typowo amerykański, sprawnie zrobiony, rewelacyjne aktorstwo
i dęty, drętwy, amerykański happy end....
Twój komentarz jest drętwy. Film absolutnie genialny a zakończenie świetne 10/10. Są tylko dwa typy zakończeń: szczęśliwe, lub nie szczęśliwe, więc dużego wyboru twórcy filmów nie mają i nie wiem czego oczekiwałaś. Kazdy normalny widz jest zaskoczony w końcówce że główny bohater się nie powiesił, że uciekł i każdy przez parę sekund się zastanawiał w jaki sposób mu się udało, kolejna scena to wyjaśnia.
Ani nie drętwy, ani nie dęty. Film daje nadzieje, skłania do refleksji i jednocześnie odpręża. Kapitalny
Jak widac nie kazdy to docenia... :/
Zalozycielka tematu nie miala sie do czego doczepic to prosze... O ile jeszcze uwierze ze przewidzialac ze ucieknie (po 20 latach bylo to malo prawdopodobne), to nie uwierze ze przewidzialas w jaki sposob uciekl...
To taka mala, smieszna prowokatorka...
Choc w sumie doceniajac "Taxi Driver" a nie doceniajac "Skazanych"? Cos tu smierdzi... Doprawdy nie rozumiem... :/
nie nie nie ludzie! domyślam sie po prostu , że założycielka tematu, tak jak i ja, przecztala ksiązkę! A tam wiemy, że bohater sie nie powiesił ,ale nie wiemy, czy znalazł Andy'ego i w ogole , czy Andy'emu się udalo zrealizować marzenie. Może inaczej: wiemy to podświadmie, ale nie ejst to napisane, podane na tacy jak w filmie. Osobiście mi nie przeszkadza zakończenie filmu, bo jest takie.. hmm liryczne? no po prostu ta muzyka, piekna plaża.. ma swój czar.
Jest to bezapelacyjnie jedno z najlepszych zakończeń jakie w życiu widziałem. Perfekcyjne połączenie muzyki ze wspaniałymi zdjęciami oceanu oraz dwoma przyjaciółmi wpadającymi sobie w ramiona - czysta poezja, magia kina i może faktycznie podręcznikowe, ale z podręcznika pod tytułem "Jak powinno się kręcić filmy". Czy to hollywoodzkie? Owszem, ale w najlepszym możliwym tego słowa znaczeniu...
Zauważcie, że w większości filmów z etykietą "czysty dramat", główny bohater/jego miłość/najlepszy przyjaciel, umiera. Jest to dla mnie conajmniej pojebane. No, bo jak inaczej można określić coś, co szokuje na siłę...
Ten film jednak brawurowo wyłamał się spod wszystkich schematów i zaskoczył pozytywnie widza, jednym z najlepszych zakonczeń, jakie miałem okazję oglądać. Tyle na ten temat...