którzy robią z krojenia ryb filozofię. Precyzja, sztuka TAK! Ale robienie z całego Japońskiego społeczeństwa ryb bo lubią sushi to duża nadinterpretacja. Scena w której sushi-master kazał "łączyć się z rybami" i całe to milczenie i brak wszelkich emocji u Japończyków strasznie "głupie".
4/10
Jak chcecie obejrzeć...
Dla jednych będzie to film nudny i o rybach, a dla innych dobre kino. Jestem w tej drugiej grupie. Dwie kultury ta nasza europejska i japońska w czystej postaci. To co dla nas może być czymś dziwnym i niezrozumiałym, dla Japończyka jest normą. Milczące miasto gdzie wszystko ma swój porządek i rytuał. Zderzenie dwóch...
więcejUczono mnie na studiach, że treść powieści, filmu czy sztuki może być albo dynamiczna (Bondy i inne Pottery) albo statyczna (Czekolada). Milczące Miasto zalicza się niewątpliwie do drugiego nurtu i przez to nie jest kinem prostym w odbiorze. Punktem wyjścia opowieści jest przyjazd głównej bohaterki do Japonii, by w...
więcej