"Śnieżne bractwo" zasypane Nagrodami Goya
Deadline / / 11-02-2024 10:19
W sobotę w Madrycie odbyła się ceremonia wręczenia Nagród Goya, czyli hiszpańskich odpowiedników Oscarów. Wielkim triumfatorem okazał się zrealizowany dla platformy Netflix film "Śnieżne bractwo".
Królem sobotniej gali był film Netfliksa "Śnieżne bractwo". Zdobył on 12 statuetek. W historii nagród Goya tylko dwa filmy zdobyły ich więcej.
"Śnieżne bractwo" oczywiście triumfowało w kategoriach technicznych. Zdobyło też statuetki w dwóch najważniejszych kategoriach: dla filmu roku i za reżyserię. Przegrał jednak zarówno w walce o najlepszy scenariusz jak i we wszystkich kategoriach aktorskich.
Trzy statuetki powędrowały do twórców filmu "20 000 gatunków pszczół".
Najlepszym filmem obcojęzycznym została "Anatomia upadku", zaś najlepszy zagranicznym filmem hiszpańskojęzycznym został chilijski dokument "La memoria infinita".
Film "Śnieżne bractwo" przypomina prawdziwą historię, która wydarzyła się w latach 70.
W 1972 roku lot 571 Urugwajskich Sił Powietrznych, wyczarterowany przez drużynę rugby na przelot do Chile, rozbił się na lodowcu w samym sercu Andów. Tylko 29 z 45 pasażerów przeżyło katastrofę. W najbardziej nieprzyjaznym środowisku na Ziemi musieli uciekać się do ekstremalnych środków, aby pozostać przy życiu.
Nagrody Goya 2024: 12 statuetek dla filmu "Śnieżne bractwo"
Królem sobotniej gali był film Netfliksa "Śnieżne bractwo". Zdobył on 12 statuetek. W historii nagród Goya tylko dwa filmy zdobyły ich więcej.
"Śnieżne bractwo" oczywiście triumfowało w kategoriach technicznych. Zdobyło też statuetki w dwóch najważniejszych kategoriach: dla filmu roku i za reżyserię. Przegrał jednak zarówno w walce o najlepszy scenariusz jak i we wszystkich kategoriach aktorskich.
Trzy statuetki powędrowały do twórców filmu "20 000 gatunków pszczół".
Najlepszym filmem obcojęzycznym została "Anatomia upadku", zaś najlepszy zagranicznym filmem hiszpańskojęzycznym został chilijski dokument "La memoria infinita".
O filmie "Śnieżne bractwo"
Film "Śnieżne bractwo" przypomina prawdziwą historię, która wydarzyła się w latach 70.
W 1972 roku lot 571 Urugwajskich Sił Powietrznych, wyczarterowany przez drużynę rugby na przelot do Chile, rozbił się na lodowcu w samym sercu Andów. Tylko 29 z 45 pasażerów przeżyło katastrofę. W najbardziej nieprzyjaznym środowisku na Ziemi musieli uciekać się do ekstremalnych środków, aby pozostać przy życiu.
Zwiastun filmu "Śnieżne bractwo"
Udostępnij: