Will skończył z nałogiem i wraca do domu. Tutaj musi się zmierzyć ze śmiercią przyjaciela ze starego zespołu, który właśnie przedawkował. Will wdaje się w kłopotliwą relację z matką kolegi.
a później, płacze, szlochy, umizgi. No stało się i po temacie, jednego uciemiężonego mniej, nie chciał sobie pomóc trudno. Dobre też jest zakończenie, rozpatruje je w symbolice złych zakończeń, cały obraz, mocno średni, ale do obejrzenia. Poprawny dramat.