Wschodnie obietnice
Eastern Promises
2007
Ciekaw jestem, bowiem nie obracam się zbyt przesadnie w tematyce filmów, czy znacie może jakieś podobne produkcje? Chodzi mi tu o ukazanie wschodnich mafii za granicą itd. Byłbym wdzięczny za info, pozdro, wafelek ^^
choć i tak trzyma przyzwoity poziom. dobry Mortensen, Cassel jak zazwyczaj gdy go wtrynią na ruska, ale w końcu idealnie się do teo nadaje. jest napięcie, wciągająca fabuła, szkoda jedynie, że pod koniec robi się nad wyraz tkliwie i... cóż, trochę mało prawdopodobnie. choc jeśli przyjąć, że to taka gangsterska bajka...
więcej
Czy ktos moglby mi podac link do jakiejs strony na ktorej mozna obejrzec ten film bo chyba w polsce sie go nie doczekam:/
Z gory dziekuje za odpowiedz
Ten film wprowadza nową jakość w oklepane kino gangsterskie . Licze że pojawi się druga część.Ci ruscy gangsta są ciekawym tematem,bo chyba wszystkim przejedli się już makaroniarze z ameryki poza oczywiście postaciami odtwrzanymi przez joe pesci,który jest dla mnie prawdziwym świrem.Dodam że Eastern promises jest...
Film gangsterski, jakiego jeszcze nie widziałem to ‘Eastern Promises’. Nie pada tu żaden strzał, gangsterzy nie noszą pistoletów o epicentrum opowieści jest niemowlęcie. Rosyjska mafia w Londynie, jej obyczaje i rys charektorologiczny Rosjan na emigracji jest tu bardzo wyrazisty i ostry, gdyż nie ma miejsca na...
przez Mortensena i Cassela którzy się rewelacyjnie wcielili w Rosjan. Świetne zdjęcia, bardzo realistyczne i czasami brutalne.
Czuć tutaj powiew chłodu bijący od mafii rosyjskiej.
Generalnie film jest super, jedyne co bym zmienił to troszkę nazbyt romantyczne zakończenie, ale to nie przesłania reszty filmu....
David Cronenberg nigdy nie uciekał od trudnych, czasami kontrowersyjnych tematów. Handel żywym towarem to właśnie taki temat. Film jest brutalny (realistyczna scena walki w łaźni), ale ogląda się z zainteresowaniem. Dobrą rolę zagrał Viggo Mortensen jako Nikolai. Podobnie Vincent Cassel który specjalizuje się w rolach...
więcej
"w tym mieście nigdy nie pada śnieg, nigdy nie jest gorąco, Londyn to miasto ku*ew."
ocenił(a) film na 7
Najbardziej raziło:
- przewidywalny od samego początku, nie trzeba się wysilić żeby wiedzieć co będzie dalej
- film o mafii bez jednego pistoletu ( dzięki czemu miedzy innymi przeżył główny bohater)
- zabójcy z 5 cm nożykami
- głupota Anny na samym początku ( wystarczyło żeby wujek przetłumaczył poszli by na...
Kolejne uderzenie Davida Cronenberga. David zszedł już (szkoda, szkoda) ze ścieżki totalnej psychodeli i kręcenia się w chorym umyśle w stylu rewelacyjnych obrazów jak „Wideodrom”, „Nagi lunch”, czy mocnych horrorów jak „Potomstwo”, „Scanners”, czy „Mucha”. Dalej co prawda kręci się wokół mroku ludzkiego umysłu, ale...
więcej
Kolejny dobry film jaki obejrzalem w tym roku,rosyjska przemoc w angielskim wydaniu.Oczywiscie obejrzalem bez zony(kobietom nie polecam zeby nas pozniej nie lały).No i klasa obsada aktorzy number one.A bójka w łazni przejdzie do historii cholernie realistyczna,jak latał na golasa z tymi nożami brrrrrrrrr dobre...
Cronenberg w "Eastern Promises" stworzył solidne, lecz jednak wtórne widowisko będące połączeniem melodramatu z psychologiczną tragedią syna świadomego swych 'grzechów' w oczach ojca. Opowieść o tym, jak trudno być sobą, kiedy świat patrzy nie wychodzi poza ramy sztampowej fabuły, którą tylko reżyser i Mortensen...
Zbudowany na banalnych schematach. Zaczyna się jak niezły thriller by nagle przeobrazić sie w mdławy melodramat. Niektóre sceny żywcem powycinane z klasyki kina jak "Godfather".
Cenisz sobie inteligentne kino - nie oglądaj. "Szkoda oczu", jak nawiał Mistrz Kałużyński
Ten film to jakieś nieporozumienie. Próbuje poruszać kilka kwestii m in. handel kobietami, ale robi to bardzo powierzchniowo. Fabuła jest bylejaka i chaotyczna, postacie bezbarwne, może oprócz tej granej przez Viggo Mortensena. Ogólnie mówiąc film o niczym. Gorąco nie polecam.
Wg stopklatki ITI zakupil prawa do Eastern promises, a film prawdopodobnie wyswietlany bedzie w kinach w maju :-]
Czy ktoś zauważył kto gra wujka Anny Stepana? Jest to Jerzy Skolimowski! Uważam, że polski (słowiański?) akcent jest tutaj bardzo widoczny w tym jak stworzył tą kreację. Moim zdaniem jest to bardzo znacząca rola dla całego obrazu.