"Obudzić się wewnątrz snu" – tak opisuje swój film debiutujący Lê Bảo. Rzeczywiście "Smak" to film-uczucie, mozaika chwil, które snują się i"otulają" nieznanym. Historia płynie w niejasnym kierunku – oto emigrant z Nigerii, były piłkarz, znajduje azyl w komunie mieszkającej w slumsach Sajgonu. Bohaterowie dryfują przez codzienność... "Obudzić się wewnątrz snu" – tak opisuje swój film debiutujący Lê Bảo. Rzeczywiście "Smak" to film-uczucie, mozaika chwil, które snują się i"otulają" nieznanym. Historia płynie w niejasnym kierunku – oto emigrant z Nigerii, były piłkarz, znajduje azyl w komunie mieszkającej w slumsach Sajgonu. Bohaterowie dryfują przez codzienność rutynowych czynności niczym duchy, które starają się odnaleźć utracone cienie. Zastygają w ciemnych przestrzeniach, tkwią w bezczasie – bez ubrań i mebli odtwarzają niezbędne rytuały, razem gotują, myją się i śpią, dzielą się posiłkami, jak i skrawkami przeszłości. czytaj dalej