mógł zostać tak stworzony, mógł też zostać wydalony przez niewidzialnego latającego po galaktyce słonia... itp itd. Scenariuszy jest nieskończona ilość więc jakie są podstawy do uznania jednego a odrzucenia 9999999999 innych. Jak wiemy prawdopodobieństwo danego scenariusza nie ma nic do rzeczy, więc jestem ciekaw co jest powodem wiary.

bo bóg to jedyna osoba ktora stworzyla świat !

Na dobrego to on nie wygląda.

Kłamiesz, według wierzeń pogańskich byli to Bogowie!

Bzdura ! biblia wszystko mowi ! nie ma bogow jest jeden jedyny .

Bzdura! Pogaństwo wszystko mówi ! jest wielu bogów.

hahaha jaki żał . Nie prawda ! Jest jeden jedyny bog i jego syn Jezus.
Poganie są zli. Koniec tematu.

Ale czemu nic nie napomknął o stworzeniu dinozaurów w swoim dziele w 7 dni???? Aaaaaa, bo jak paru gości wymyślało biblię, nie wiedzieli, że dinozaury wcześniej istniały :((....

Akurat dla naszego kraju (i większości Europy) ta rada jest najlepszą jaką można nam udzielić ;)

A co do ludzkości in generes - przecież nie powiedział przez ile lat czy pokoleń ta zwiększona płodność ma trwać.

Dobry Matematyk! Zrobił ogroooomny rachunek różniczkowy i wyszło mu, że tak najwięcej ludzi się zbawi, tzn. osiągnie wieczne szczęście. Każdy inny układ były większą klęską. A tak z możliwie najmniejszej klęski największe z możliwych zwycięstwo w układzie, który jest różnie nazywany, np. rzeczywistość, świat, historia...

Masz jakiś lepszy pomysł na to skąd wzięła się otaczająca nas rzeczywistość - ogrom wszechświata, skomplikowana struktura żywych organizmów zmieszkujących PYŁEK jakim jest Ziemia dryfująca gdzieś w bezmiarze kosmosu??? Sorrki ale ewolucjonizm Darwina, czy inne Dawkingsy w ogóle do mnie nie przemawiają, podobnie jak fizyka kwantowa, czarne dziry i fluktuacja cząstek....

Jedyną poważną odpowiedzią na pytanie na które nie znamy odpowiedzi jest 'nie wiem'. Po co mam zgadywać. Nie róbmy z siebie pośmiewiska wydając sądy bez żadnego poparcia.

Cóż - ja wybieram odpowiedź - Pan Bóg stworzył świat (bo z własnego, empirycznego doświadczenia WIEM że nic na tym świecie nie powstaje przypadkowo, ot samo z siebie - nawet babka z piasku sama się nie ulepi, a co dopiero np. pierwotniak pantofelek lub ameba) - nie wiem czy to Jahwe, czy Allach, czy Shiwa, czy wreszcie Zeus na spółkę z Thorem, ale zarówno dziesięcioro przykazań, jak i nauka moralna zawarta w Ewangelii odpowiada mi z czysto etycznego punktu widzenia, przyjmuję ją wiec z całego serca, jest dla mnie skuteczną odtrutką na kloakę tego świata i relatywizm moralny,a na ostateczną odpowiedź jaka jest prawda poczekam na moment śmierci - wtedy albo wszysto zgaśnie i będzie mi wszystko jedno, albo uzyskam nagrodę na tamtym, lepszym świecie - niczym nie ryzykuję wierząc....

Masz jakieś dowody?

dowody to na POLICJI...łącznie z osobistym z PESELEM i regonem.. a czsem jeszcze regon..

chciałem powiedzieć NIPem...

No czyli nie wiesz.

Kosmici stworzyli naszą planetę i wszystkie istoty na niej by sobie oglądać jak sami się rozwijamy. Poprzednio stworzyli dinozaury, ale przez miliardy lat się nie rozwinęły to ich pierdyknęli bombą.

Wybierając punkt widzenia opisany w Bibli, ryzykujesz, że przegrasz doczesne życie, wierząc, że wiekuiste będzie lepsze.
Prawdziwy chrześcijanin wierząc w życie po śmierci powinien mieć za nic życie doczesne, Tylko ateista nie ma powodu umierać, i stara się uczynić "dziś" jak najbardziej znośnym.

Zasady w Biblii uważasz za moralne? Czarownicy nie zostawisz przy życiu, dziecko które pyskuje do rodziców należy ukamienować, jesteś moralną kaleką.

Co do czarownic, gdyby nie udało się ich wybić w średniowieczu, świat mógłby być dziwnym miejscem, gdzie polityczne zabójstwa wudu są na porządku dziennym, zaś jeśli chodzi o pyskujących smarkaczy to jak ogląda się dzisiejszą młodzież, człowiek ma ochotę przyklasnąć starotestamentowym Żydom ;)

Idź do psychiatry, voodoo, czarownice, polityczne zabójstwa, spiski nwo i szatany bueheheeheh

Tak na marginesie, wolę być moralnym kaleką w psychiatryku niż takim nudziarzem bez poczucia humoru jak ty ;)

Czyli niby kreacjonizm? Daj spokój. Hipoteza nudna jak flaki z olejem. W dodatku mocno ogranicza możliwości poznawcze ludzkiego umysłu.

Nie chcesz nie wierz - to wyłącznie Twoja prywatna sprawa - ja wierzę że Pan Bóg stworzył świat - jest to dla mnie bardziej logiczne, aniżeli wyssane z palca mętne teoryjki o tym jak to wszystko tak samo z siebie i spontanicznie się poukładało w całość - to jest dla mnie właśnie absurdalne - spontanicznie to można sobie pierdnąć...

Zobacz to, nawet JP 2 wierzył w ewolucję.
http://www.racjonalista.pl/img/forum/55235/619722001398267955.jpg

Nie interesują mnie "prawdy objawione" z tego gadziego portalu...

Przecież to skan z gazety, zresztą sam możesz poszukać o tym.

JP2 mógł sobie uznawać iż Pan Bóg stworzył ziemię na drodze ewolucjii - ja tego nie uznaję i to jest MOJA SPRAWA - z takim przeświadczeniem żyję i z takim umrę.

►►► JP2 mógł sobie uznawać iż Pan Bóg stworzył ziemię na drodze ewolucjii

Przypominam, że Roger rzekomo ma coś wspólnego z wydziałem medycyny UJ. Tymczasem słowa "stworzył ziemię na drodze ewolucjii" ewidentnie wskazują na to, że biedactwo nie ma nawet pojęcia, czym jest ewolucja.
A to znaczy, że poza faktem bycia oderwanym od rzeczywistości człowiekiem żyjącym urojeniami, Roger jest też osobą która nawet nie wie, czym jest to z czym się nie zgadza.

Roger jest ekstremalnym przykładem tego, jak destruktyny wpływ na zdolności intelektualne człowieka może mieć teizm.



►►► z takim przeświadczeniem żyję i z takim umrę.

Definicja postawy głupca.


------------------------------------------------------------ ---------------------------------------
Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

impactor - klasyczny przykład człowieka ogarniętego chorą obsesją - osoba spędzająca niezliczone godziny na różnych portalach wklepując, lub wklejając swoje posty - walczący ateista, nawracjący niestrudzenie na ateizm kolejnych gimbusów...Proponuję pilną wizytę u psychiatry, co może być trudne bo nie wszędzie są ulatwienia dla niepełnosprawnych...

Wiara jest jedynie jedną z wielu potrzeb człowieka. Albo ktoś posiada taką potrzebę albo nie. Wiara jest sprawą prywatną każdego z osobna. Po co zanudzać nią pozostałe osoby o innych poglądach?
Teorii o powstaniu wszechświata jest mnóstwo. Jedne bardziej prawdopodobne inne mniej. Niektóre ciekawe, niektóre naiwne. Kwestia wyboru.

Zgadzam się. Po co więc ów impactor od lat natarczywie atakuje osoby wierzące, z zapałem i poświęceniem godnym lepszej sprawy ? Jak dla mnie to objaw chorobliwej obsesji. Proponuję sprawdzić profil, bloga i wypowiedzi tej osoby na stronach niemalże wszystkich filmów związanych z tematyką religijną...

Może to zemsta za odwieczne indoktrynowanie społeczeństwa przez kościół? ;)

Nikt Ci nie karze podlegać tej indoktrynacji - ja do kościoła chodzę z własnej, nieprzymuszonej woli. Dziecko ochrzciłem i posyłam na religię, bo jest to decyzja moja i mojej żony - za własne potomstwo i o to jak zostanie wychowane odpowiadam do momentu osiągnęcia przezeń pełnoletności - potem nie będę go do niczego zmuszał...

Fakt. Każdy wychowuje swoje potomstwo w imię poznanych i uznawanych wartości.
Niestety młode umysły są najbardziej podatne na indoktrynację. Niektórym mimo tego udaje się czasami wykreować własny światopogląd.
Wychowanie zgodnie z wartościami moralnymi chrześcijaństwa to fundament wychowania do życia w społeczeństwie. Jednak chrześcijańskie teorie kreacjonistyczne - kupa śmiechu.

►►► Masz jakiś lepszy pomysł na to skąd wzięła się otaczająca nas rzeczywistość...

Lepszy od stworzenia przez jakiegoś boga? Jasne. Oto lista wyjaśnień od najgorszego do najlepszego:


➊ Stworzył go bóg:

nie ma podstaw sądzić, że on istnieje + nie ma podstaw sądzić, że świat został stworzony w ten sposób

Wartość hipotezy:
-1 + -1 = -2



➋ Stworzył go Papa Smerf:

nie ma podstaw sądzić, że on istnieje + nie ma podstaw sądzić, że świat został stworzony w ten sposób

Wartość hipotezy:
-1 + -1 = -2



➌ Stworzył go pies Twojego sąsiada

są podstaw sądzić, że on istnieje + nie ma podstaw sądzić, że świat został stworzony w ten sposób

Wartość hipotezy:
1 + -1 = 0



➍ Stworzył go proces naturalnych zjawisk opisanych przez nauki od astrofizyki po biochemię:

są podstaw sądzić, że on istnieje + są podstawy sądzić, że świat został stworzony w ten sposób

Wartość hipotezy:

1 + 1 = 2



Twoja ulubiona hipoteza stworzenia boskiego nie osiąga nawet poziomu zera. Jest więc nieskończenie gorsza od hipotezy stworzenia świata przez psa Twojego sąsiada.

Podziel się wrażeniami jakie to uczucie utrzymywać wierzenie bardziej absurdalne od tego o stworzeniu świata przez Pimpusia z 2-ego piętra.



►►► Cóż - ja wybieram odpowiedź - Pan Bóg stworzył świat

A ja wybieram odpowiedź, że stworzył go Tatuś Muminka. Szach-mat!



►►► bo z własnego, empirycznego doświadczenia WIEM że nic na tym świecie nie powstaje przypadkowo, ot samo z siebie

Widzisz, jak ślicznie wykluczyłeś istnienie swojego boga? :D

Krok 1. Stworzyć regułę, że nic nie powstaje z niczego
Krok 2. Przypisać powstanie wszystkiego czemuś co powstało z niczego.

Tak wygląda Twój argument nabity na powyższy błąd logiczny: http://art.ngfiles.com/images/136000/136833_thulcandra_impaled.jpg

A tak wyglądałby, gdybyś nie był leniwy i przedstawił pełną wersję argumentu Kalaam, który nabija się na trzy osobne błędy logiczne:
http://1.bp.blogspot.com/_f98opUNuVXc/TIjfQ9BrTGI/AAAAAAAASMs/KOpniT9UfM0/s400/I mpaled+cat.jpg

Dobra robota – dzięki lenistwu udało Ci się zabić swoją pozycję tylko na jeden sposób :)



------------------------------------------------------------ ---------------------------------------
Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

aż żałuję że jeszcze chce mi się stukać w klawisze - niestety wszystko co piszesz to pusty, pokrętny psudologiczny i pseudonauKAwy bełkot - ogranicz się do oświecania gimbazy - modlę się aby dobry Bóg przywrócił Ci wiarę...

Cześć, Rodżerek.
Chciałem Ci pogratulować trafienia do spisu treści - punk Ⅳ.4 działu "Absurd extraordinaire"

Czy to aby nie Twój pierwszy raz? Gratuluję - w końcu po dwóch latach masz się czym pochwalić! :)

Cóż szkoda że Bóg Cię opuścił...ale pamiętaj - nigdy nie jest za późno na nawrócenie