"Nimfomanka - Część I" – najlepsze otwarcie von Triera!
Informacja nadesłana 13-01-2014 13:12
Pierwszą część "Nimfomanki" w premierowy weekend wyświetlania w polskich kinach zobaczyło blisko 36 000 widzów.
To najlepsze otwarcie twórcy "Antychrysta" (ponad 27 000), czy "Melancholii" (12 000) w historii. Ten pierwszy film finalnie zgromadził 110 000 widzów, a drugi blisko 100 000. Jest więc szansa na to, że "Nimfomankę" zobaczy rekordowa publiczność. Szczególnie, że 31 stycznia wejdzie do kin druga część filmu von Triera.
W zimowy wieczór stary kawaler Seligman znajduje na wpół przytomną, pobitą Joe. Przyprowadza dziewczynę do swojego mieszkania, ogląda jej rany i próbuje zrozumieć co takiego mogło się wydarzyć, że ta kobieta jest teraz w tak złym stanie. Mężczyzna uważnie wysłuchuje historii, jakie Joe zaczyna mu opowiadać. Historii obfitujących w wiele fascynujących momentów z jej życia, bogatych w dziwne, intrygujące zdarzenia. Film ten jest lekką, poetycką opowieścią o podróżach erotycznych kobiety - Joe (w tej roli Charlotte Gainsbourg).
To najlepsze otwarcie twórcy "Antychrysta" (ponad 27 000), czy "Melancholii" (12 000) w historii. Ten pierwszy film finalnie zgromadził 110 000 widzów, a drugi blisko 100 000. Jest więc szansa na to, że "Nimfomankę" zobaczy rekordowa publiczność. Szczególnie, że 31 stycznia wejdzie do kin druga część filmu von Triera.
W zimowy wieczór stary kawaler Seligman znajduje na wpół przytomną, pobitą Joe. Przyprowadza dziewczynę do swojego mieszkania, ogląda jej rany i próbuje zrozumieć co takiego mogło się wydarzyć, że ta kobieta jest teraz w tak złym stanie. Mężczyzna uważnie wysłuchuje historii, jakie Joe zaczyna mu opowiadać. Historii obfitujących w wiele fascynujących momentów z jej życia, bogatych w dziwne, intrygujące zdarzenia. Film ten jest lekką, poetycką opowieścią o podróżach erotycznych kobiety - Joe (w tej roli Charlotte Gainsbourg).
Udostępnij: