Nie to, że mam coś przeciw pełniejszym kobietom, ale ona już przekroczyła granicę atrakcyjności. Niespecjalnie to rozumiem, ponieważ jest osobą publiczną. Rozumiem trochę ciałka, ale ta pani naprawdę się strasznie zaniedbała... A szkoda bo była kiedyś bardzo ładną i zgrabną kobietą.
Kiedyś:
http://img2.timeinc.net/people/i/2004/04/specials/sma01/pbrosnan/keeley94.jpg
Dziś:
http://cm1.dotspotter.com/media/0/83/42/keely-shaye-smith-pierce-brosnon_472x583 .0.0.0x0.432x534.jpeg
A to zdjęcie totalnie oddaje to o czym piszę:
http://www.beforeandaftermarriage.com/files/imagecache/display/files/images/keel y-shaye-smith.jpg
Puknij sie w glowe. granice atrakcyjnosci to przekraczasz ty!
Poza tym jest naprawde piekna. ma sliczna twarz a nie kazda kobieta musi nosic rozmiasz 36.
Nadmienie takze, ze urodzila 2 dzieci, a zdarza sie ze po porodzie kobiety maja wiele problemow z metabolizmem i waga, a raczej odzyskaniem tej sprzed ciazy, wiec zastanow sie czasami troche nad tym co piszesz. Moze po prostu miala (lub ma) problemy zdrowotne lub choruje na cos zwiazanego wlasnie z ukladem rozrodzczym (brzydko to brzmi,ale najlepiej okresla istote problemu, o ktorym pisze). Tak bywa. czesciej niz myslisz.
A może po prostu lubi więcej zjeść. I co ci do tego?
Nie rozumie po co zakładać takie wątki. Jak chcesz ponaśmiewać się czy poplotkować idź na odpowiedni portal. Ten z załozenia służy do rozmów na tematy filmowe i aktorskie a nie charakterystyki zewnętrznej aktora, bo to już tylko i jego prywatna sprawa nie związana z zawodem który wykonuje.
Poza tym skoro przeglądałaś internet w poszukiwaniu fotek ośmieszających nadwage Keely to myślę, że mogłaś natrafić na artykuł czy wzmianki o tym, że Pierce nie chce by jego żona się odchudzała. Tak. Mąż swoją żonę pomimo wyglądu a może nawet miał czelność pokochać jej zwałki tłuszczu! To jest zupełnie nie do pomyślenia ;)