Oczywiście można było tę historię pokazać jeszcze lepiej, ale jak na debiut to było nieźle, aczkolwiek na mnie dużo większe wrażenie zrobił debiut jego żony Moniki, która grała sekretarkę - naprawdę miło było ją oglądać. Mam nadzieję, że jeszcze ją w jakimś filmie obejrzę
Zrobiliście fajny film, to dlaczego nie kontynuujecie tej historii? Byle tanie romansidło ma po 3 części, a wy nic. Niech pan przypilnuje p. Czaję, żeby napisał drugą część i róbcie kontynuację, bo tematów jest teraz jeszcze więcej! Pis po drugich wyborach wyczynia już takie cyrki, że i na 5 części by starczyło, a jak...
więcej