Wołga taty

Obejrzałem ten film kilka i za każdym razem z taką samą przyjemnością. Oprócz walorów estetycznym np. pięknych, dla mnie niemal magicznych krajobrazów czeskich późnego lata czy wczesnej jesieni, to bardzo mądry film. Łączy w sobie to wszystko, co w naszym życiu nieustannie ma miejsce - radość i smutek, wzloty i...

I perełka dla uważnych. Hana Maciuchová – pamiętna żona doktora Arnosta Błażeja z kultowego „Szpitala na peryferiach”, gra tutaj kobietę, która wspomina jak to jej mąż, lekarz Arnost porzucił ją dla pielęgniarki – czyli mrugniecie okiem do „Szpitala…”.

uwazam, ze w gamie ocen powinna znalezc sie nota - rozczarowujacy - po innych produkcjach rezysera spodziewalem sie filmu ZNACZNIE lepszego. Opis zachecal, mamil kolejna slodko-gorzka komedia z jakiej slynie czeskie kino, jednak po kilku ostatnio obejrzanych produkcjach tamtejszej kinematografii (w tym tej, niestety)...

Byłem pewny, że najgorsze filmy są niemieckiej produkcji, ale po tym filmie, zmieniam zdanie.. Ten gniot, najpierw nuży i usypia przez godzinę, żeby wreszcie się rozkręcić i przedwcześnie skończyć!? Dlaczego każdy naród, który robi dobre piwa, musi robić złe filmy?

Zagrany całkiem dobrze, ale jednak dla mnie niestrawny. Wyidealizowany świat, gdzie wszyscy są lub żyją jakby byli z co najmniej klasy średniej, mieszkają w przestronnych willach/dworkach, noszą drogie ubrania i absolutnie nie dotyczą ich problemy przeciętnego człowieka. Jeśli pani mieszka w DPS-ie, to i tak ma maniery...