nakręceniem Ep. V jest bezsprzeczne.
Zmienił zdanie, a nie "nie wiedział"- chyba, ze twierdzisz, że scenariusze ktoś mu przysyłał gotowe :-P
Skoro widzisz wady filmu nie szukając ich na siłę, to znaczy, że są one duże. Ja tez ich nie szukam na siłę- mnie walą po głowie!
A teraz reszta:
"Po to jest DVD, żeby wszystko się zgadzało"
Nie, po to się kręci film, żeby był gotowy. Edycja specjalna starej Trylogii była juz żenująca, a zmiany w wydaniu DVD to moim zdaniem robienie z widzów idiotów.
" To guzik prawda, bo Palpatine nic sobie z tego nie robił"(to o uczniach)
Byc może masz rację, ale w takim razie potwierdzasz to, że Lucas ma widzów za półgłówków. Przytoczony cytat pochodzi z Ep. I, kwestię wypowiedział Yoda- on chyba sie zna. W EI był Maul, w II - Dooku, a w III- Vader. Proste.
"Miło wiedzieć, że nagle postanowiłeś wszystko sprawdzić"
Bardzo niemiło, ale nic nie sprawdzałem. Może Ty tak robisz. Po prostu wiem o czym mówię. A dla Twojej informacji- epizody II i III widziałem tylko po jednym razie, więc zapewne wiedzą o nich bijesz mnie na głowę. So be it.

Runior

Nikt nie robił z widzów idiotów. Palpatine po prostu złamał zasady. Dooku był jego uczniem już w czasie, kiedy był nim też Darth Maul. Wszystkie epizody, stare i nowe widziałam wiele razy. Lucas zmienił zdanie, co znaczy, że kręcąc EIV nie wiedział tego wszystkiego, o to mi chodzi, nie wiem, może jeszcze mnie nie rozumiesz. Sam jeszcze WTEDY nie wiedział o rodzince Skywalkerów z Vaderem jako ojcem Luke'a i Leii. Inaczej już chyba tego wytłumaczyć nie potrafię. Zmiany w nowym wydaniu filmów niczego nie psują, wręcz przeciwnie, dzięki tym zmianom łatwiej traktować wszystkie GW jako jedną całość, np. Imperator-dobrze, że w EV pojawia się w tej roli Ian McDiarmid, który grał ta samą postać w NT. Wiem, że Lucas jest twórcą całej sagi, idiotki ze mnie robić nie próbuj. A dlaczego dzieci zostały rozdzielone? Może dlatego, że gdyby jednemu dziecku coś się stało, to pozostawałaby nadzieja w drugim.

ocenił(a) film na 2
Veda12

Vader musiał się dowiedzieć o Luke'u tuż po tym, gdy ten zniszczył Gwiazdę Śmierci, a nie po tym jak Imperator mu powiedział, bo przecież wyraźnie jest powiedziane, że słał w kosmos sondy zwiadowcze "w poszukiwaniu młodego Skywalkera". A więc wiedział, że przywódcą rebelii jest ktoś o nazwisku Skywalker, chociaż mógł nie być przekonany co do tego, że to jego własny syn.

Zmiany w starej trylogii na DVD też mi trochę zgrzytają, ale to z przyzwyczajenia do dawnej wersji. Jednak były to zmiany konieczne, bo Anakin mógł się pojawić na końcu jako ciało astralne tylko w takiej postaci, w jakiej zginął jako Jedi, tzn. przeszedł na Ciemną Stronę Mocy. A gdy przeszedł na Ciemną Stronę w eIII to wyglądał jak Hayden, a nie jak Sebastian Shaw, więc nie ma o co kopii kruszyć, zmiany są ok. (Choć nie miałbym nic przeciwko wydaniu na DVD starej trylogii w wersji pierwotnej, chociaż żeby z sentymentu do niej zajrzeć).

Kombi

Wiedział o Luke'u, to logiczne, ale nie wiedział, że to jego syn, przecież Vader już praktycznie zapomniał o swoim nazwisku. Ewentualnie mógł wiedzieć o wszystkim i ukrywać to przed Imperatorem, ale to mało prawdopodobne. I trudno nazwać Luke'a przywódcą Rebelii.

ocenił(a) film na 2
Veda12

Chyba nie zapomniał do końca, bo przecież w "Imperium" kiedy Palpatine mówi do Vadera, że zagraża im syn Anakina Skywalkera, to Vader od razu łapie o kogo chodzi. Od razu też wychodzi z propozycją przeciągnięcia Luke'a na Ciemną Stronę, co może sugerować, że planował to sobie juz od jakiegoś czasu. Zresztą w scenie bitwy o Yavin w "Nowej Nadziei" Vader wyczuł, że rebeliant który zniszczył Gwiazdę Śmierci ma w sobie silną Moc. Gdy się później dowiedział, że ten rebeliant nazywa się Skywalker, mogło mu coś w głowie zaświtać.

Faktycznie, Luke przywódcą Rebelii nie był, dowodził jedynie oddziałem który się ukrył przed Imperium na Hoth.

Kombi

Dostrzegł, że chłopak ma dużą Moc, ale tak naprawdę to dopiero słowa Imperatora odświeżyły mu pamięć. Pewnie z czasem sam poznałby prawdę, ale nie musiał, bo Imperator mu ją powiedział. Jeśli planował przeciągnięcie Luke'a na CSM, nie musiał też wiedzieć, że to jego syn, wystarczył fakt, że w chłopaku Moc była silna. Ale gdydby patrzeć tylko na stare wydanie GW można by uznać, że Vader wyczuł, że Luke to jego syn. Jednak ja teraz patrzę raczej na to nowe, w końcu nie wydano tego bez powodu(pomijając fakt, że dla pieniędzy).

Kombi

Oczywiście że wyczuł. Ciemna strona, bo ciemna ale jednak mocy:-)
Moim zdaniem Vader to nie droid, któremu wykasowano pamięć, nikt mi nie wmówi, ze zapomniał jak się kiedyś nazywał. Obi-wana jakoś zapamietał.....
Początkowo dążył do zabicia Luke'a jako rebelianta, ale kiedy uświadomił sobie, jak silny mocą (co za frazes! wow) jest Luke zapragnął zgładzić Imperatora i zająć jego miejsce jak na prawdziwego Lorda Sith przystało. W E III mówił o tym do żony, widać Imperator wybił mu później z głowy takie głupoty.
Przypomnijcie mi (nie Ariana, nie robię z Ciebie idiotki) w którym momencie jest mowa o tym, że Palpatine miał więcej niż jednego ucznia na raz. Jakoś nie pomnę, a wszystkich filmów NT nie chce mi się specjalnie dla tego celu oglądać. Wolę Miss Agent 2.

Runior

Jak już napisałam, gdyby mówić tylko o starym wydaniu można, a nawet trzeba uznać, że Vader wyczuł, że Luke to jego syn i udawał głupka przed Imperatorem, bo planował go ze swoim synkiem obalić. Patrząc na nowe też można tak uznać, to już zależy od punktu widzenia, jakoś się dowiedzieć musiał. Tylko czy Imperator nie wyczułby spisku? A co do Dooku, chyba mi się coś pomyliło, przepraszam, mi też zdarzają się głupie wpadki. Ciężko się przyznać, ale trzeba:-) Nie ma tego w filmach, ale nie jest to wykluczone, gdyż armią klonów Dooku zajmował sie już 10 lat przed wydarzeniami pokazanymi w AOTC, więc moim zdaniem już wcześniej musiał się z Sidiousem dogadać, ale to już tylko moje własne zdanie, które może być błędne. Nie wiadomo dokładnie, kiedy Sidious zwerbował Dooku, według mnie to musiało byc jeszcze, kiedy Darth Maul żył.
A "Miss Agent" nie wiem, po co oglądać, nikogo konkretnego w obsadzie nie ma chyba.
Pozdrawiam

Runior

Co do dzieci Luka i Lei, chciałbym też zwrócić uwagę na kwestię porodu i śmierci Amidali po porodzie dzieci. Przecież w E VI u Ewoków Luke rozmawia z Leią i pyta ją czy pamięta swoją prawdziwą mamę, na co Leia odpowiada że troszkę, że była piękna. A przecież Amidala umarła zaraz po porodzie, czyż nie? jakaż tu niedorzeczność. A nawet w samym E III pokazane jest że na pogrzebie Amidali kroczy jakaś mała dziewczynka, czyż to nie Leia???? Nie mógł Lucas tak zrobić że Amidala umierała np. po 3 latach od porodu? Wtedy Leja jako 3-latka mogła pamiętać matkę która była przez ten czas razem z nią na Aldeeran. A Luke np był wcześniej oddany do Państwa Owenów.

Warto jeszcze na taką niejasność zwrócić uwagę dot. mechanicznej dłoni Vadera. W trylogii Zahna bodajże w 2 części (Trylogia Zahna uznawana jest za dalsze epizody VII-IX) czytałem, że Vader stracił dłoń jako karę za utratę pierwszej Gwiazdy Śmierci wymierzoną przez Imperatora, co E VI potwierdzał (odjęcie Vaderowi dłoni przez Luka). Natomiast E II pokazał, że Anakin już po walce z Dooku był pozbawiony dłoni, na dodatek w E III stracił pozostałe 3 konczyny, pokazując jedyną rękę jaka mu została - mechaniczna ta po walce z Dooku. TO może jest szczegół, bo może nie wszyscy czytali niemniej tez jest sprzeczność, kolejna

ocenił(a) film na 10
dkx

No tak, ale należy przy tym pamiętać że jedyną książką z serii Star Wars, którą napisał Lucas, była (idiotyczna nawiasem mówiąc) Nowa Nadzieja. Inne to "dzieła" pisarzy SF którzy MUSZĄ mieć wybujałą wyobraźnię, taki fach. Stąd zapewne wiele niejasności. Ja sam czytałem Nową Rebelię, jedną z najlepszych powieści STAR WARS, w której wychodzi na jaw masa niedorzeczności nt. Padme ( konkretnie jej pochówku).

Co do korzeni tego tematu to chcę pogratulować Arianie obrony pozorni straconego stanowiska. Piękna robota. Aha i wszystkim którzy dalej chcą toczyć bezsensowne spory o pamięci protokolanta - R2 - Kenobiego, doradzam DOKŁADNE OBEJRZENIE CAŁEJ SAGI OD 4 DO 3 EPIZODU. To chyba jedyna sprawdzona metoda by nie wypisywać pierdół.

ocenił(a) film na 10
gregovsky

A ja odpowiem ma temat juz nie wiem kogo ze vader sie dowiedzial o luke'u miedzy 4 i 5 epizodem. W czwartej czesci bylo cos takiegio podczas ataku na Gwiazde Śmierci Vader mowi: "emanuje silna moca" czy cos takiego, a na poczatku piatego ze "zawladniety obsesja odnalezienia Skywalkara" czy cos takiego, nazwisko bylo podane dla wiadomosci widza a nie Vadera a odnalzł go dzięki temu ze w 3 epizodzie jak Luke i Leia beda razem to sithowie beda mogli ich wyczuc a na Hoot juz byli razem i amenowala z nich wielka moc i byl pewny ze on tam jest nie wiem czy dobrze stwierdzielm fakty ale pozdro dla fanow GW jak dla mnie najlepszy film

ocenił(a) film na 10
gregovsky

A ja odpowiem ma temat juz nie wiem kogo ze vader sie dowiedzial o luke'u miedzy 4 i 5 epizodem. W czwartej czesci bylo cos takiegio podczas ataku na Gwiazde Śmierci Vader mowi: "emanuje silna moca" czy cos takiego, a na poczatku piatego ze "zawladniety obsesja odnalezienia Skywalkara" czy cos takiego, nazwisko bylo podane dla wiadomosci widza a nie Vadera a odnalzł go dzięki temu ze w 3 epizodzie jak Luke i Leia beda razem to sithowie beda mogli ich wyczuc a na Hoot juz byli razem i amenowala z nich wielka moc i byl pewny ze on tam jest nie wiem czy dobrze stwierdzielm fakty ale pozdro dla fanow GW ps. jak dla mnie najlepszy film

ocenił(a) film na 10
gregovsky

A ja odpowiem ma temat juz nie wiem kogo ze vader sie dowiedzial o luke'u miedzy 4 i 5 epizodem. W czwartej czesci bylo cos takiegio podczas ataku na Gwiazde Śmierci Vader mowi: "emanuje silna moca" czy cos takiego, a na poczatku piatego ze "zawladniety obsesja odnalezienia Skywalkara" czy cos takiego, nazwisko bylo podane dla wiadomosci widza a nie Vadera a odnalzł go dzięki temu ze w 3 epizodzie jak Luke i Leia beda razem to sithowie beda mogli ich wyczuc a na Hoot juz byli razem i amenowala z nich wielka moc i byl pewny ze on tam jest nie wiem czy dobrze stwierdzielm fakty ale pozdro dla fanow GW ps. jak dla mnie najlepszy film

ocenił(a) film na 8
gregovsky

Według nowelizacji Zemsty Yoda każe pochować Padme, tak abywyglądała na ciężarną. Anakin myślał, że jego dziecko umarło. Poza tym po przeobrażeniu w Vadera bał się, że dawne wspomnienia przywrócą w nim Anakina (dobrego człowieka) -dlatego unikał tatooine -Dlatego to miejsce było dobrą kryjówką.